Użytkownik "Daniel Jaworski" snipped-for-privacy@ale.nie.podam.emiala> napisał w wiadomości news:eb52me$b1h$ snipped-for-privacy@news.interia.pl...
Elektrownia to bardzo skomplikowana fabryka System elektroenergetyczny jeszcze bardziej Przy zbyt wielkim obciążeniu systemu częstotliwość spada. By się nie zmieniała od włączenia czy wyłączenia jakiegoś odbiornika w każdej elektrowni jest mnóstwo systemów automatycznej regulacji. Różne elektrownie są wyłączane i włączane do systemu zależnie od potrzeb, by średnia częstotliwość niewiele się zmieniała w skali doby. W elektrowniach utrzymuje się rezerwę zimną i ciepłą (wirującą). Są też elektrownie wodne szczytowo-pompowe przystosowane do szybkiego włączenia do systemu. Prędkość obrotowa zależy od ilości pary lub wody trafiającej na łopatki turbiny. Przykręca się zawory, zmienia ilość paliwa. Przed włączeniem bloku do systemu przeprowadza się tzw. synchronizację turbozespołu Upraszczając: tak długo zwiększa się obroty przez zwiększenie ilości pary, czy wody napędzającej turbinę, aż przesunięcie fazy sieci elektroenergetycznej i generatora będzie znikome, po czym załącza się główny wyłącznik bloku. Rozruch elektrowni parowej trwa wiele godzin. Pojedyńczy generator synchroniczny daje różną moc, napięcie, prąd zależnie od prędkości obrotowej (sam się synchronizuje). Przed awarią chroni mnóstwo zabezpieczeń, które czasami zawodzą i wały turbozespołów wylatują dachem. Czasami są awarie prawie jak w słynnym Czernobylu.