60 stopni parzy, chyba ze kiepsko dotykasz.
Cos Ty zrobil - jakis magnetyczny regulator jasnosci ?
Czy tester prostownikow ... bo po co diody do zarowek ?
J.
60 stopni parzy, chyba ze kiepsko dotykasz.
Cos Ty zrobil - jakis magnetyczny regulator jasnosci ?
Czy tester prostownikow ... bo po co diody do zarowek ?
J.
Ja tylko chciałem zwrócić uwagę na rozwiązanie. Ogólnie to lubię Fischera z jego sprężynkami, ale to generalnie działa z jego radiatorami.
Pozdrawiam
DD
No to nie zapewnia izolacji. To jest po to, żeby poprawić kontakt termiczny. A już tym bardziej z dodatkiem metalu nie zapewni izolacji :) Może poprawić odprowadzanie ciepła bardziej, niż podkładka silikonowa, ale to generalnie należy sprawdzić.
Jasne :)
Pozdrawiam
DD
Jak zacząłem czytać o tych podkładkach, to tam się pojawia jakaś temperatura 52 stopnie (przemiany fazowej czy coś)... Chyba musze doczytać o co tak naprawdę chodzi i jakie to ma znaczenie.
Pozdrawiam
DD
No więc na ~60 stopni stawiam, a struktury wytrzymują do 175 stopni. Diody nie były wyczuwalnie cieplejsze od radiatora, dlatego się upieram, że spory zapas był. Gdybym ją ubił idiotycznym eksperymentem/wypadkiem przy pracy, to bym tego nie opisywał w charakterze ciekawostki. :-)
Nie, zwykły zasilacz oświetlenia. Wyprostowanym znacznie łatwiej się steruje, a filtracja jest nawet niewskazana -- przy niskim obciążeniu żarówki dostaną 17V. No więc jest transformator, mostek, stadko zabezpieczonych MOSFETów (VNB14NV04-E) i żarówki. Najprościej, jak się tylko da (skreślając przekaźniki). Jasnością się da w tym układzie łatwo sterować fazowo, ale nie korzystam.
Magnetycznie to ja steruję bramkami MOSFETów w tym, co zastąpiło ten felerny mostek. Podczas prób rozruchowych zdjął gumę z przewodu
0,75mm^2, samemu pozostając lodowatym -- za coś takiego należy mu się nalepka z Elsą. ;-)Pozdrawiam, Piotr
Nie transilem ale crowbarem i bezpiecznikiem. Transil się nie nadaje do takich parametrów.
TO247 można spokojnie śrubką - to nie problem. Problemem jest za mały radiator i to z blachy :(
Za mały -- być może. Z blachy nie jest, najprawdopodobniej ekstrudowany albo odlew. Ma obustronne prostopadłe powierzchnie rozpraszające na połowie wysokości.
Pozdrawiam, Piotr
Bez przesady. TO220 rzeczywiście ma tendencję do wyginania taba ale nie TO247.
Kapton to izolacyjna, ale wymaga również pasty silikonowej.
Pisałeś o diodzie 30A...
Jasne - zadbałeś o soft-start?
W półprzewodnikach pracujących długo w wysokich temperatura dochodzi do przenoszenia domieszek przez złącze...
I nie zdarzały się ponowne włączenia na gorącym termistorze?
Swoją drogą - po co prostowałeś zasilanie dla halogenów?
W dniu 2015-12-22 o 17:03, RoMan Mandziejewicz pisze:
Niemniej jednak struktura jest w trochę innym miejscu. Powiedzmy, że jest spora różnica między TO220 a TO247 ze względu na ugięcie, niemniej jednak najlepsze jest dociśnięcie obudowy we właściwym miejscu. A zasadzie tylko texas trochę mnie rozbawił swoją obudową TO247 - tam rzeczywiście można złapać śrubkami (!) i powinno być OK.
Czyli jednak? Dzięki :)
Pozdrawiam
DD
W dniu 2015-12-22 o 16:30, RoMan Mandziejewicz pisze:
Że śrubką można to tak - chciałem tylko zwrócić uwagę na problem. Skoro Piotr twierdzi, że samą diodę mógł spokojnie dotknąć, to przecież miała max 50 stopni, chociaż pytanie czego właściwie dotykał? No bo przez tworzywo sztuczne to za dużo ciepła się nie przenosi, to i dotknąć można. Jaki on tam miał radiator to ja nie wiem - widywałem w zasilaczach różniste, niektóre całkiem porządne, ale rzeczywiście bez wymuszenia obiegu powietrza to może być mowa o paru watach. Ja się jakoś zasugerowałem, że chodzi o radiator od proca, nie od zasilacza.
Pozdrawiam
DD
W dniu 2015-12-22 o 17:03, RoMan Mandziejewicz pisze: [...]
Podlinkowana podkładka to nie jest po prostu kapton. Smarując ją silikonem, albo czymkolwiek innym, zniszczysz jej znakomite właściwości przewodzenia ciepła. Przeczytaj to:
W dniu 2015-12-22 o 11:46, Piotr Wyderski pisze:
te 0,15K/W to ona ma ale w wersji TO-3 o czym zapomnieli w TME napisać.
Z tym "spokojnie" to nie przesadzajmy, to nie było przyjemne ciepło. Ale poparzyć się od samego dotknięcia też się nie dało.
Czego tylko chciałem. :-)
Zamykając wątek blachy:
Kapton kaptonowi nierówny. Te podkładki nie wymagają pasty.
Wiem. Kapton kaptonowi nie równy. Link do podkładki był daleko dalej niż post na który odpowiadałem.
W dniu 2015-12-22 o 17:13, RoMan Mandziejewicz pisze:
Napisałem "2x30A/150V"
Transformatora, czy żarówki? Transformator ma termistor. Żarówki nie mają, bo (a) nie miałem czasu, (b) nie włączam na raz wszystkich, a maksymalna gałąź ma 105W. Przy najgorszych założeniach (9x mniejsza rezystancja zimnego włókna) daje to szarpnięcie ~80A. Co to dla diody 60A? A i to tylko w teorii, bo klucze sterujące mają wbudowane zabezpieczenie nadprądowe
17A.
Termistor jest na pierwotnym, a na wtórnym obwody nie mają (jeszcze) niezależnych softstartów, bo nie miałem czasu zrobić sterownika.
Bo mam 16 obwodów, a łatwiej sterować każdym z nich jednym MOSFETem niż dwoma, i to z izolowanym driverem w konfiguracji przekaźnika SSR. Uznałem, że ma sens wyprostować zasilanie raz a dobrze, a potem korzystać z wynikającego z tego uproszczenia pozostałej części układu. Zasilam tym też taśmy LED na 12V.
Pozdrawiam, Piotr
Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n5cfkp$pld$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl... W dniu 2015-12-22 o 17:13, RoMan Mandziejewicz pisze:
Jest jeszcze wersja, ze nastapilo krotkie wylaczenie pradu. Zarowki zdazyly ostygnac, a termistor nie ..
J.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.