No coz - mozna postawic hipoteze odwrotna - ze kable da sie odroznic, i policzyc jej poziom ufnosci :-) Warto by tez nie wrzucac sluchaczy do jednego worka - jesli jeden pieknie rozpoznaje kabelki a dziesieciu nie - to znak ze roznica jest, tylko minimalna. A skoro tu mamy ze na 15 prob poprawnie rozpoznano w 9-10 .. to trzeba podniesc ilosc prob dla kazdego sluchacza.
Trzebaby przerde wszystkim poddać odsłuchowi więcej identycznych zestawów przt tej liczbie serii i odsłuchujących. Między sesjami przekładac kable. Nie mówić im ile zestawów ma kable audiofilskie a ile energetyczne. Wtedy badanie miałoby sens.
P.S>
Parę lat temu zaproszono kilku profesjonalistów-ekspertów do odsłuchania skrzypiec, aby przekonać się czy Stradivariusy są odróżnialne od innych dobrych jakościowo skrzypiec. I okazało się, że eksperci nie potrafili wskazać Stradivariusa wśród innych. Próba była na zasadzie 1 z pięciu i był odgrywane różne utwory "testowe" przez jednego skrzypka po kilka razy. Próba nie była poprzedzona jawnym odsłuchem pilotującym, bo chodzio nie o wyłuskanie konkretnego instrumentu, lecz o wskazanie najlepiej brzmiącego instrumentu. Zdania były podzielone, ale mit Stradivariusa upadł, co ekspertów wielce zasmuciło :))))
Użytkownik "A. Grodecki" snipped-for-privacy@adresu.com napisał w wiadomości news:f7ak8l$9cv$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl...
A czy to na pewno był Stradivarius? :-) Pytam nie bez powodu. Kilka lat temu czytałem książkę niemieckiego badacza fałszerstw w sferze dzieł sztuki i okazuje się, że ustalenie z jakim instrumentem mamy do czynienia jest nie byle jaką sztuką.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.