Czestotliwosc sieci

Tę minutę to nawet koledzy na Ukrainie testowali w praktyce w 1986. Teraz mają gustowny sarkofag, a nawet dwa.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski
Loading thread data ...

formatting link
Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Z tym, ze jesli prawde gdzies wyczytalem, to:

- w razie uszkodzenia sieci pompy chlodzace dalej potrzebuja zasilania, bo jak nie, to Fukushima,

- dieslowskie generatory startuja kilkadziesiat sekund,

- na te sekundy miala starczyc inercja turbin,

- test byl normalna czescia odbioru ... ktorej Czernobyl juz dwa razy nie przeszedl. Ta proba miala byc kolejna,

- niestety - tym razem reaktor "uciekl"/wybuchl.

J.

Reply to
J.F.

Wówczas sytuacji katastrofy nikt by nie poszedł siedzieć, a posadzili całą wierchuszkę.

Reaktor w ogóle nie pozwoliłby się wprowadzić w ten zakres parametrów pracy, więc mu elegancko wyłączono automatyczne zabezpieczenia.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Wierzysz w sprawedliwosc radziecka ?

formatting link
masa zrodel podanych.

Mniej lub bardziej uzasadnione, w zaleznosci od tego co masz na mysli.

Ten typ reaktora jest z natury niestabilny.

J.

Reply to
J.F.

Ciekawe ... przesuniecie fazy zmienia moc czynna ?

J.

Reply to
J.F.

Troche analogi do pomiaru mocy biernej, za pomoca watomierza, (do pomiaru mocy czynnej), w ukladzie 3-fazowym.

formatting link

--

Reply to
Ilona

Mniej-więcej tak samo, jak w każdą inną. Ale nie słyszałem, by nawet w Sojuzie wsadzali za działania zgodne z procedurą. Często za to leciał ten, co wymyślił procedurę. Prawilno.

I nawet tam masz wylistowane, co zuchy powyłączały. Nie wnikam, ile z polecenia, a ile z własnej potrzeby racjonalizatorskiej. Reaktor też nie wnikał, tylko się "dostosował" i kilka dni później państwo mi postawiło drinka z jodem.

Pewnie z połowa instalacji przemysłowych "wagi ciężkiej" jest z natury niestabilna, z wielką chemią na czele, i opiera się na dynamicznej stabilizacji przez szybkie systemy automatyczne, z wariantem automatycznego zatrzymania awaryjnego włącznie. A jednak do katastrof tam dochodzi stosunkowo rzadko. Jakiś chemik ujął to słowami "we don't make mistakes, we make craters". Lepsze procedury izolowania matołów z wizją?

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Zwykła synteza kwadraturowa na wielką skalę i do tego trochę rozproszona. Mnie raczej dziwi, jak prostymi środkami technicznymi się to osiąga, w życiu bym nie wpadł.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Czy takie proste ... jesli to ma wytrzymac 200kV, to sie robi skomplikowane :-)

Mnie zas ciagle dziwi to przesuwanie fazy, wydawaloby sie ze jesli mamy dwie linie z pkt A do B, to trzeba regulowac napiecie w jednej z nich, zeby zmienic przeplyw pradow.

napiecie mozna regulowac podobnie prosto ... ale jednak reguluja faze.

J.

Reply to
J.F.

no jakzesz tam - zasluzony Towarzysz ma poleciec ? Czy ci, co zle wykonali.

Zrodelko nr 52

formatting link
W naglowku stoi jednak Ministerstwo. Teraz trzeba by przeczytac co tam operatorzy zrobili wbrew nakazanej procedurze.

no i jakos sie dowiedziec kto podpisal, bo moze taki naglowek obowiazywal np dla pism dyrektora elektrowni.

A tu wlasnie system nie byl szybki.

i katastrofa sie wydarzyla wlasnie przy zatrzymaniu

No ale widzisz - taki "niebezpieczny" test robili tam co dwa lata, i to nie tyle "co", co chetnie zrobiliby go tylko raz, ale nie wyszedl. Wiec poprawiali dwa lata i powtorzyli, i znow poprawiali ...

a kto wie, czy podobny wybuch nie grozil nam caly czas, gdyby przypadkiem zaistniala podobna sytuacja.

O ile zrozumialem:

-w reaktorach woda pochlania neutrony, i je spowalnia. Spowolniony ma wieksza szanse rozbic kolejne jadro.

-jak woda wyparuje, to mniej pochlania, ale mniej spowalnia, i reaktor jest z natury stabilny.

-w RBMK jednak od spowalniania jest grafit. Jak woda wyparuje, to wspolczynnik powielania rosnie.

-dlatego one stabilnie pracuja na duzej mocy, gdy woda wrze w duzej ilosci, wszedzie sa obszary pary i jest mniejsze dodatnie sprzezenie.

-dlatego test nakazano przy mocy 700-1000MW

-jest tam skomplikowany system komuterowy, ktory wylicza na biezaco stabilnosc i dba o stosowna ilosc pretow kontrolno-zabezpieczajacych,

-moc stopniowo zmniejszano do tej, ale przyszla dyspozycja "dawajcie prad" i test odlozono

-w rdzeniu tworzy sie ksenon, ktory pochlania neutrony. W normalnej pracy jest on dalej napromieniowany i przerabiany na inne, a ilosc jest stabilna. przy zmniejszaniu mocy - bylo go duzo, a teraz nie ma co go przerobic.

-w efekcie - reaktor sie niemal wygasil i nie chcial ruszyc.

i tu wchodzi czynnik ludzki - towarzyszu, ale musimy zrobic test.

Wiec wyciagaja kolejne prety aby reaktor ruszyl, ten pracuje na malej mocy, z ryzykiem odparowania wiekszej ilosci wody, a bez zapewnionego obszaru stabilnosci ... ale ciagle nie wybucha.

W sumie chyba rzecz trudna do przewidzenia, szczegolnie jak sie nie zna szczegolowo sposobu dzialania reaktora. Za to latwa do krytykowania po fakcie.

Gdzies tam jeszcze mamy kawalek grafitu w pretach sterujacych, ktory mogl spowodowac wzrost powielania przy wylaczaniu ... i kto wie czy wlasnie nie spowodowal.

A jak wchodzi komisja, to sie rozne rzeczy ujawniaja - jedni mowia, ze popelniono blad/przestepstwo przeciw procedurze/"wylaczono zabezpieczenia" wylaczajac awaryjny system chlodzenia (ECCS), inni wynajduja, ze instrukcji to dopuszczalne (albo tylko nie zabronione), ale podkreslaja ze reaktor pare godzin chodzil bez tego systemu, co stanowi potencjalne zagrozenie w razie awarii.

J.

Reply to
J.F.

W dniu 27.03.2018 o 18:38, J.F. pisze:

+4. Nadrobili.

MJ

Reply to
Michał Jankowski

W dniu 2018-03-29 o 18:21, J.F. pisze:

Kiedyś w młodości nie mając przy sobie kompasu orientowałem tak mapę.

Też, ale to przecież zależy od zewnętrznej organizacji wszystkiego. Jak całe otoczenie (godziny Twojej pracy, godziny pracy sklepów, urzędów, program TV itd.) zostało by przesunięte o godzinę do tyłu to i ja zamiast siedzieć do 24 siedziałbym do 23. Czyli jeśli chodziło by o oszczędności na oświetleniu to można to uzyskać inaczej niż naruszając coś jakby naturalnie wynikającego z podstaw geografii/astronomii.

Strefa powinna się w miarę możliwości co te 15 stopni zmieniać (dla porządku).

Nie mam pojęcia, ale miejska łuna powoduje, że robi się jaśniej. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pa07jk$17s$1$ snipped-for-privacy@news.chmurka.net... W dniu 2018-03-29 o 18:21, J.F. pisze:

Czyli nie ma to wiekszego znaczenia :-)

Przeciez mozesz siedziec do 22, a reszte zrobic jutro rano. Tylko trzeba chciec wstac :-)

No ba, mozna wstac o 5 rano, ale niektorzy wola wtedy pojsc spac :-)

Widac wygodniej im miec ten sam czas co sasiedzi (Portugalia ma inny). A ze przy okazji nie trzeba wstawac "o 4 rano", to im nie zalezy :-)

I tylko problem z dziecmi, ktorym trzeba tlumaczyc, ze Slonce w poludnie wcale nie stoi w zenicie ... ale moze tam harcerstwo niepopularne :-)

To tak kawalek od miasta bylo. Brema lezy sporo km od plazy. Ale moze faktycznie jakis port byl blizej, dobrze oswietlony.

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "Michał Jankowski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5ac33fcb$0$31369$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... W dniu 27.03.2018 o 18:38, J.F. pisze:

Tak sie rozpedzili, ze juz +21 I znow trzeba bedzie zegarki przestawiac.

Hm ... spisek producentow kwarcow ? :-)

Tak swoja droga - nie zrobilem notatek, a teraz sie zastanawiam czy w mikrofali nie mam kwarca. Dzis mi sie spieszy 40s, ale wczoraj podobnie, a przy okazji zmiany czasu chyba ustawilem dokladnie.

J.

Reply to
J.F.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.