Latarka

Cos dla Eneuela:

Wyglada na to, ze moje dzieciece marzenie sie ziscilo

formatting link
Tylko ja jeszcze chcialem oszczedna latarke, a w tej to chyba bateria na pare minut starcza :-)

A pomyslec, ze jeszcze 25 lat temu LED nie nadawaly sie do latarek.

J.

Reply to
J.F.
Loading thread data ...

W dniu 2020-06-16 o 22:19, J.F. pisze:

No to dziecięce Ci się spełniło, to teraz na marzenie dorosłego czyli akumulatory dla tej latarki ;) A prowadzący program to ucieleśniony Mario Bross :)

Reply to
Jary

Pan J.F. napisał:

25 lat temu wciąż były tylko lampkami świecącymi w kolorach czerwony, żółty i zielony, nadawały się wyłącznie do sygnalizacji. Pierwszą diodę LED zobaczyłem przeszło 45 lat temu i zastanawiałem się, co to jest i dalczego tak fajnie świeci na czerwono. W życiu bym nie pomyślał, że podobne źródła światła będą oświetlały ulice.
Reply to
invalid unparseable

W dniu 2020-06-16 o 22:38, Jarosław Sokołowski pisze:

CQYP40? :-)

Robert

Reply to
Robert Wańkowski

Pan Robert Wańkowski napisał:

Nie, miałem wtedy japoński radiomagnetofon, szczyt ówczesnej techniki. O, taki:

formatting link

Reply to
invalid unparseable

Dnia Tue, 16 Jun 2020 22:38:34 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):

No, mnie powiedzmy ze sie marzyło, ale rzeczywistosc byla przeciw.

Ale jesli procesory z 2MHz skoczyly na 2GHz, rozmiarow pamieci to juz nawet nie zlicze, to moze nie ma sie co dziwic postepowi w LED.

A propos ... jak sie pojawily w miare powszechne diody niebieskie, tak z 15 lat temu, to az "oczy bolaly" jak sie w nie patrzylo, niemal doslownie. Czerwone, zolte, zielone - nie mialy tej mocy.

Material na niebieskie jakis wydajniejszy, czy to efekt czysto fizjologiczny ?

J.

Reply to
J.F.

Pan J.F. napisał:

Kierunek jakby odwrotny. Pamięci i procesory to efekt miniaturyzacji w technologii półprzewodników. Tu trzeba odwrotnie. Poza tym w czasie, trwania postępu w LED częstotliwości procesorów w zasadzie już nie przyspieszały.

Pierwsze niebieskie diody świeciły bardzo słabo. Nawet mam gdzieś taką jedną.

Reply to
invalid unparseable

Jest Wed, 17 Jun 2020 11:00:01 +0200, Jarosław Sokołowski pisze:

Jeśli jednak pominąć okres niemowlęctwa, to odnoszę wrażenie, że te niebieskie diody są na ogół znacznie jaśniejsze od ich czerwonych bądź zielonych koleżanek. Mam na ten przykład taką niebieską żarówę w obudowie do komputera: można przy nie czytać starodruki, rzuca cienie na wiele metrów. Albo obudowa do dysku USB. Jest schowana za książkami, a mimo to, jak spojrzeć przez okno, to gdy dysk pracuje, salon wygląda jakby w nim wylądowali kosmici. Długo by wymieniać.

Znalazłem taką ciekawostkę (niestety, tylko abstrakt, nie mam dostępu do całości):

formatting link
Wygląda na to, że zanieczyszczenia surowców, normalnie negatywnie wpływające na jasność produkowanych z nich diod, dają zgoła odmienny efekt w przypadku tych niebieskich.

k.

PS Nienawidzę ich. Subiektywnie patrząc, to moda na nie na szczęście przemija. Zdarza mi się widzieć coraz więcej współczesnych urządzeń zaopatrzonych w piękne w swym klasycznym wyglądzie diody zielone, czerwone, a nawet żółte.

Reply to
Krzysztof Gajdemski

Wieśtuningi ;-)

Mi się mnajbardziej podobają bursztynowe (potrzebuję na realistyczne sygnalizatory do kolejki elektr. na kolei kolor tegoż światła to pomarańczowy) ale ow ofertach ich jakby najmniej, dlaczego?

Włodek

Reply to
invalid unparseable

Am 17.06.2020 um 11:44 schrieb J.F.:

Jedynie niebieskie były na początku z SiC robione. Mało wydajne, mało wytrzymałe i po wacku drogie. Obecne są różne, na ogół AlGaN lub ZnSe. Nawiasem mówiąc nie ma białych LEDs. Są one UV z luminoforem, jak świetlówki.

Waldek

Reply to
Waldemar

W dniu 17.06.2020 o 14:15, RoMan Mandziejewicz pisze:

UV też są, a w każdym razie były.

I RGB też.

Ale typowe "białe LED" to są niebieskie z luminoforem.

MJ

Reply to
Michal Jankowski

Pan Krzysztof Gajdemski napisał:

Ta, o której piszę, to już chyba nie niemowlęctwo, bo zamontowana w komputerze. Może on nie jakaś masówka (barebone), ale jednak.

Dawno temu konstruktorzy zakodowali sobie w głowach wartości rezystorów szeregowych diod sygnalizacyjnych. Wydajność diod wzrosła, rezystory zostały te same, więc świeci wszystko jak choinka. Nie tylko na niebiesko, innych kolorów to też dotyczy.

Kupiłem devboard do jakiegoś diwajsu. Jest tam mnóstwo diodek do sygnalizacji różnych stanów. Co się chwali, bo ułatwia życie. Ale jest też *jeden* przełącznik, po przestawieniu którego cała ta choinka gaśnie. To tym bardziej się chwali.

Dużo ostatnio jest białych. Albo dwukolorowych: biały/pomarańczowy (o małym nasyceniu koloru).

Reply to
invalid unparseable

Tylko czy te lumeny są prawdziwe czy PMPO? ;)

formatting link
Tu piszą, że LED Lamp ma 80-100 lumenów / wat, czyli przy 100k mamy minimum 1kW. Tam jest 18 diod, czyli 55W na diodę. Nie wydaje się niemożliwe, ale... osobny akumulator na diodę? Nie bardzo sobie wyobrażam, jak to inaczej zasilić.

Ktoś wie, jaką sprawność ma LED? Ile z tej mocy idzie w światło a ile w grzanie? Tu piszą o 40-50%:

formatting link
Czyli trzeba odprowadzić 500W ciepła. Też, w sumie, realne, ale to się mała farelka robi...

Bardzo inteligentny facet (oglądam od dawna), ale z tym wąsem... :P

Reply to
Queequeg

W dniu 16.06.2020 o 22:38, Jarosław Sokołowski pisze:

25 lat temu super jasna czerwona juz ostro dawała. Pomyślałem, że można by przyświecać sobie.
Reply to
Cezary Grądys

Pan Cezary Grądys napisał:

Czerwoną dobrze się przyświaca nocą na mapę, bo nie powoduje zwężenia źrenic.

Reply to
invalid unparseable

Pan J.F. napisał:

Fizjologia.

Reply to
invalid unparseable

W dniu 17.06.2020 o 21:51, Jarosław Sokołowski pisze:

Niektóre lampki "czołówki" mają też czerwone światło, do nocnych wędrówek. Słabe czerwone światło jest też chętnie używane przez nocnych fotografów.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.