odbior AM

Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" napisał w wiadomości W dniu 2017-01-23 o 10:49, J.F. pisze:

Ale pod plastikiem tam kawal metalu, a i antena moze jakas bardziej skomplikowana.

Tymczasem biore jakies malenskie radyjko odbiorcze z teleskopowa antena lub kablem od sluchawek ... i sie zastanawiam jak to lapie sygnal.

J.

Reply to
J.F.
Loading thread data ...

W dniu poniedziałek, 23 stycznia 2017 17:17:28 UTC+1 użytkownik Tomasz Wójtowicz napisał:

Hmmm... Czyli istnieje jednobiegunowe źródło napięcia? Wiele lat temu bawiłem się Tukanami. To jednokanałowe CB, 100 mW mocy nadajnika. W korzystnych warunkach rozmawiałem na odległość 10 km. Bardzo byłem zaskoczony gdy powiesiłem Tukana na klamkę okna. Zasięg spadał do około 100 metrów. Złapanie plastikowej obudowy zmieniało zasięg diametralnie! Widocznie te kilkanaście... kilkadziesiąt pF pomiędzy moją ręką a wnętrzem radiotelefonu daje niezłą przeciwwagę dla pręta anteny.

Reply to
kilokitu

Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:5886369a$0$15188$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Kabel od słuchawek - tam jest malutka ceweczka, która dla prądu stałego i audio jest zwarciem, a dla w.cz. jest izolacją. Dzięki temu w.cz. nie zamyka się do masy z pominięciem odbiornika. Taki prosty filterek gónoprzepustowy. Teleskop - pewnie cewka wydłużająca, i/lub układ dopasowujący antenę elektrycznie, gdzieś może w granicach rezonansu?

Reply to
HF5BS

W dniu 2017-01-23 o 23:15, kilokitu pisze:

Napięcia czy pola elektycznego? Bo pola elektrycznego to jak najbardziej, np. elektron.

Reply to
Tomasz Wójtowicz

W dniu 23.01.2017 o 16:10, Jarosław Sokołowski pisze:

To zapewne dywersyjna działalność podrzegaczy wojennych i zaplutych karłów reakcji!

Reply to
Cezary Grądys

W dniu 24.01.2017 o 02:24, HF5BS pisze:

Na pewno nie rezonans, te wszystkie anteny są aperiodyczne. W zeszycie ze szkoły mam gdzieś układ sztucznej anteny przez który podłączało się odbiorniki radiofoniczne do generatora w celach pomiarowych. Miał on symulować ten teleskop, czy kawałek drutu wystawiony za okno. W takim sprzęcie anteny strojone i dopasowane tylko w zakresie UKF były. To mmusiało działać w miarę poprawnie w różnych warunkach, dlatego antena jest luźno sprzężona z obwodami wejsciowymi, coby nie rozstrajać.

Reply to
Cezary Grądys

Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:o66h2i$sk0$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl... W dniu 2017-01-23 o 23:15, kilokitu pisze:

Ale jak gdziesz jest elektron, to gdzies tam jest proton, pozyton, czy inna cholera :-)

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:o66abr$mc5$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl... Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

To ja wiem, ale nie o to mi chodzi.

Mamy pret/kabel sluchawkowy, wystawiony na dzialanie fali el-m.

Wiadomo, ze wzbudzi ona prad w precie, latanie ladunku w te i we wte, i napiecie miedzy koncami.

Bierzemy to napiecie ... stop, drugi koniec jest daleko. Jak siegniemy tam przewodem, to sie przewod zmieni w antene i bedzie sie w nim generowalo identyczne napiecie i znosilo.

Mozna odbiornik zainstalowac w srodku i odbierac prad plynacy. Typowy dipol - tylko ze to nie jest ten przypadek. Na srodku nic nie ma. A na koncu jak wiadomo prad nie plynie.

Ta ceweczka odbiera napiecie/prad plynacy miedzy pretem a "masa" odbiornika. Tylko ze ta "masa" to teraz malutka, niektore radyjka pare cm maja. Czyli mamy w szeregu pret, cewke, kawalek metalu znacznie, mniejszy niz antena (ale szerszy). Potraktowalbym ten kawalek jako koncowke anteny, to sie czasem robilo aby zwiekszyc pojemnosci.

I tam jakis prad plynie, no coz - jak widac - starcza.

Tylko czy prad (a moze napiecie ?) pochodzacy od SW/MW/LW bedzie mniejszy ?

Po takim przemysleniu to mnie nie dziwi, ze podlaczenie uziemienia bardzo duzo daje. (Tylko w jakim radiu - zazwyczaj gniazdo mialy odbiorniki duze, gdzie masa duza, a i sprzezenie pojemnosciowe przez transformator do "ziemi" duze).

Ale - dziwi mnie, ze na samym uziemieniu dziala, bo wtedy z drugiej strony cewki nie ma nic :)

J.

Reply to
J.F.

HF5BS pisze:

Taki obwód nie ma wieliej dobroci, więc nie wychodzi z tego bardzo selektywny odbiornik. Dokładnie stroić nie trzeba, by łapało wszystkie silne stacje z dość szerokiego zakresu. Głos Ameryki miał silny sygnał, choć niekoniecznie bardzo dużą moc nadajnika. Ponieważ nie nadawali muzyki, a głównie gadali, to można było głęboko modulować kompresowanym przebiegiem małej częsotliwości.

Reply to
invalid unparseable

Pan J.F. napisał:

Jednak to inny zakres częstotliwości. Zawsze miałem wrażenie, że 227 kHz PR1 to prąd prawie stały. A średnie fale, to już radio. Głos Ameryki nadawany był w górnej części pasma, gdzieś koło 1,2 MHz. Obwód rezonansowy, który da się czymś takim rozbujać, jest mało wrażliwy na 227 kHz.

Reply to
invalid unparseable

I wszystko jasne. Dzięki!

Reply to
Adam Wysocki

Nie sądzę żeby smartfon siał bardziej niż laptop. A dyktafon analogowy... znalazłby się, ale nie sądzę żeby różnica była aż taka.

To na pewno... plus okolica, niby dom, ale jednak jacyś sąsiedzi są.

Dałoby się... kosztem czytelności.

Reply to
Adam Wysocki

Rzeczywiście... ciekawe co to ma osiągnąć - sprzężenie pojemnościowe?

Ciekawe... ciekawe jak taka przystawka działa.

Mnie i tak ostatnio interesuje Hellschreiber, ale nie udało mi się jeszcze odebrać. SSTV zresztą też nie.

No tak, czyli filtr + tłumik... lub tłumik + filtr?

Bliska lokalizacja, dobre anteny... i można złapać :)

Reply to
Adam Wysocki

Pan J.F. napisał:

Była cewka "na full nawinięta na antenie ferrytowej". Wbrew pozorom takie rzeczy same z siebie potrafią nieźle się bujać. Podobnie jak transformator Tesli. Zreszta częstotliwości podobne.

Jarek

Reply to
invalid unparseable

Pan J.F. napisał:

Oldskulowo podłączyć do oscyloskopu, pobudzić Byle Czym, obserwować gasnące drgania.

Reply to
invalid unparseable

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.