Działanie różnicówki

Witam! Mam pytanie dotyczące zabezpieczenia różnicowoprądowego. Czy typowe „różnicówki” stosowane w instalacjach domowych do działania wymagają zasilania? Chodzi mi o teoretyczną sytuacje, że przerwaniu ulega przewód zerowy N przed różnicówką. Urządzenia nie pracują, ale mają doprowadzoną fazę. I w tym momencie następuje doziemienie. Czy mechanizm zwalniający zapadkę w róznicówce zadziała? Czy wystarczy mu mocy z tych 30mA doziemiania, a może wewnątrz jest układ elektroniczny, który wymaga zasilania - obecności fazy i zera na wejściu?

Adam

Reply to
adam_l
Loading thread data ...

W dniu 2018-07-11 o 11:46, adam snipped-for-privacy@poczta.onet.pl pisze:

Typowe różnicówki nie potrzebują dodatkowego zasilania. Nie ma w nich też elektroniki, którą trzeba zasilać.

Jak chcesz się dowiedzieć jak jest zbudowana i jak działa różnicówka to poszukaj informacji dotyczącej "przekładnika Ferrantiego".

Przerwanie przewodu N w różnicówkach trójfazowych, które zabezpieczają cały dom nie spowoduje jej wyłączenia, ale w prawie w 100% zakończy się uszkodzeniem elektroniki w urządzeniach domowych.

Reasumując:

Różnicówkami 3-fazowymi zabezpieczamy tylko i wyłącznie obwody 3-fazowe.

Obwody 1-fazowe zabezpieczamy tylko i wyłącznie różnicówkami 1-fazowymi.

Reply to
Uzytkownik

Dnia Wed, 11 Jul 2018 02:46:57 -0700 (PDT), adam snipped-for-privacy@poczta.onet.pl napisał(a):

IMO tak.

Reply to
Jacek Maciejewski

Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5b45ec31$0$607$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

dodatkowego nie, ale czy nie biora zasilania z sieci ?

No wlasnie - przekladnik. Nie wymaga wzmocnienia sygnalu ?

30mA to nie jest tak malo, ale druty cewki musza wytrzymac 16A, to zwojow sie raczej duzo nie nawinie.

Cos w tym jest, ale instalacje trzeba odpowiednio rozplanowac.

J.

Reply to
J.F.

Coś takiego powiedział mi energetyk naprawiający przetarty przez drzewo przewód fazowy przyłącza. Natomiast nie mogłem i nadal nie mogę zrozumieć dlaczego. Przecież na obudowach nie pojawią się nagle potencjały obcych faz więc wg mnie nie ma jak wzrosnąć niebezpiecznie (dla urządzenia) napięcie.

Rozwiniesz albo nakierujesz na źródło coby poczytać?

Reply to
sirapacz

gógiel pomógł.... po utracie N pływa napięcie pomiędzy fazami (po instalacji N) i rozjeżdża się pod 400V niekiedy. Obciążenie poszczególnych faz ma znaczenie dla wysokości napięcia.

Reply to
sirapacz

W dniu 2018-07-11 o 17:15, sirapacz pisze:

Masz urządzenie A podpięte między jedną fazę a zero, urządzenie B podpięte między inną fazę a zero, po odpięciu od zera masz urządzenia A i B włączone szeregowo między dwie fazy. Z reguły większość tego napięcia odłoży się na jednym z tych urządzeń. Nie wiem, jak elektronika, ale żarówki wybuchają.

MJ

Reply to
Michal Jankowski

kluczowym w moich nieudanych próbach zrozumienia był brak świadomości, że przerwany N na słupie nie oznacza przerwanej sieci N dla wszystkich osbiorników... :) dzieki

Reply to
sirapacz

Tak sobie patrzę:

formatting link
Wygląda to tak, jakby prądy płynące przez obie żyły wzajemnie się znosiły, ale jak przestaną się znosić (np. bo N się przerwie, a L się doziemi i popłynie przez niego prąd), to różnicówka zadziała.

Jak płynie 16A L i to samo 16A wraca N, to się znoszą. Tak to rozumiem.

W sumie pytanie czemu nie spowoduje wyłączenia (tzn. co to ma na celu). Ten schemat sugeruje, że powinno spowodować (TEST łączy jedną fazę z N):

formatting link

Reply to
Adam Wysocki

Nie potrzebują zasilania.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Dnia Wed, 11 Jul 2018 19:12:52 +0000 (UTC), Adam Wysocki napisał(a):

Bo suma prądów z 3 faz będzie zero. Ale gdy doziemisz jedną z faz tak by popłynął prąd większy od czułości róznicówki to ona zadziała. Prąd sumaryczny juz nie będzie zero.

Reply to
Jacek Maciejewski

W dniu 2018-07-11 o 21:32, RoMan Mandziejewicz pisze:

a typu 'B'?

Reply to
Irokez

Użytkownik "sirapacz" snipped-for-privacy@sircomp.pl napisał w wiadomości news:pi59pi$7fv$ snipped-for-privacy@portraits.wsisiz.edu.pl...

i dlatego warto równo obciążać fazy, wtedy jest szansa, że katastrofy nie będzie

Reply to
tck

Faktycznie, prąd przecież wróci pozostałymi fazami.

Reply to
Adam Wysocki

Pytanie czy wtedy w ogóle ktoś się zorientuje, że nie ma N, czy może będzie sobie tak żył z pływającym napięciem aż obciąży jedną fazę tak, że urządzenia na pozostałych trafi szlag.

Reply to
Adam Wysocki

Dnia Thu, 12 Jul 2018 17:52:59 +0200, J.F. napisał(a):

Dobre, za każdym razem muszę się pobrechtać :)

Reply to
Jacek Maciejewski

W dniu 2018-07-11 o 21:32, RoMan Mandziejewicz pisze:

to zależy. Ogólnie rzecz biorąc są różnicówki (RCD - Residual Current Devices) "voltage dependend" i "voltage independend". Typowa różnicówka z mechanizmem elektromagnetycznym jest "voltage independend" i do zadziałania wystarcza energia prądu różnicowego (do wyzwolenia potrzeba ZTCW 25 .. 150 uVA). Ale są też różnicówki "voltage dependend", gdzie pomiar prądu dokonywany jest przez układ elektroniczny i one muszą mieć zasilanie.

Reply to
Michał Baszyński

Jak je rozpoznać na rynku? Są jakoś specjalnie oznaczane?

Reply to
Marek

Użytkownik "Michał Baszyński" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pi8717$g4k$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl... W dniu 2018-07-11 o 21:32, RoMan Mandziejewicz pisze:

A ktore to sa te indepedent ? Az mam ochote zobaczyc co jest w srodku.

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2018-07-13 o 10:06, Marek pisze:

"voltage dependend" są raczej rzadkością na rynku, ZTCW są one objęte normą IEC 61008-2-2 (RCD) i IEC61009-2-2 (RCBO), ale to jeszcze do niedawna (nie wiem jak teraz) nie było EN 61008-2-2/EN 61009-2-2, czyli na rynku EU może być z nimi problem. Szukać ich trzeba raczej w rozwiązaniach miniaturowych i/lub gdy jest potrzebna reakcja na coś więcej niż tylko AC. Jak na razie spotkałem się tylko z dwoma takimi typami: ABB DS271 i ABB DSN201.

Reply to
Michał Baszyński

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.