[NTG]Potrzebna łączność radiowa.

A w razie niepowodzenia zostaje jeszcze telefonia satelitarna (jak to się teraz ma?), ewentualnie internet satelitarny - ceny są IMHO do przyjęcia, oczywiście jeśli nie zadziała nic innego.

nadir napisał:

Warto sprawdzić (na stronie z BTS-ami) co to za BTS. Bo jeśli jest to LTE T-Mobile, to nie ma co do niego startować z kartą Plusa. Zwłaszcza w starym telefonie, który ma tylko GSM.

Działający telefon w chałupie to też jest jakaś wartość dodana.

Potwierdzam, mam internet sat z oferty Tooway, jako drugie łącze. 16 Mbps, bez limitów ilościowych (aczkolwiek po przekroczeniu ileś GB w miesiącu teoretycznie przestają gwarantować pasmo - ale ja nie widzę różnicy), koszt 29 euro/mc, czyli tyle ile kosztuje normalny ADSL. Jedyny mankament jest taki, że rtt jest w okolicach 700 ms, na początku trochę dziwnie się rozmawia. Trzeba się przyzwyczaić.

Mateusz

Czasami wystarczy zwykly koncentryk wstawiony do komina i 'zastrugany' odpowiednio na oby koncach.

--

Wygląda na to, że pozwolenie jest przypisane do konkretnego egzemplarza radiotelefonu. Nie ma mowy o ograniczeniu mocy, wiec zakładam, że można nadawać z pełną dostępną w tych modelach (więc pięć lub osiem watów). Niestety najwyraźniej nie można legalnie zrobić innej, fajnej rzeczy - zaprogramować jakiejś taksówkarskiej Motoroli na tę częstotliwość, wystawić na dach antenę i nadawać z mocą 25W. :)

Jak mówiłem - możliwości Baofenga na 5W zależą od warunków i ukształtowania terenu. Przy 5W stojąc na wzgórzu nieraz rozmawiałem z Krakowem z miejscowości oddalonej o 30 km. Innym razem udało mi się przeprowadzić z tego samego miejsca łączność z Makowem Podhalańskim. Dość często rozmawiałem przez przemienniki oddalone o dziesiątki kilometrów. Innym razem wystarczyło wejść w dolinę, a zasięg diametralnie się zmniejszał...

Z tym pozwoleniem radio powinno się nadawać do takich zastosowań, o ile tylko będzie się trzymało tych częstotliwości. Krótkofalarstwo to już trochę bardziej skomplikowana sprawa dla kogoś, kto nigdy nie miał nic wspólnego z łącznością radiową.

Najpopularniejsze Baofengi (takie jak UV-5R) mają tylko dwa ustawienia mocy: 1W i 5W. Tak więc nawet przy najniższym ustawieniu jest to dwa razy więcej, niż pozwala specyfikacja PMR. No i sam fakt posiadania odkręcanej anteny dyskwalifikuje takie radio jako radiotelefon PMR. Oczywiście są to wymogi prawne, bo od strony technicznej takie radio będzie mogło komunikować się z PMR-kami. Oczywiście Baofeng produkuje też radia spełniające wymogi potrzebne do legalnej pracy na PMR.

Od niwelowania szumów jest squelch. Moim zdaniem nie ma jakiejś diametralnej różnicy pomiędzy jakością dźwięku w CB, PMR i tanich radiotelefonach w stylu Baofenga. Z ręcznymi radiotelefonami CB faktycznie bywa różnie, ale te stacjonarne i samochodowe faktycznie oferują lepszą jakość i wygodę korzystania, choćby z uwagi na lepsze filtry wejściowe.

Trzymanie się z dala od kanału 9 to na chwilę obecną już chyba tylko taka tradycja. Wątpię, żeby jakiekolwiek służby czy wolontariusze pełnili tam dyżury, nasłuchując wezwania pomocy. Ciekawe kiedy ostatni raz ktoś w Polsce wzywał pomoc w ten sposób...

Na kanale 28 też panuje obecnie absolutna cisza, więc można powiedzieć, że on też zatracił swój pierwotny charakter. Pewnie nikt by się już nie obraził o prowadzenie rozmów w tym miejscu, ale ja ze względu na tradycję czułbym dyskomfort prowadząc tam łączności. :)

Jasne. Ręczne CB po podłączeniu do samochodowej czy dachowej anteny pozwala już na robienie całkiem dalekich łączności. Tak samo dość mocno wzrastają możliwości Baofenga UV-5R po podłączeniu do anteny na dachu. Problem w tym, że to niewygodne i trzeba kombinować z zasilaniem. Już prościej podłączyć samochodowe/stacjonarne radio, które zwykle ma chociażby lepsze filtry wejściowe.

Rozumiem, że wariant łączności internetowej nie jest brany pod uwagę.

W dniu 2020-04-08 o 07:31, Roman Rogóż pisze:

To samo chciałem napisać - od tego bym zaczął w ogóle.

może kupić wzmacniacz gsm i dogadać się z kimś bliżej BTS by tam go ustawić. Tyle, że to nielegalne - ale rozwiązuje problem słabego zasięgu GSM.

Jak wysoko mieszka znajomy i rodzina (w sensie możliwości umieszczenia anteny lub stanięcia z ręczniakiem)? Biurowiec, parterowy?

Nie idź w PMR. Raczej w tych warunkach pomyślałbym po prostu o CB (bez żadnych dopałek, zwykłe 4W CB) i dobrej antenie jak najwyżej.

Z DMR *podobno* jest inaczej -- radio sobie radzi tam, gdzie na FM już się nie dogadasz. Mówię podobno, bo sam nie używałem, wiem tylko tyle, ile słyszałem od tych, którzy używają.

Ja ostatnio też, ale przy SWR 3 to sobie mogę. Jak zrobię porządną antenę (a zrobię), to sprawdzę :)

Natomiast w samochodzie mam normalną antenę i widzę na przestrzeni ostatnich lat, jak ruch zmalał. Radio teraz praktycznie milczy (jest sprawne).

Jeszcze mi przyszło do głowy (oczywiście jeśli z GSM nic się nie uda, bo to najlepsze rozwiązanie), żeby po prostu zawiesić dipola półfalowego na CB między drzewami. Jak to wieś, to pewnie są drzewa :)

Jest kilka takich firm, na pewno jest też autoradia.pl. Ma się jakiś numer w sieci i przydzielone dwie częstotliwości. Natomiast... najpierw sprawdziłbym, czy to w ogóle ma sens.

Tanie Baofengi są tanie nie bez powodu, mam UV-5R (kupiłem kiedyś, bo kosztował 80 zł) i wiem, jaki ma odbiornik. Normalne radio odbiera sygnał ładnie, czysto, a Baofeng na tej samej antenie milczy jak zaklęty (nawet z otwartym squelchem).

Dokładnie tak. Fala na CB jest dużo dłuższa niż na PMR (i dużo, dużo dłuższa, niż na GSM), więc łatwiej sobie poradzi...

Dipol półfalowy jest właśnie *porządną* anteną :) "Nieporządne" są wszystkie skrócone i skompensowane wynalazki.

Też tak myślę, już prędzej na 19 będą słuchali (jeśli w ogóle słuchają).

Ale na CB to jest 5.5 metra... Drzewa są?

MJ

Stacjonarnego z dobrą anteną na ryby nie weźmiesz :) Musiałby być ręczniak, a on może nie dać rady. Ewentualnie ręczniak i dobra antena w domu, a odkręcana, mała, na ryby na grzyby.

Legalnie nie. Przepis jest jednoznaczny. A czy bezproblemowo... antyterroryści za to do domu nie wpadną :)

Wg mnie większym problemem są operatorzy dźwigów, którzy nadają z tych PMRów na całą okolicę. Legalnie.

Jak jest dobry zasięg, to mowę zrozumiesz. Hi-Fi to nie jest i nigdy nie miało być (telefon zresztą też nie).

Na pewno to nikt nie odpowie, ale przy zakupie wysyłkowym zawsze można zwrócić...