grzałka

W dniu 31.01.2021 o 23:33, Kaczin pisze:

Nie kolego. Bada się aerometrem stężenie kwasu, który podczas dużego gazowania w postaci aereozolu wydostaje się z akumulatora i go zwyczajnie ubywa. Nie hurtowo przecież, powoli ale sukcesywnie :)

No cóż. Roztwór wodny soli właśnie tak działa w oparciu o parę a to, że sól ładnie się rozpuszcza w wodzie to możesz sobie sprawdzić w kuchni...i nad morzem :)

Taki cytat: "Najsilniej wzbogacone w jony ujemne powietrze znajdziemy nad morzem, w lasach, przy wodospadach, a także po deszczu i burzy. ... W naturalnym środowisku jony ujemne powstają częściej i dzięki temu jest ich w otoczeniu znacznie więcej."

Jakieś pytania? Nie sadzisz chyba że będę kopał w google w tak oczywistych sprawach i przeklejał Tobie na grupę. Wędkę dostałeś :)

niedziela, 31 stycznia 2021 o 23:21:40 UTC+1 LordBluzg® napisał(a):

Nie wiesz dlaczego pokrywką pokrywa się tłuszczem. Bo woda wrzac wynosi na parze drobinki tłuszczu. W akumulatorach uzupełnia się wodę bo kwas nie paruje. Ale żeby go nie ubywało jak by był unoszony na tlenie i wodorze w korkach robią labirynt żeby się wytrącił. Inna sprawa że w samochodach napięcie w instalacji jest tak ustawione żeby było poniżej napięcia rozkładu wody.

W dniu 31.01.2021 o 23:43, Kaczin pisze: [...]

Jeśli założysz*, ze sól i jej przemiana fizykochemiczna na jej powierzchni jest naturalnym jonizatorem jonów ujemnych to tak jakbyś dodał 2+2 :) ale zamykamy teraz koło i wracamy do lampy solarnej, która ten efekt właśnie wykorzystuje co prawda w mikroskopijnej wersji ale zawsze.

niedziela, 31 stycznia 2021 o 23:49:05 UTC+1 LordBluzg® napisał(a):

Powoli i sukcesywnie ubywa kwasu bo się wbudowuje w płyty w postaci dużych kryształów siarczanu olowiu i w ten prosty sposób niszczy akumulator. W akumulatorze kwas siarkowy dysocjuje w obecnosci wody i występuje jako kationy wodoru i aniony siarczanowe. Jak zostawić pełnosprawny akumulator na dostatecznie długi czas bez ładowania to stężenie kwasu w nim drastycznie spadnie. Chcesz powiedzieć że ubędzie kwasu chociaż poziom elektrolitu się nie zmieni. Sadzisz że dolanie kwasu w takim przypadku wskrzesi akumulator?

W dniu 31.01.2021 o 23:50, Zenek Kapelinder pisze:

Nie wiem dlaczego sobie nagle wymyśliłeś akumulator samochodowy :) ale odkręć mu korki i poczekaj aż zacznie gazować. Są przecież akumulatory otwarte i tam ten efekt widać lepiej. Chodzi o efekt a nie jego tłumienie.

W dniu 01.02.2021 o 00:06, LordBluzg® pisze:

Bym był zapomniał, skoro twierdzisz że kwas nie uniesie się razem w aerozolu z wodą, to rękawem wytrzyj ten akumulator na powierzchni, tam gdzie jest mokry. Przecież to woda destylowana i rękawa nie spalisz :D

poniedziałek, 1 lutego 2021 o 00:01:40 UTC+1 LordBluzg® napisał(a):

Jaka przemiana fizykochemiczna zachodzi na powierzchni soli kuchennej w warunkach np. mieszkania. Pytam bo w domu jest z kilogram soli w szklanym pojemniku. Mam się czegoś obawiać że np. wybuchnie albo się zapali. Naturalny jonizator jonów to coś jak masło maślane. Jeśli już to naturalny jonizator atomów. Jakich atomow w przypadku chlorku sodu? Chyba że to się dzieje tak że w powietrzu chlorek sodu rozpada się na kation i anion. Kation to metal sód. Metale są ciężkie i od razu spadają na podłogę. Chlor to gaz i się unosi w powietrzu. Lykasz takie wytłumaczenie bo ja nie.

poniedziałek, 1 lutego 2021 o 00:06:40 UTC+1 LordBluzg® napisał(a):

Akumulator samochodowy nie może gazować bo to go niszczy. Nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie za sam mógłbym popsuć swój akumulator. A co do unoszenia cieczy. Jak już chcesz żebym zrobił eksperyment to też dostaniesz pracę domową. Weź kreta, tego do rur. Rozpuść w wodzie włóż do roztworu kawałek aluminium. Opisz co się będzie dalej działo.

W dniu 31.01.2021 o 23:48, LordBluzg® pisze:

A więc jednak nie paruje :-)

"Roztwór wodny soli właśnie tak działa w oparciu o parę" - nie wiem o czym bredzisz, ale...

Nota bene, cukier jeszcze lepiej rozpuszcza się w wodzie. Czy on też może jonizować powietrze w oparciu o parę :-)))

Cytat nie wiadomo skąd. Jakiś Zięba? Albo inny nieuk?

No cóż, dla wierzących pewne sprawy są oczywiste, dla inteligentnych niekoniecznie.

A pytanie tylko jedno, mój guru. Dlaczego jony ujemne powstają częściej?

poniedziałek, 1 lutego 2021 o 00:25:16 UTC+1 Zenek Kapelinder napisał(a):

Tak, jestem w pełni świadom.

Wstaw LED 4-5W.

No chyba, ze juz za jasno bedzie :-)

J.

Będzie za jasno - tak mam już w innej lampie :)

niedziela, 31 stycznia 2021 o 10:59:57 UTC+1 Trefniś napisał(a):

A po co jakaś lampa. Wystarczy kupić kilo soli (cena poniżej złotówki) i trochę w puszcze po szprocie w sosie pomidorowym postawić na kaloryferze. Powierzchnia soli ze sklepu przeogromna w stosunku do bryły solnej. W związku z czym zdolność emitowania jonów też wieksza. Na dodatek pojawia się jony jodu bo sól do pomidora jest jodowana. Ciekawostka ze strony sprzedawcy takich lamp. Właściwości lampy solnej na tym się nie kończą, bowiem jest ona naturalnym jonizatorem powietrza, co powoduje zwiększenie ilości tlenu w powietrzu.

Uzyj czarnej farby, Luke :-)

J.

Użytkownik "Kaczin" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rv7b83$ofl$ snipped-for-privacy@gioia.aioe.org... W dniu 31.01.2021 o 23:21, LordBluzg® pisze:

Nie tylko - przypomnij sobie destylacje z para wodną.

J.

Użytkownik "LordBluzg®" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:6016fa8e$0$510$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... W dniu 31.01.2021 o 18:20, Kaczin pisze:

Gorsze jak gorsze ... ale przeciez ladunki zawsze wystepuja parami.

Co sie z tymi dodatnimi dzieje ?

J.

W dniu 01.02.2021 o 16:20, J.F. pisze:

No fakt, gdyby użył czarnej diody to by się w całym pokoju zrobiło ciemniej :]

W dniu 01.02.2021 o 00:55, Kaczin pisze:

Podsumuję:

Nigdzie nie napisałem, że paruje :]

Upss, znów skrót myślowy. Masz chyba z nimi problem :)

Nie, to sprawdzona fizyka.

Mylisz inteligencję z logiką. Inteligencja pozwala rozumieć "skróty myślowe" Sama logika nie :)