W niecie udalo mi sie znalezc taki rysunek :
- Vote on answer
- posted
18 years ago
W niecie udalo mi sie znalezc taki rysunek :
Widze, że chłopaki coś tam widzieli a nagadali głupot. Proste wytłumaczenie: Bierzey drut przewleczony przez rdzeń, i zapmocowany do 2 punktów ścian itp. I teraz niby poruszając tylko rdzeniem da się nawinąć trafo? To jakaś pomyłka :)
Użytkownik "antek"
60 postów, ale wygrał zdrowy rozsądek. Na szczęście ktoś widział jak to działa i zdementował informację, że nawijamy ze szpuli lub jednocześnie ze szpuli i z koła.Robert
:) Bingo! __ Pzd, Irek.N. (irek na serwerze 1024.pl)
Eee - chyba jednak musi sie ruszac, albo sie ten magazynek sie rusza, albo z niego sprytnie odwija [tzn schodzi bokiem]
J.
ale ona jest z przerwa, co utrudnia.
To co Jacek podeslal jest rozwiazaniem problemu.
musza akceptowac zmiane grubosci a jednoczesnie mocno trzymac w czasei nawijania..
J.
jakby sie uprzec, to zawsze mozna cofnac drut na szpule z magazynku, bez potrzeby ciecia przedtem na odcinki Nie twierdze ze sie tak stosuje, jednak mozna sobie to tak wyobrazic. W praktyce moglby byc problem z trwaloscia emalii, no ale sie da.
Też tak kombinowałem. W tym przypadku nie trzebaby wiedzieć z góry ile potrzeba drutu.
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@pik-net.pl...
Wątek wyjaśnił działanie nawijarki porcjami z: czółenka, obręczy, magazynka, czy jak się fachowo nazywa ta pomocnicza, pośrednicząca "szpulka" z drutem. Wszystko fajnie jak nawijamy duży wielozwojowy toroid, jeden na kilka minut lub rzadziej.
Ale jak się to robi dla mikroskopijnych toroidów, których pełno w zalewanych modułach za "złotówkę", gdzie drutu jest parę centymetrów, a produkcja idzie w miliony sztuk dziennie. Czy "robot przemysłowy typu Chińczyk" ręcznie zakłada drucik rozmiaru wyrwanego swojego włosa na jakiś magazynek , odcina, zdejmuje???
Dla mnie absurd, bo ile tych "mrówek" z lupami , mikroskopijnymi palcami, pensetami, musiałoby być i jaki byłby uzysk, ile odpadów ?
Nawet z pośrednim magazynkiem, to się wg mnie powinno odbywać jakoś automatycznie ze szpuli, samoczynnie zakładać, odcinać.
Widział ktoś taką maszynę do ferrytowych pierścionków o średnicy zewnętrznej
3mm i wewnętrznej 1mm , a na niej 3 izolowane uzwojenia po kilkadziesiąt zwojów. Takie transformatorki toroidalne są w modulatorach pierścieniowych, cyrkulatorach i zapewne wielu innych miejscach.Użytkownik "A.Grodecki" <ag.usun snipped-for-privacy@modeltronik.com napisał w wiadomości news:dlltm2$3h$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl...
A przecinając drut, jak nawinąć milion transformatorów dziennie ? Jak automatycznie zakładać, odcinać, zdejmować ? Jak wygląda ten fragment podajnika maszyny ?
Użytkownik "Robgold" <robgold ANTYSPAM @interia.pl> napisał w wiadomości news:dlm3dv$6cs$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl...
A co jest obok ? Czy na magazynku była cała porcja drutu, który już jest na ferrycie ? Czy zakładanie magazynka , wkładanie go na pusty toroid, zakładanie drutu dla nawinięcia kawałka na magazynek, odcinanie drutu, zakładanie końca drutu na toroid, wyjmowanie nawiniętego toroidu z magazynka , by założyć następny odbywa się ręcznie ?????
Użytkownik "B.P." snipped-for-privacy@spamu-nie-lubie.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:dllobg$nk9$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl...
Na zdjęciu
J.F. napisal:
Przerwe trzeba zamknac (segment kola musi byc na zawiasie). Niezaleznie zreszta od sposobu napedu - inaczej drut bedzie sie na "przerwie" zalamywal - pamietaj ze przerwa musi byc dostatecznie duza zeby przeszedl przez nia nie tylko rdzen ale tez nalozone uzwojenie. GRG
Jak jest za dużo informacji to też jest niedobrze. Przyjmij że tam nie ma żadnych kółek. Ktoś prosto opisał to a jako przykładu użył obrączki. Wyobraź sobie pierścień. W pierścieniu jest dziurka. Nawijasz na pierścieniu jeden zwój nitki i przeciągasz przez dzurkę. Jak będziesz ciągnał za tą nitkę, i jak pierścień będzie nieruchomy, to jak pierścień będzie dostatecznie śliski to mozesz wyciągnać cała szpulkę. Myk jest w tym ze drut ślizga sie po pierścieniu w czasie jak pierścień się obraca. Tomek
To byłem ja z tą obrączką. To niestety nie zadziała, po po pierwszym obrocie na obrączce nie będzie już nawiniętego drutu - ten jeden zwój znajdzie się na rdzeniu.
TP.
Coraz częściej w domach są używane maszyny do szycia robiace pętelkę na innej zasadzie niż wymyślił to Singer. W typowej maszynie bębenek robi ruch wahadłowy. W tym innym systemie robi dwa obroty na jeden ruch igły. Ten inny system jest cichszy bo nic w nim się nie kuta tam i nazad. Taka maszyna również szybciej szyje bo bębenek się tylko obraca. Jak widzisz w maszynach do szycia, zwykłych stebnówkach też są rózne systemy. Przy nawijaniu transformatorów też moze być więcej niz jeden system owijania rdzenia. A że jest sposób na nawijanie bez odmierzania jestem pewien. Dawno temu było to opisane w Młodym Techniku. Wazna jest idea a nie konstrukcja. Tomek
Weź toroid i drut na szpulce. Przymocuj koniec drutu do rdzenia i spróbuj w jakikolwiek sposób nawinąć choćby 5 zwojów. Bez przekładania szpulki (czółenka, czegokolwiek na czym znajduje się drugi koniec drutu) nie da rady. :/
TP.
Jakbym nie widział na własne oczy w działaniu - uwierzyłbym.
Maszyna do szycia jest prostsza ale też wykonuje coś, co na pierwszy rzut oka wydaje się niemożliwe, czyli przekłada przez pętelkę szpulkę, która jest umieszczona na ośce.
Użytkownik "Tomek" snipped-for-privacy@vp.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@newsgate.onet.pl...
Tępy jestem. Nie umiem sobie tego ślizgania, podawania wprost z rolki drutu, by drut o coś nie zahaczył lub nie dowinął się i nie zerwał, wyobrazić.
Żeby mówić o tym samym skupmy się na zdjęciu:
I teraz mi opowiedz jak i gdzie się drut ślizga i nie zahacza o nic. Jak wychodzi , nawija się na toroid widać. Którędy wchodzi na zębaty "magazynek" ze szpulki???
Maszyny do szycia nie są dobrym wyjaśnieniem. Te jakie widziałem, skomplikowane szycie robią wieloma nićmi, "zapętlając" je między sobą..
Użytkownik "Tomek" snipped-for-privacy@vp.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@newsgate.onet.pl...
To rozumiem, ale... Ów pierścień jest napędowy. On napręża drut na rdzeniu toroida. Pierścień ma większy obwód od obwodu owijanego rdzenia. Zakładając, że przerwa w pierścieniu jak na obrazku
Coś w tym mechanizmie musi być bardziej skomplikowane. Tylko co ?
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.