latarka

A do jakiego zastosowania były te kolory? Do oznaczenia które burta lewa a ktora prawa na jakimś szkunerze?

dla wodniakow ... raczej nie, oni jak potrzebowali to mieli lepsze lampy.

stare wojskowe/partyzanckie nawyki ? Dac sygnal zieloną latarka ... Moze dla kolejarzy ?

Bo ze fabryka takie robila, bo sie lepiej sprzedaja, to nie uwierze :-)

J.

Pan J.F. napisał:

No to może dla ormowców?

A poza tym do tego:

to jest takie coś ?

W dniu 2017-11-04 o 02:41, sundayman pisze:

Gęstość mocy, odparowuje metal punktowo nim zdążył oddać materiałowi obok ciepło. Pod mikroskopem pewnie byś zobaczył tylko gotujący się i parujący metal.

Stal tnie sie tlenem, trzeba ja tylko podgrzac zeby sie palila. A to czy sie podgrzeje do odpowiedniej temperatury zeby sie zapalila zalezy od mocy przypadajacej na jednostke powierzchni. Swiatlo lasera daje sie skupiac do bardzo malej powierzchni. Inna sprawa ze 50W to minimum o rzad wielkosci za malo. Ciecie laserem co do zasady niczym sie nie rozni od ciecia tlenem palnikiem acetylenowym do ciecia. Taki palnik to polaczenie dwoch palnikow. Jeden rozgrzewa matal do temperatury zblizonej do temperatury topnienia. Jak jest rozgrzana to zaworem puszcza sie cienki strumien tlenu. Stal sie zapala a cisnienie tlenu wyrzuca palaca sie stal ze szczeliny.

Czerwonym milicja zatrzymywała kierowców po zmierzchu.

jakbyś oglądał KINGSAJZ to byś wiedział :) (hint : Kilkujadek jedzie do odzysku...)

W dniu 2017-11-04 o 05:07, Zenek Kapelinder pisze:

Wszystko ładnie. Ale mam laser CO2 40W. I o cięciu stali to można sobie pomarzyć. Długość fali robi różnicę - ale aż tak ? No bo jeżeli tak, to lecę do kiosku po taką diodkę ze światłowodem. W podskokach.