Człowiek pod napięciem

Zastanawiam się na takim problemem - słyszy się czasami, że kogoś zabił prąd z kolejowej sieci trakcyjnej 3000VDC. Rozumiem, że do śmiertelnego/ciężkiego porażenia dochodzi, kiedy ktoś jedną częścią ciała dotyka drutu trakcyjnego, a inną dotyka ziemi albo "minusa" prostownika zasilającego.

A gdyby tak ktoś spadł na przewód trakcyjny i zawisł na nim, ale nie dotykał żadnego innego bieguna, to czy coś by się stało? Czy ciało w jakiś (niekorzystny) sposób zareagowałoby na przyłożenie statycznego potencjału +3000V? Bo oczywiście obwodu by nie zamknął, więc o typowym porażeniu nie ma mowy, ale czy sama elektrostatyka wyrządziłaby mu krzywdę, czy nie?

Reply to
Tomasz Wójtowicz
Loading thread data ...

Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" snipped-for-privacy@no.addr.com> napisał w wiadomości news:cdatib$c9b$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl

Samego potencjału raczej nie. Zobacz jakie mogą być natężenia pola el. w atmosferze a jakoś żyjemy. A ptaki siedzące na przewodach? Chociaż na liniach 110kV i wyżej jakoś ich nigdy nie widziałem ;-) IMHO najwyżej uloty mogą spowodować przepływ jakiegoś tam prądu pomiędzy drutem a wiszącym na nim ciałem. Ale to tylko 3kV a do tego stałego. _Sądze_ że krzywdy nie zrobi.

Reply to
Marek Dzwonnik

To co sie dzieje z przecietnym wroblem na drucie... czyli nic :-)

Nie. Podczas zabawy ze szkolna maszyna elektrostatyczna mozesz "naladowac sie" do wyzszego napiecia.

Bywa ze linie wysokiego napiecia (naprawde wysokiego) naprawia sie pod napieciem... siedzi czlowiek na drucie (OK, na kilku drutach) i nic mu sie nie dzieje.

Bartek.

Reply to
brtlmj

A słyszałeś o bezpłodnych, którzy naprawiają maszty antenowe ukf lub komórek ? Podobno też siedzą i nic im sie nie dzieje.

Pozdrawiam Paweł

Reply to
invalid unparseable

Tomasz Wójtowicz snipped-for-privacy@no.addr.com> napisal nam:

co kolega taki dociekliwy ;) Jakos trakcje PKP zp...ć potrafia :/

Reply to
invalid unparseable

Nawet zakladajac ze tak naprawde jest, zauwaz ze anteny sa projektowane tak, zeby wypromieniowac jak najwiecej energii. Linie przesylowe - przeciwnie :-) Poza tym, odnioslem wrazenie ze pytanie odnosilo sie do skutkow raczej krotkoterminowych.

Bartek.

Reply to
brtlmj

No z tym projektowaniem linii przesyłowych to pewnie co najwyżej są umieszczane równolegle w penlej odległości względem siebie, żeby ich pola się znosiły, ale człowiek siedzący na linii i tak znajduje się w jej polu.

Ale wracając do tematu to rzeczywiście nie doczytałem, chodziło oczywiście o napięcie stałe.

Paweł

Reply to
invalid unparseable

Nieprzyjemne jest pierwsze dotknięcie - (wyrównanie potencjałów) na szczęście człek ma niewielką pojemność (nie chodzi o piwo). Konserwuje się linie WN kilkaset kV zawieszając wózek z ludkiem na przewodzie pod napięciem, a po skończonej dniówce wraca delikwent do żony cały i zdrowy - no może mu włosy dęba stoją ;-)

Najlepszego Adam

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik "Paweł" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:cdb3t2$6cj$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

Ale przedpiścia mial racje mowiąc, że linie najwyższych napieć naprawia się pod napieciem Chodzi tu o linie od 0,4MV wzwyż (do 1,5GV). Czlowieka w specjalnym koszyku podsuwa się z podnośnika na linię do ktorej on sie doczepia jak alpinista. Wyładowanie splywa początkowo po koszyku

Reply to
SP9LWH

MV chyba jednak.... z czego by robić izolatory na 1.5GV??? przebijało by z około 1km powietrze :)

CosteC

Reply to
CosteC

Dlatego do tej roboty biora takich co się rozmnożyli. przynajmniej tak było dawniej. Na dodatek oni o tym byli informowani i mieli jakiś dodatek do pensji. Jak ktoś nie chciał to nie zmuszali. Znałem jednego takiego od nadajników i anten. Miał wtedy ze 40 lat. Był rozmnożony. Chwalił sobie tą dolegliwość że nie może mieć dzieci. Po ilości towarów z jakimi się go spotykało widać było że cała reszta działa u niego normalnie. Sex bez ryzyka. Drugą zaletą tej roboty było to że np. katar przy działającej antenie przechodził po 15 minutach. Zapalenie zatok też. I jeszcze ciekawostka. W największe mrozy można tam być w podkoszulce, tak mówił. Tomek

Reply to
Tomek

to zaraz... noszenie komorki przy interesie :> tez niebezpieczne (choc mala dawka niby). Co wciskaja za kity ludziom ktorym na bloku montuja antene (choc promieniuje niby kierunkowo i nie pod siebie...).

Skad takie dane? Czy pole niszczace jest tylko w okolicy np 10m od anteny BTS? (A moze mowicie o nadajnikach TV czy jakis mocnych radiowych?)

Reply to
invalid unparseable

Dnia 2004-07-17 23:42, Użytkownik Tomek napisał:

Tiaaa, kiedyś tak było. W razie gdyby coś, wystarczała penicylina. Teraz przy HIVie i bakteriach odpornych na penicylinę to już tak łatwo nie jest. Chyba że UHF i mikrofale zabijają wszystko to łącznie z HIVem.

A jak z pracą mózgu? Człowiek nie dostawał świra od tego? Bo od długiego siedzenia przed monitorem CRT można dostać tzw. elektromagnetycznego zatrucia mózgu, które objawia się np. chwilowym niedowidzeniem, przygłuchnięciem, a w skajnych przypadkach padaczką. A pole generowane przez monitor CRT to z pewnością pryszcz w porównaniu z pole nadajnika.

Reply to
Tomasz Wójtowicz

Ja nie potrafię gadać fiutem. Jak telefon jest włączony to nie nadaje. mozesz go nawet połknąć. Nadajniki na domach sa dwa. Małej mocy do połączeń z telefonami. Te nie są kierunkowe. I większej mocy do połączeń między stacjami. Te są kierunkowe i nie zagrażają. A te perwsze też nie zagrażają bo moce maja niewielkie. Tomek

Reply to
Tomek

Nie wiem jak teraz z jego głową. Ale wtedy był kompletnie zdzicinniały. Tylko dupy i wóde miał w głowie. Tomek

Reply to
Tomek

On Sat, 17 Jul 2004 18:38:51 GMT, "Adam C" <acanka NOSPAM

A co sie tam robi w czasie konserwacji .. bo jak sobie pomysle to w zasadzie strach cokolwiek uzytecznego zrobic ..

J.

Reply to
J.F.

To pewnie przeminelo wraz z socjalizmem. Teraz tez nikt nikogo nie zmusza - praca albo kuroniowka, a zasilek nie jest wieczny :-)

A jakiej mocy byl nadajnik ? Bo generalnie nie bardzo dowierzam. Katar wiadomo - nieleczony tydzien, leczony - siedem dni. A w takie intensywne grzanie .. to chyba z pare kW co najmniej ?

J.

Reply to
J.F.

Najlepiej z prozni :-)

J.

Reply to
J.F.

Tomek napisal(a):

W elektronicznej firmie wojskowej, w ktorej kiedys pracowalem, mawialo sie, ze od pracy przy antenach ma sie corki. I faktycznie, chyba wiekszosc kolesi miala je. Byc moze statystyczne, chwilowe zaburzenie.

Reply to
Marcin E. Hamerla

Użytkownik "Marcin E. Hamerla" snipped-for-privacy@Xpro.Xonet.Xpl.remove_X>

napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@4ax.com

Cóż... chłopcy są biologicznie słabsi. Trzeba się z tym pogodzić Panowie. ;-)

Marcinie - śliczna sygnatura :-) Domyślam się, że zostałeś zmuszony do jej zrozumienia?

Reply to
Marek Dzwonnik

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.