Jak one to szrobili i czy da si? to zroni? za norm

Dokładnie. Da się to zrobić, ale zamiast eksponowania surowego dysku musiałaby być emulacja tego surowego dysku na podstawie zawartości filesystemu. Ogólnie słabo to widzę.

Dokładnie, też mnie to interesuje.

Zresztą nawet zamontowanie jako read-only dysku, który się zmienia, może spowodować niespójność w pobieranych danych.

Reply to
Gof
Loading thread data ...

Androidy też nie umieją - jak udostępniają storage po USB (jako raw storage, nie jako jakiś wyższy protokół typu MTP), to karta jest zablokowana w urządzeniu i urządzenie nie może na nią pisać.

Reply to
Gof

Tam był inny problem - przełączanie się między odległymi BTS-ami.

Z ciekawości - co on robi i jak wysoko?

Reply to
Gof

Gof pisze:

Z powodu wysokości? Przypuszczam, że wątpię. Anteny BTS-ów w miastach widuje się na dachach budynków. Może nie dwunastopiętrowych, choć kto wie, ale sześcio, to na pewno. Odchyłka kilkudziesięciu metrów w dół czy w górę nie ma w charakterystyce anteny żadnego znaczenia. Zreszczą we wszelkich "manhattanach" nikt się nie skarży, że nie ma zasięgu.

Gdzie jest najwyższy budynek w Polsce, powszechnie wiadomo. A jak nie, to łatwo sprawdzić. Komputer umieszczony najwyżej, bo łatwo mi było to maleństwo położyć na stosie grubszych pecetów i innych diwajsów w pomieszczeniu najwyższej kondygnacji. Zajmuje się transmisją danych z miernika jednej z wielkości fizyczhych (miernik też ma konstrukcję "podsiębierną").

Reply to
invalid unparseable

Nie wiem z powodu czego, ale wiem że tak było i czasami pokazywało mi Warszawę a czasami Babice (to było osiedle na Górczewskiej 200 w W-wie, piszę o tym bo od dawna tam nie mieszkam).

Zawsze były wszystkie kreski zasięgu, ale rozmowy graniczyły z cudem, jeżeli w ogóle udawało się połączyć.

Właśnie o tą wielkość fizyczną pytałem :) Tajemnica?

Reply to
Gof

Gof pisze:

Ultrafiolet tzw. erythemalny, czyli ważony krzywą McKinley-Diffeya, modelującą odpowiedź rumieniowaą skóry ludzkiej, a więc wrażliwość na opalanie, ale też i na powstawanie czerniaka. Pomiar detektorem hybrydowym z fotodiodą krzemową, odcinaniem widzialnego spektrum przez szkliwo i modelowaniem charakterystyki wielowarstwowym filterm interferencyjnym. Metoda konkurencyjna do pomiaru klasycznym przyrządem Robertsona-Bergera z przetwarzaniem w luminoforze.

Reply to
invalid unparseable

W dniu 09.06.2015 o 14:26, Jarosław Sokołowski pisze:

I udostępniasz to gdzieś? Czy tylko na zlecenie / dla wybranych?

Reply to
Mirek

Pan Mirek napisał:

W graficznej postaci udostępnia IMGW

formatting link
to w końcu ich stacje. Chociaż surowe dane gromadzą się u mnie (gdybym chciał wiedzieć jak w określonej minucie świeciło słoneczko kilka lat temu, to wystarczy sięgnąć do pliku). Te obrazki też się robią u mnie, skryptem z danych pomiarowych. Ale to jest machina samobieżna, raz się zrobi i można zapomnieć. Sam nie mam wielu powodów by zaglądać w bebechy.

Teraz moda na straszenie się dziurą ozonową osłabła, więc mało kto się takimi pomiarami ekscytuje. Ale zjawisko samo w sobie dość interesujące. W każdym razie przez lata nagromadziło mi się sporo danych, z różnych miejsc na świecie. Najwięcej z Australii -- tam czerniak jest realnym zagrożeniem dla sporej polulacji (co niekoniecznie wynika wprost z dziur od psiukania dezodorantem z freonem). A tamtejszy rząd zwraca na problem uwagę.

Reply to
invalid unparseable

Jakis zaklocajacy nadajnik na dachu ? rownoodlegle polozenie miedzy dwoma BTS ?

Bo anteny owszem - teoretycznie o dosc mocnej ch-ce kierunkowej w pionie i skierowane lekko w dol, co mogloby pogorszyc lacznosc na wysokosciach. Ale w praktyce chyba nie obserwuje sie, a sygnal jak pisales - calkiem dobry, choc to moze byc nieprawda.

Na Rysach odbiera wegierskie BTS, ale pogadac sie nie da, chyba z powodu przekroczenia odleglosci/czasu przelotu.

Polskie to juz nie pamietam - raczej kiepsko, ale czy dlatego ze wysoko, czy ze najblizsze zaslaniaja skaly ...

J.

Reply to
J.F.

W dniu 09.06.2015 o 20:29, Jarosław Sokołowski pisze:

Fajne. To raczej na plażach powinno być podawane w czasie rzeczywistym. Wczoraj właśnie lekko się zrumieniłem a wydawało się, że są chmurki. A ta "teoretyczna" linia jest obliczana czy jakieś maksimum z lat czy coś?

No powinieneś / powinni zrobić jakieś zbiorcze statystyki czy jednak jest gorzej czy nie.

Fakt, ale są tacy co twierdzą, że wróci jak za przeproszeniem dupontowi wygasną patenty.

Reply to
Mirek

W dniu poniedziałek, 8 czerwca 2015 12:45:13 UTC+2 użytkownik Gof napisał:

kiedys robilem cos takiego na starym lapku i cyfrówce olympus 2100uz efekty tu:

formatting link
ostanio chcialem znów to uruchomic ale wlasnie na raspberry. na liscie obslugiwanych sprzetow
formatting link
dla olympusa 2100uz: Image Capture, Liveview, Configuration

ale gphoto2 wykrywa aparat - ale odmawia dalszej wspolpracy komunikujac za operacja nie dozwolona czy cus takiego i wobec tego zlupialem - obsluguje gphoto mojego olka czy nie? :/

b.

Reply to
Budyń

Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:5577e558$0$2205$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Są dwie wersje, powszechna, to 8 slotów czasowych, 7 rozmównych, jeden kontrolny, zasięg do ok. 35 km - istotne są zależności czasowe. Wersja druga, stosowana na morzu, bądź w innych mało uczęszczanych miejscach, 4 sloty czasowe, 1 kontrolny i 3 rozmówne, zasięg powiększony do ok. 70 km.

Stawiam też na właściwości propagacyjne, w górach częste jest zjawisko, że sygnał stacji, mimo, że jest na wskaźniku na full, jest zwyczajnie, nieczytelny. Za dawnych czasów w Krakowie, u znajomej, na chwilę przymocowana została moja antena od urządzenia KF. I tak, jak SR9X był odbierany znakomicie i czytelność była 100%, tak SR7V, odbierany nieco słabiej, był kompletnie nieczytelny, choć moje nadawanie było dobrze zrozumiałe - w zrywach czytelności gadałem i prosiłem o ocenę sygnału, była dobra. To były skutki propagacji wieloma drogami i akurat, silny dołek, gdzie sygnały się znoszą, był tuż koło nośnej przemiennika. Detektor nie dostawał sygnału i zamiast liniowo przetwarzać dewiację sygnału, dawał na wyjściu jakieś esy-floresy, co w ostateczności dawało raczej skrzeczenie przypominające silne odstrojenie, niż zrozumiałą mowę. Sprawdziłem, dostrojony byłem dobrze. Podobnie na Palenicy ale nie Białczańskiej, tylko tej koło Szczawnicy, musiałem dość mocno odwodzić antenę od najlepszego sygnału, by w ogóle zagadać. Takowoż spodziewam się podobnego uwarunkowania kłopotów w rozmowach GSM z powodu jednoczesnej propagacji wieloma drogami, pomijając sprawy przekroczenia odległości maksymalnej między stacją a terminalem. W górach bywa, że nie słyszą się dwie stacje widzące się optycznie. A co dopiero komórka z BTS, które w dodatku nie widzą się.

Reply to
ACMM-033

Użytkownik "ACMM-033" napisał w wiadomości grup Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

A do Wegier jakies 100km :-)

No nie, te krotkie ramki z Wegier najwyrazniej przychodzily nieprzeklamane :-)

No wlasnie nie pamietam ... ale Rysy wysokie, to chyba sie znajdzie pare BTS bezposrednio widocznych, w odleglosci ponizej 35km ... chyba, ze w miedzyczasie zaczeli juz ograniczac moc BTS ...

J.

Reply to
J.F.

W dniu środa, 10 czerwca 2015 11:42:32 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:

Jak byś jeszcze chciał robić time lapsy to nie rób takich długich bo są nudne. 3-4 minuty to dobra długość.

Reply to
Zachariasz Dorożyński

Pan Mirek napisał:

Zrobiliśmy nawet osobisty diwajs pomiarowy do noszenia ze sobą na plaży i wszędzie. Z funkcją dozymatru, czyli pokazujący nie tylko chwilową wartość, ale również całkowaną dawkę, jaka dotarła do przyrządu (i jego nosiciela). I to akurat jest całkiem fajne -- bo klasyczny detektor Robertsona-Bergera jest wielki i wymaga stabilizacji temperatury, poza tym jego parametry płyną w czasie, więc należy toto kalibrować raz na rok przynajmniej.

Plażowa tablica z wyświetlacem LED też powstała. A obrazki linkowane na tej stronie mają rozdzielczość telewizyjną, i tak jak stało w założeniach projektu, mogą być pobierane i wyświetlane prostym programem na ekranie w czasie rzeczywistym.

No właśnie, to są rzeczy kompletnie nieprzewidywalne, jeśli polegać na zmysłach i "chłopskim rozumie". Bywa, że chmurki jeszcze wzmacniają poziom UV (podejrzewam, że dzisiaj przed południem w Katowicach mieliśmy do czynienia z tym zjawiskiem). Czasem wystawię gdzieś ręczny przyrząd

-- i nawet mnie potrafi to i owo zaskoczyć, choć wydawałoby się, że na ten temat wiem wszystko.

Nie, ta krzywa nie jest teoretyczna, ona też jest zmierzona. Z tym że niejako od drugiej strony. Są satelity, które na bieżąco dostarczają danych do modelu ozonosfery. Australia wydała kupę kasy na takie modele do prognoz. USA też, satelity zdaje się są ich. A nasze prognozy liczone są w IMGW i w nocy robiona jest wrzutka z danymi.

Wielu robi, ja też mógłbym. Z tym że trzeba wiedzieć jak interpretować wyniki i mieć uczciwość, by o tym mówić. Bo grubość powłoki ozonowej, to tylko jeden z czynników wpływających na indeks UV, może nawet nie dominujący. Ogromną role odgrywa stan niskiej atmosfery, aerozole (nie z puszki!), pyły, zanieczyszczenia. Krzywa pomiarowa bywa czasem mocno asymetryczna -- rano jest więcej UV niż wieczorem, symetrycznie względem południa. Bo po nocy powietrze jest klarowne, a wieczorem unoszą się pyły. Postawiliśmy kiedyś na letni sezon dwa mierniki na Politechnice Śląskiej. Jeden na ziemi w ogródku mereo, drugi na dachu tego wysokiego wieżowca. Też były różnice.

Pomiary satelitarne nie uwzględniają lokalnych wpływów. Stąd zresztą rozbieżności na wykresach. Ale do porównań te dane są lepsze. Jeśli ktoś oczywiście myśli o dziurze ozonowej. Z porównań wynika, że zmiany są. W jedną i w drugą stronę. Ale żeby ktoś to rozumiał -- to chyba aż tak dobrze nie ma.

Chyba nic więcej nie muszę tu dodawać.

Reply to
invalid unparseable

W dniu 10.06.2015 o 11:42, Budyń pisze:

Zobacz jaką masz wersję gPhoto, firmware aparatu. To generalnie może być loteria. Ale na tym lapku to był ten sam aparat i gPhoto?

Reply to
Mirek

W dniu 10.06.2015 o 13:01, Zachariasz Dorożyński pisze:

W każdej chwili można skrócić. Faktycznie - dla budowlańca czy przyjaciela rodziny może i dobre, ale dla średnio zainteresowanych byłoby mniej nudne gdyby się szybciej działo.

Reply to
Mirek

W dniu środa, 10 czerwca 2015 14:17:12 UTC+2 użytkownik Mirek napisał:

Jak użyjesz co czwartej fotki to tak samo szybko się będzie działo ale film będzie trwał 4 razy krócej. Takie odstępy pomiędzy zdjęciami jak dałeś to do zdarzeń trwających kilka godzin a nie dni. Pomimo tego że się czepiam film mi się podoba. Zresztą nie tylko mnie skoro go obejrzało kilkaset tysięcy ludzi. Uważaj na jeszcze jedną rzecz jak byś coś taki9ego robił. Jak w kadrze jest mniej niż 15 osób to musisz mieć zgodę od każdego na publikację wizerunku.

Reply to
Zachariasz Dorożyński

W dniu 10.06.2015 o 14:34, Zachariasz Dorożyński pisze:

Jak w 4 razy krótszym czasie zostanie wybudowany to budowa musi się 4x szybciej dziać ;) Swego czasu popełniłem coś takiego:

formatting link
było robione na Canonie + CHDK. Mam też z jednej budowy ale nie udostępniam właśnie ze względu brak zgody występujących tam osób.

Reply to
Mirek

W dniu środa, 10 czerwca 2015 14:14:28 UTC+2 użytkownik Mirek napisał:

a nie, na lapku była winda, XP, cam2com + jakis skrypt - tylko aparat ten sam. Widzicie - windows sobie radzi a linux nie :) Pomyslow jak zmusic gphoto do wspolpracy nie mam :/ A doczytac nie idze w ktora strone szukac.

b.

Reply to
Budyń

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.