Taki ciekawy artykuł znalazłem na joemonster-ze
"Pamiętam taki przypadek omawiany na szkoleniach BHP w latach 60', gdzie pracownik zaniedbał zasady i... wyłączył działająca linię WN odłącznikiem (który służy normalnie do tworzenia widocznej przerwy w obwodzie, a nie do jego przerywania). Dach rozdzielni/transformatora znaleziono w odległości ponad 200m, stalowe drzwi zostały wprasowane w betonową ścianę odległą o 10m - tak, zostały wbite w beton, a z pracownika pozostały stalowe czubki butów. Z transformatora pozostała miedź wtopiona w betonowe ściany i kupa nadtopionego żelastwa z blach. Przy NN nie byłoby takich efektów, choć przeżycie byłoby też trudne."