Taka sobie ciekawostka: komputer pecetowy sprzed okolo 4lat, Pentium 4 jeszcze. Rok temu cos mu sie stalo i odczyt temperatury procka skacze co odczyt duzo, aczkolwiek srednia jakos skorelowana z obciazeniem procka jest.
Po czym zaczal sie zawieszac, po zawieszeniu nie chcial ruszyc, a po dluzszym odpoczynku ruszyl. Tak jakby sie przegrzewal, choc wymagany okres odpoczynku sugeruje cos bardziej skomplikowanego.
Diagnoza jest zasadniczo wiadoma: zdac na zlom, kupic nowy.
Ale co mnie zastanawia .. po rozebraniu i odkurzeniu przez wiele dni jest lepiej. Termometr nadal skacze, ale sie nie wiesza. Potem objawy wracaja. Przy czym stoi normalnie w pokoju, nie w jakims warsztacie gdzie fruwaja opilki.
O co tu moze chodzic - co moze powodowac odkurzenie ze starcza na pare tygodni ?
To chyba jeszcze nie jest sprzet RoHS..