- Vote on answer
- posted
15 years ago
inteligentne liczniki energii ... do 2020 roku !?
- Vote on answer
- posted
15 years ago
Ryjek pisze:
Raczej chodziło mu o ilość danych. IMHO do zrobienia. Przecież nie trzeba przesyłać tego co pół sekundy, tylko wystarczy raz na 24 godziny. Cała paczka miałaby pewnie ze 20 bajtów...
m.
- Vote on answer
- posted
15 years ago
- Vote on answer
- posted
15 years ago
- Vote on answer
- posted
15 years ago
T.M.F. napisał:
Taki Orwell znany jest od dawna pod nazwą "taryfa nocna" -- włącza urządzenia przez zegar (z braku innych możliwości technicznych), gdy obciążenie sieci jest mniejsze. Swoją drogą, to ja bym chętnie zawarł umowę z zakładem energetyczny, która by określała, że to ONI zdalnie sterują _możliwością_ włączenia prądożernych urządzeń w domu. Byle na uczciwych zasadach. Na uczciwych, czyli zamiast 40 groszy, za taki prąd by dostali 5-10 groszy.
- Vote on answer
- posted
15 years ago
Mylisz się. Durnota prawa polega na tym że spryskiwacz do szyb albo rozpuszczalnik do farby można przedestylować. A wino też można ale nie wolno.
- Vote on answer
- posted
15 years ago
- Vote on answer
- posted
15 years ago
Jacek pisze:
Nie tak łatwo. Wystarczy, że licznik będzie przesyłał do ZE (chociażby raz na miesiąc kilkadziesiąt bajtów) dane podpisane cyfrowo i to już będzie nie do obejścia. Klucz prywatny zaszyty głęboko w procku w liczniku. Nie uda się po prostu zrobić urządzenia "udającego" taki licznik (jeżeli chodzi o transmisję danych) jako wiarygodny dla drugiej strony, choćbyś nawet siedział w środku transmisji danych, wszystko podsłuchiwał i mógł podmieniać dane.
BTW: Przesłanie raz na miesiąc numeru licznika oraz jego stanu to bardzo mała ilość danych, pomnożona przez wiele milionów abonentów i tak daje maleńką przepływność. Jak to się rozłoży równomiernie w ciągu miesiąca (a nie wszystkie liczniki na "hura" o 00:00 pierwszego w miesiącu) to każda sieć teleinformatyczna temu podoła. Nawet PLC (powerline), a nie wymaga dociągania żadnych dodatkowych kabli do odbiorcy końcowego.
- Vote on answer
- posted
15 years ago
Adam Dybkowski pisze:
Ja to w ogóle w ten sposób widzę, że liczniki będą wysyłały dane po PLC do podstacji, gdzie będzie koncentrator zbierający te informacje i wysyłający dalej do ZE światłowodem, albo po również po PLC, tyle że na linii SN.
Podobno przy nowobudowanych podziemnych liniach SN kładzie się wzdłuż kabla światłowód do zdalnego sterowania i telemetrii, więc jak znalazł będzie do kablowania odczytów liczników.
Skoro już jesteśmy przy inteligentnych licznikach, to mnie by się marzył licznik, który notowałby zużycie energii w odcinkach np. 15 minutowych (wtedy by było 96 odczytów na dobę) i takie informacje wysyłał do ZE, a w ZE mnożyli by to przez koszt energii elektrycznej w danej
15-minutówce. Wiadomo, że koszt energii się bardzo zmienia w ciągu doby, więc różne urządzenia typu bojler mogłyby być załączane wtedy, kiedy jest prognoza, że najbliższa 15-minutówka będzie odpowiednio tania. Czyli taki licznik dwutaryfowy, tyle że 96-taryfowy.- Vote on answer
- posted
15 years ago
- Vote on answer
- posted
15 years ago
Kolego sympatyczny. Źle rozumujesz. To nie Jacek ma podać podstawę prawną tylko Ty. A dlaczego? Bo Jacek uważa że nie jest zakazane. Może się mylić. Każdy może się mylić albo czegoś nie wiedzieć. Jeśli Ty uważasz inaczej niż Jacek to powinieneś mu wytłumaczyć gdzie tkwi błąd. To normalne postępowanie wśród cywilizowanych ludzi. Może wydawać Ci się dziwne że ja pomimo innego zdania niż ma Jacek nie chcę podstawy prawnej ani sam nie piszę gdzie Jacek popełnia błąd. Nie ma w tym nic dziwnego. Sprawa jest poza tematem grupy. Tutaj można ją potraktować jako ciekawostkę przyrodniczą. Po części Jacek ma rację. Zakazane nie jest. Tylko w określonych warunkach za pędzenie są kary. Oznacza to że można dokąd nie złapią. Jak elektroniczne liczniki do wody, prądu i gazu się upowszechnią to wystarczy prosty algorytm do wyłapywania bimbrowników. Oznacza to kolejne skrócenie smyczy. I to mi się nie podoba.
- Vote on answer
- posted
15 years ago
- Vote on answer
- posted
15 years ago
Wiadomo, że koszt energii się bardzo zmienia w ciągu doby,
Chyba żartujesz że zrobią cokolwiek żebyś mniej płacił za prąd, gaz, benzynę, węgiel. Co to dla nich za interes że Ty mniej płacisz mniej za coś co musisz kupić. Nie znasz myku że jak ropa tanieje to oni jej nie kupują bo zrobili zapasy wtedy kiedy była najdroższa. Pawlak niedawno mówił ze gaz bardzo stanieje. Pierdzielił że może kosztować 1/4 tego co teraz. Faktycznie staniał chyba o 5%.
- Vote on answer
- posted
15 years ago
- Vote on answer
- posted
15 years ago
- Vote on answer
- posted
15 years ago
- Vote on answer
- posted
15 years ago
A mi sie wydawalo, ze dla wlasnych potrzeb mozna pedzic.
- Vote on answer
- posted
15 years ago
Adam Dybkowski snipped-for-privacy@45wp.pl napisał(a):
Na co jak na co, ale na to bym nie liczył.
- Vote on answer
- posted
15 years ago
Włodzimierz Wojtiuk pisze:
Ustawa z dnia 18 października 2006 r. o wyrobie napojów spirytusowych oraz o rejestracji i ochronie oznaczeń geograficznych napojów spirytusowych (Dz.U. z 2006r. Nr 208, poz. 1539)
- Przepisów ustawy nie stosuje się do napojów spirytusowych wytworzonych domowym sposobem, na własny użytek i nieprzeznaczonych do obrotu.
Jingiel
- Vote on answer
- posted
15 years ago