kit dobrego wzmacniacza Lampowego słuchawkowego

jeszcze raz napisze i postaram sie napisac tak jasno jak tylko mozliwe skoro ty nie poslugujesz sie argumentami to nie rozumiem dlaczego wymagasz tych argumentow od swoich oponentow pal licho mnie i moje zdanie ale na tej grupie wypowiadaja sie praktycy-konstruktorzy, ludzie ktorzy maja za soba doswiadczenia tak lampowe jak i tranzystorowe, wypowiadaja sie ludzie ktorzy maja dostep do najnowszej technologi, ludzie ktorzy zyja nie z tego ze udzielaja sie na grupie ale z tego ze konstruuja dzialajace urzadzenia elektroniczne lub je naprawiaja i nie sa to minutniki do jajek. Od ciebie zalezy czy przyjmiesz te wiedza ktora sie z TOBA dziela. I naprawde nie tylko ty sluchasz muzyki (czynie takie zalozenie sadzac z twojej zarliwej wiary), pewnie znalazloby sie jeszcze co najmniej kilka osob ktore muzyki sluchaja... Kazdy raczej tlumaczy cie ze wyzszosc lampy nad tranzystorem to kwestia specyficznych znieksztalcen ktore lampa wprowadza (dochodza jeszcze inne elementy ktore tylko poglebiaja wiekszosc problemow lampiakow). Zadaj sobie trud i poszukaj testow porownawczych - wiekszosc parametrow (wlacznie z SR) jest gorsza dla lampy i tyle. Jesli zaczniesz dawac argumenty techniczne, rzeczowe, merytoryczne to bedzie mozna sie do czegos odnosci, na razie argumentujesz emocjonalnie na poziomie porad z kacika glamour.

Reply to
PAndy
Loading thread data ...

zrozum ze pasmo wzmacniacza audio ogranicza sie sztucznie tak by nie zrobic ze wzmacniacza m.cz. wzmacniacza w.cz.

Reply to
PAndy

nie jest to takie docieranie jak kiedys - natomiast zaleca sie nie katowanie samochodu

wymieniasz klocki i dopoki sie nie dotra wspolpracujace to nie ma takiej efektywnosci hamowania

ma bardzo duzo poniewaz dotyczy zmian zachodzacych w samym materiale - dlaczego zawieszenie membrany ma byc inne pod tym wzgledem od np klockow hamulca? - owszem glosniki sa "przedmuchiwane" w fabrykach, B&W trzepie swoimi zestawami iles tam godzin tak by odbiorca mial juz wstepnie "przedmuchany" zestaw. Zmiany zachodza chocby w transporcie - lezy iles kartonow z glosnikami w kontenerze, zmieniaja sie temepratury, wilgotnosc, sa rozne wibracje, glosniki sa w jednym polozeniu - wszystko to powoduje ze zachodzi wiele procesow - rozumiem ze uklady mechaniczne moga byc bardziej podatne na warunki srodowiskowe i dlatego moge zrozumiec ze moga zachodzic zmiany ktore sa slyszalne.

Reply to
PAndy

Jako muzyk-amator nie zgadzam się. Do "odtwarzania" też jest potrzebna "iskra Boża", którą w takiego robota tylko zdolny (od)twórca mógłby tchnąć :)

Pzdr. Marcin Stanisz

Reply to
Marcin Stanisz

weisz co - idz juz sobie, jak nie masz nic _konkretnego_ i _merytorycznego_ do dodania

Reply to
Greg(G.Kasprowicz

rozwin to prosze, by mysle ze temat rozumiem calkiem dobrze jesli uwazasz ze nie, to zapraszam na dyskusje

Reply to
Greg(G.Kasprowicz

Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@4ax.com...

Nie do końca. Lampka 30W Tranzysor 75W

Być może masz rację.

Artur(m)

PS.Bardzo trudno dyskutować, gdy obie strony mają rację. :)

Reply to
Artur(m

Ciekawa lektura, w szczególności to:

formatting link
Autor tekstu prezentuje wyniki pewnego podwójnie ślepego odsłuchu. Przy analizie wyników przyjęto: <cytat>

Przyjelismy, ze uznajemy, ze slychac roznice, jezeli szansa, ze rozpoznanie zostalo dokonane w sposob czysto przypadkowy jest mniejsza niz 5%. </cytat>

No i zaprezentowano wyniki dla 5 osób odsłuchujących, pokazując, że żadna z osób nie wykryła różnic na poziomie istotności mniejszej niż 5%. Nie mniej, jeśli zrobić obliczenia dla wszystkich wyników tj.

5 * 15 prób = 75, liczba wyników zgodnych (tj. odsłuchach, w których poprawnie został rozpoznany Kabel): 9+8+10+9+11 = 47

No to policzmy poziom istotności dla takiego wyniku: Przy założeniu pełnej przypadkowości, przy rozróżnianiu kabli, liczba wyników zgodnych będzie mieć rozkład binominalny. Prawdopodobieństwa poszczególnych wyników można obliczyć stosując wzór: (1/2)^75 * 75! / [ k! * (75-k)! ] Sumując powyższe prawdopodobieństwa dla k = 47..75, obliczymy prawdopodobieństwo uzyskania wyniku 47 lub lepszego przy pełnej przypadkowości - czyli poziom istotności.

No i wynik 0.01847745... :-O !!!

Wniosek: badane osoby wykazały skłonność do poprawnego rozpoznania kabli; szanse na uzyskanie takiego rezulatatu w wyniku działania przypadku wynoszą mniej niż 2%. Przy założonym poziomie istotności testu 5%, te badania dały wynik, że Kable będące przedmiotem eksperymentu nie są nierozróżnianle!!!

I co Szanowne Grono na to??? :-)

pzdr mk

Reply to
mk

No cóż. Zawsze uważałem, że jeśli ktoś sugeruje, że np. kable przenoszące prąd przemienny mają określony "kierunek" to i cała reszta zaklęć typu "miedź beztlenowa" jest naciąganiem. Dla częstotliwosci audio w kablu występuje tylko rezystnacja strat i minimalnie efekt naskórkowy. Ale nie stosuje się w tym zastosowaniu drutu tylko linki. Zatem JEDYNYMI istotnymi parametrami kabla głośnikowego jest przekrój i mechaniczna wytrzymałość izolacji (ważna gdy po kablu ktoś moze chodzić, mógłby byc przyciśnięty drzwiami itd.). Rezystancja kabla ma zaś znaczenie jeśli chodzi o wpływ na dobroć układu pracy głosnika i zwrotnicy. I to tyle w temacie kabli głośnikowych.

Reply to
William

mk napisał(a):

47 poprawnych wyników na 75 prób, to b. mało. 37-38 poprawnych wyników to byłaby idealna przypadkowość. Wynik 47 jest znacznie bliższy pełnej przypadkowości (różnica 9.5) niż pełnej rozpoznawalności (różnica 28). Zakładając że osoby odsłuchujące nie miały gumowych uszu, to bardzo marny wynik i formułowanie wniosku, że kabel został "rozpoznany" jest nadużyciem. Gdyby autorzy uzyskali taki wynik procentowy przy np 500 próbach, możnaby zastosować rachunek prawdopodobieństwa i wyciągać wnioski z dobrym skutkiem. Jednak przy 75 próbach krzywa rozkładu normalnego jest na tyle wypłaszczona, że odchyłka na poziomie 12.6% od osi krzywej Gaussa jest nadal blisko szczytu na osi prawdopodobieństwa, i wynik należy zakwalifikować jako przypadkowy, nawet nie próbując stosowac dalszych wzorów i rozważań, nie mówiąc o daleko idących wnioskach. Gdyby na 75 prób wykrywalność byłaby na poziomie 68 a nie 47 - to byłoby co innego.

Poza tym, jeśli nawet "coś" zostało rozpoznane, powstaje pytanie CO? Największe znaczenie przy krótkich kablach będzie miał opór elektryczny, a przy b. długich dochodzi jeszcze indukcyjność. Reszta to efekty o RZĘDY wielkości słabsze, więc wykrycie czegokolwiek w stylu naskórkowość (dla linki :) ) dla małych chęstotliwości wymagałoby próby na tysiącach ochotników :)

W technice radiowej licę w.cz (linkę) stosuje się dopiero dla fal krótkich ew średnich. Dla fal długich (do 300kHz) stosuje się zwykły drut nawojowy, bo liki nie ma sensu.

Reply to
A. Grodecki
[...]

Troszkę się mylisz - jednak w znanych mi konstrukcjach zarówno cewka na antenie ferrytowej jak i cewka heterodyny była zawsze nawijana licą. Podobnie z p.cz. AM. To własnie na falach krótkich i UKF oraz p.cz. FM już nie stosuje się licy - małe indukcyjności, małe ilości zwojów i zbyt mały wpływ na dobroć cewki. Bardziej opłaca się zwiększenie średnicy drutu używanego do wykonania cewek niż użycie drogiej i kłopotliwej licy.

Ale oczywiście nie zmienia to w niczym faktu, że przy 20 kHz głębokość wnikania prądu w miedź wynosi ok. 0.5 mm co daje przekrój wystarczający dla przewodów głośnikowych. Zwiększanie średnicy przewodu daje wystarczający wzrost przekroju dla najwyższych częstotliwości. Np. w przewodzie o średnicy 2 mm (3.14 mm^2) przy częstotliwości 20 kHz nadal 3/4 przekroju (2.355 mm^2) przewodzi prąd.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W tych odbiornikach które ja rozbierałem, uzwojenie fal długich było robione drutem.

Głębokośc wnikania - należy dodać, że jest to głębokość na której natężenie prądu jest dopiero NIECO mniejsze wg umownej granicy, nie pamiętam czy 3dB czy więcej razy. Ale i głębiej też prąd płynie.

Reply to
A. Grodecki

Więcej... Dokładnie 1/e, czyli około 37%.

pzdr mk

Reply to
mk

Jeśli założymy tezę, że kable są nierozróżnialne, to szansa na uzyskanie takiego rezultatu, lub lepszego, w wyniku działania ślepego los, to mniej niż 2%. Można więc estymować, że na ponad 98% postawiona teza jest fałszywa! IMHO to nie mało.

Cóż... Eksperyment pozwala estymować, że średnia skuteczność rozpoznania w pojedyńczej próbie wynosi 47/75 = ok. 63%

Jednak po 75 próbach... ...po 75 próbach można na podstawie uzyskanych wyników przeprowadzić głosowanie większościowe mające rozstrzygnąć, który kabel jest który. Jeśli skuteczność poprawnego wykrywania przez pojedyńczy głos to 63%, to prawdopodobieństwo tego, że w wyniku głosowania otrzymamy błędne wksazanie wynosi już tylko 1.08%. (Wynik uzyskany przy pomocy:

formatting link
Wybrany rozkład: binominalny, liczba prób: 75, prawdopodobieństwo sukcesu: 0.63, przedział "rozstrzygnięcia niepoprawnego": 0..37)

No widzisz, ja naiwny zastosowałem wzory i wyszło, że szansa na uzyskanie takiego wyniku jest raczej mała... Wspomniana przez Ciebie odchyłka 12.6% od średniej, to względem czego jest wyznaczona???

Tak. Powstaje takie pytanie. Nie rozwiązujmy jednak powstałego dysonansu poznawczego poprzez stwierdzenie "że to jest niemożliwe", tylko dlatego, bo niepotrafimy podać odpowiedzi.

Typowa linka to nie litza... Typowa linka nie ma wzajemnie izolowanych drucików...

Różnie to bywa... zależy jakie prądy... Energetykom efekt naskórkowy daje się we znaki przy 50 Hz...

pzdr mk

Reply to
mk
[...]

Głębokość wnikania w miedź przy 50 Hz to ok. 10 mm. Chyba, że myślisz o silnikach indukcyjnych ale tam wchodzą w grę całkiem inne zjawiska związane z bliskością rdzenia i silnym polem magnetycznym. W przypadku linii energetycznych oczywiście, że zjawisko naskórkowości ma znaczenie. Podobnie jak pojemności i indukcyjności. Ale my tu rozmawiamy o kilkumetrowych odcinkach przewodów a nie o liniach energetycznych.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Ale tu mowa o kablach laczacych urzadzenia a nie glosnikowych. Tam sygnal mniejszy, zaklocic latwiej, pojemnosc moze sie okazac problemem .. bo zjawiska falowe to raczej nie ..

J.

Reply to
J.F.

mk napisał(a):

Kiedy wysypuję z taśmy oporniki smd, żeby je ręcznie wlutować do prototypu, to nie jest niczym niezwykłym, że przy 100 opornikach uzyskuję 2/3 napisem do góry albo biała ceramiką do góry. I jaki mam z tego wniosek wyciągnąć? Że oporniki są cięższe z jednej ze stron? A może że opór powietrza jest różny i ma to znaczenie na drodze 10cm? ;)

9.5/75

Ale efektywna niezamknięta powierzchnia drucików i tak kilkakrotnie przekracza powierzchnię pojedynczego okrągłego drutu o tym samym przekroju.

A jeszcze bardziej promień zagięcia przewodów. Ale to zupełnie co innego. Dla głośników wystarczy, że przewody są odpowiednio grube, a zaciski odpowiednio dobre (niskoomowe), i tyle.

Reply to
A. Grodecki

Założenie: niezależności losowań stron opornika i takie samo prawdopodobieństwo wypadnięcia obu stron. Prawdopodobieństwo uzyskania wyniku, gdzie jedna ze stron osiągnie przewagę 2/3 całości, wynosi raptem

8.737E-4. Gdyby maiła wypaść określona strona, to prawdopodobieństwo byłoby 2 razy mniejsze.

"Follow the White Rabbit!" ;-)

pzdr mk

Reply to
mk

Jesli to "wysypywanie" ma charakter procesu losowego o wydawaloby sie prawdopodobinstwie 50%, to tak - nalezy wyciagnac wniosek ze cos jest nie tak, albo wysypac jeszcze raz :-)

J.

Reply to
J.F.

J.F. napisał(a):

Rachunek prawdopodobieństwa przypomina trochę modelowanie obwodów elektronicznych. Wszyscy to stosują, bo są liczne gotowe programy albo kształtne wzory matenmatyczne. Ale mało kto kuma o co chodzi, ile to ma wspólnego z fizyką, na którym etapie, i potrafi wyciągać wnioski. I tak jest w obydwu omawianych wyżej przypadkach. Jak widać. :)

Reply to
A. Grodecki

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.