może bym zasilacz sobie kupił

W dniu 2022-10-28 o 01:15, Piotr W. pisze:

Zrobiłem sobie w ten sposób (wieki temu) jeden zasilacz. Zdarza mi się go jeszcze czasem użyć. Obudowa ze sklejki - tylko taką technologią wytworzenia obudowy wtedy dysponowałem. Sercem jest transformator 100W z jakiegoś lampowego odbiornika radiowego na którym uzwojenia wtórne (anodowe i żarzenia) zastąpiłem swoim uzwojeniem 6+6+6+6+6+1+1+1+1+1V. Napięcie wyjściowe transformatora wyprowadzone do gniazdek bananowych na płycie czołowej (jest na górze zasilacza a nie z boku) i pobierane dwiema wtyczkami (dowolna wartość co

1V) do dalszych stopni. W oryginalnej wersji stabilizator o regulowanym napięciu wyjściowym i regulowanym ograniczeniu prądu był na tranzystorach, ale kilka lat później zastąpiłem go układem na LM723.

U mnie awaria potencjometru powoduje podanie max napięcia na wyjście 🙁 , ale zazwyczaj nie jest ono dużo wyższe od oczekiwanego (odpowiedni wybór wtyczkami bananowymi). Za to pozycja suwaka potencjometru w szczelinie obudowy przekłada się liniowo na napięcie wyjściowe (przełącznik zakresów: 0..10, 10..20,

20..30, 30..40V).

No tak. Ta liniowość mi się przydaje, bo ja nie mam tam żadnego woltomierza, czy amperomierza. P.G.

Reply to
Piotr Gałka
Loading thread data ...

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.