Czestotliwosc sieci

Użytkownik "JaNus" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5aa24070$0$996$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... W dniu 2018-03-09 o 08:05, J.F. pisze:

Pomysl znany z zegarow samochodowych chyba jeszcze marki Warszawa. Sprezyna sie rozkreca i uruchamia elektromagnes, ten silnym impulsem naciaga sprezyne, wiec samoczynnie sie wylacza.

Starczalo chyba na kilkadziesiat minut, ale w samochodzie to nie problem, a srednie zuzycie pradu znikome.

Ale jesli ma byc silnik synchroniczny i mechanizm sprezynowy, to sprawa sie IMO komplikuje.

J.

Reply to
J.F.
Loading thread data ...

Użytkownik "JaNus" <bez@adresu> napisał w wiadomości news:5aa24070$0$996$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

miałem modobny mechanizm z zegara sterującego wydłubany i zrobiony zegar z tarczą z płyty gramofonowej- nakręcał się co 11,5h ale pewnie jeszcze zapas jakiś musiał byc,

Reply to
tck

Użytkownik "Grzegorz Redlarski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com...

Hm ...

-113GWh w 2 miesiace to jest 78MW srednio. IMO - tyle co nic w skali Europy.

-dziwi mnie, ze oni tak dlugo dochodza gdzie ta moc znika. Liczniki przeciez powinny byc na liniach transportowych i bedzie wiadomo.

-a moze tu nie o prad chodzi, tylko o pieniadze ? Albo o niewyrazne rozliczenia ?

-nawet jesli pobierali i nic nie mowili - to chyba nie powinno zmieniac czestotliwosci ? Czestotliwosc wydaje mi sie parametrem takim luzno zwiazanym z moca. Dopoki moc turbiny nie jest przekroczona, to elektrownie powinny dbac, aby czestotliwosc byla dobra. Jedna elektrownia nic nie zrobi, ale jak wszystkie odkreca kurki, to powinna wzrosnac.

A jesli problem dotyczy pieniedzy i zamowionej mocy ... mocy nie reguluje sie przede wszystkim napieciem ?

J.

Reply to
J.F.

W dniu piątek, 9 marca 2018 10:24:26 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

No tak, wyłączenia były częste i zegary o całe godziny były przestawione. W obudowie metalowej był problem, bez ruszenia plomby nie szło przestawić. Później pojawiły się zegary w obudowach plastikowych, to podpatrzyłem jak inkasent sobie radzi by się z plombą nie męczyć :) gr3

Reply to
Grzegorz Redlarski

W dniu piątek, 9 marca 2018 11:26:00 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

To, że energia wycieka do rejonu SMM - Serbia, Macedonia, Czarnogóra (Montenegro), wiedzieli od razu. Tylko pewnie trudno było coś wyegzekwować.

Wyliczyli to na ok 3 mln euro.

No więc właśnie nie bardzo to mi pasuje. W jakiejś publikacji sieć wręcz przyrównali do rozpędzania roweru - by zwiększyć częstotliwość, potrzeba dostarczyć energii. Coś na zwiększenie momentu pędu turbin, z pewnością tak, ale to przecież chyba kropelka w stosunku do ogólnej produkcji? Nie byle kto, bo operator systemu, pisze o konieczności "zwrócenia brakującej energii". W tej chwili "opracowują plan": "The second step is now to develop a plan for returning the missing energy to the system and putting the situation back to normal"

formatting link
gr3

Reply to
Grzegorz Redlarski

Użytkownik "JaNus" <bez@adresu> napisał w wiadomości news:5aa24070$0$996$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Dobrze zrozumiałem, że nie elektromagnes, który przy tym "odkręceniu" miał zwierany styk, zamykający obwód z baterią - i kotwica nakręcała mechanizm, zegar miał kilka(naście) minut chodzenia, kosztem cichego, choć dobrze słyszalnego "klik"... Tylko silniczek? Osobiście nie spotkałem takiego rozwiązania, upewniam się zatem, czy mam właściwe dane do przepytania Gugla...?

Reply to
HF5BS

Użytkownik "Grzegorz Redlarski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com... W dniu piątek, 9 marca 2018 11:26:00 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

Wycieka ... chyba jest dostarczana.

Wyliczyli, ale jak czytam, ze uzywaja ich do tranzytowania pradu, to trudno powiedziec czy dobrze wyliczyli. Albo gdy czytam ze "Serbowie nie placa".

W skali miesiecy na pewno - w atomowych sie mowilo, ze bezwladnosci turbin i generatorow na minute starczy, ale kto wie, czy nie przy malym obciazeniu.

Tak mi sie wydaje, ze jak w dzialajacej elektrowni zakrecic kurek/przestac sypac do pieca, to generator sie przestawi o drobny kat i spadnie moc dostarczana do sieci, ale takze moment sily obciazajacy turbine. W skrajnym przypadku przejdzie do pracy silnikowej. Ale jak odkrecic, to musi jakos odwrotnie.

Tylko ze do kompletu mamy jeszcze regulacje wzbudzenia - jak bedzie wieksze, to generator bedzie chcial wiecej mocy do sieci pchac, jak mniejsze, to mniej. Za tym oczywiscie powinna pojsc regulacja kurka turbiny, bo moc musi sie zgadzac. Jak sie kurka nie ruszy, to bedzie czestotliwosc rosnac lub malec.

IMHO - mozna zmienic czestotliwosc nie ruszajac mocy, tylko odpowiednio dobierajac wzbudzenie.

Ale system automatyki w elektrowni powinien sobie z tym radzic tak samo jak w poprzednich latach - oczywiscie jedna elektrownia niewiele moze, ale jak tak we wszystkich kurki odkreca lub zakreca ...

Za to ... nie wiem czy obecnie jakies umowy nie obowiazuja. Elektrownia ma dyspozycje na 300MW, i nie dostarczy wiecej, chocby napiecie spadlo do 200V a czestotliwosc do 48Hz :-) Dopiero jak z sieci przyjdzie dyspozycja "dajcie wiecej - zaplacimy", to elektrownia podnosi wzbudzenie, odkreca kurek i dosypuje do pieca.

Nie rozumiem, co oni maja na mysli :-)

Tak swoja droga - maja na tych podstacjach jakies regulatory, zeby np Turoszow puscil wiecej mocy do Zielonej Gory, a Belchatow mniej, czy te wielkie transformatory to bardziej na stale ustawione ?

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "HF5BS" snipped-for-privacy@t.pl napisał w wiadomości news:p7u57r$dmj$ snipped-for-privacy@node1.news.atman.pl...

ja miałem z silniczkiem- takim jak np w programatorze pralki, do tego sprężyna jak z klasycznego zegara

Reply to
tck

W dniu piątek, 9 marca 2018 15:33:06 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

Wiem tyle, że we wszystkich generatorach, z jakich przebiegi oglądałem, po ich odłączeniu faza napięcia zmieniała się o 7°.

To wszystko jest powiązane, generalnie jednak wzbudzeniem reguluje się napięcie, a "parą" (czy np. kątem kierownic w el. wodnych) częstotliwość.

Trudno powiedzieć, niemniej na mapce:

formatting link
ć duże rozbieżności pomiędzy "plan" i "aktualne".

Kiedyś próbowałem się dowiedzieć w el. wodnej na jakiej podstawie podejmują decyzję kiedy prąd produkować, a kiedy stać, to gość coś mówił o chwilowych cenach prądu. W sumie są różne mechanizmy, ale to jeden z nich. Zapewne kluczowi dostawcy dostają jednak konkretne dyspozycje.

Z tymi cenami, to w ogóle ciekawa sprawa. Ponieważ energia z wiatraków jest droga, nikt od nich nie chciał by kupować, więc ich cenę rozbili na dwa składniki i tylko za jeden składnik płaci operator. Za drugi pewnie budżet, albo wsio po równo.

No wiec właśnie. Zasada zachowania energii z pewnością i tu obowiązuje i w czymś konkretnym ta energia musi siedzieć. Znaczy, teraz jej brakować.

Na przejściach granicznych reguluje się nie tylko napięcie ale również fazę. Nie wiem czy na wszystkich, bo to stopniowo wprowadzano nie tak dawno. Oczywiście na tych przejściach od strony UCTE, bo tam, gdzie nie mamy synchronizmu, idzie przez DC.

gr3

Reply to
Grzegorz Redlarski

Użytkownik "Grzegorz Redlarski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com... W dniu piątek, 9 marca 2018 15:33:06 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

W jakim sensie ? Po odlaczeniu generator przechodzi na obroty wlasne, to faza moze plynac dowolnie.

Chyba, ze chodzi o skok przy odlaczeniu ... jak ustawiono tak, ze prad nie plynal, to nie powinno byc skoku, ale moze plynal przed odlaczeniem.

Z tym, ze jedna turbina sieci nie ruszy, wiec to bardziej faze/moc bierna itp.

Swoja droga ciekawe - z Niemiec bierzemy 1.1GW, jest godz 18:00, ciemno - to przeciez nie tani prad z paneli slonecznych. Wiaterek im wieje, czy zwykly prad tez maja tani ?

A jednoczesnie pchamy do CZ 487 MW ... Niemcy nie moga im bezposrednio dostarczyc ? :-)

Ta "dyspozycje" to mialem na mysli z wieksza rozdzielczoscia - plan sie rozjechal, to dostaja korekte.

Nasze elektrownie wodne to raczej pracuja krotko, bo malo wody mamy. Pozostaja jeszcze szczytowo-pompowe - sami decyduje kiedy brac a kiedy oddawac, czy ktos im kaze ?

Ale ja o sytuacji, gdy np jest lekka nadwyzka produkcji. Tak mi sie wydaje, ze skoro siec ma znikomy opor, to tu mozliwosci regulacji elektrownia ma duze. Jak sie troche podniesie napiecie, to do sieci poplynie duzy prad, a jak troche obnizy, to znacznie mniejszy.

A kazda elektrownia chcialaby swoje pracujace turbiny jak najlepiej wykorzystac i do sieci sprzedac jak najwiecej energii ...

W krotkiej magistrali DC czynnikiem regulującym byloby napiecie - dostawca nie moze dac za duzego, bo normy i przepisy, ale nawet niewielkie zmiany dadza duza zmiane pradu i nierowny podzial. I jak sie wszyscy upra dostarczyc jak najwiecej, to napiecie w sieci wzrosnie ... i znow bedzie nierowny podzial mocy, skoro niektore elektrownie beda sie musialy ograniczac.

Czyzby w duzej sieci energetycznej dzialalo to jakos inaczej ?

A moze nieregulowanych odbiornikow jest ciagle sporo, i niewielka nadwyzke rynek wchlonie latwo - napiecie wzrosnie, zarowki zaczna jasniej swiecic :-)

U nas doplaty z budzetu chyba nie ma, przerzuca sie na odbiorcow.

Braklo to jest dawno temu. Teraz moc jest zbilansowana ... i co oni chca zwracac ?

A w kraju ?

To chyba ciagle tylko jedna linia do Szwecji, czy juz cos wiecej ?

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "Michal Jankowski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5aa12de4$0$662$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

No i jak wczoraj bylo -345, dzis rano -340, tak teraz -349.

Cos im kiepsko idzie to nadrabianie ... a moze to normalne - w nocy odrobili, w szczycie stracili jak zwykle, a tych paru sekund to nikt nie zauwazal.

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2018-03-09 o 15:20, HF5BS pisze:

Z twoich domysłów wnioskuję, że źle. Zegar był napędzany *sprężyną*, a ta, w miarę potrzeby, była nakręcana silniczkiem

Reply to
JaNus

W dniu piątek, 9 marca 2018 18:35:57 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

Faza będzie płynąć taka, jak się generator kręci, a obrotów szybko nie zmieni. Ale pokręciłem. To było przy SZR-ach (samoczynne załączanie rezerwy). Skok fazy był po odłączeniu zasilania od odbiorów. Znaczy, na odbiorach jeszcze długo utrzymuje się napięcie po odłączeniu zasilania, bo silniki zaczynają generować prąd. Nie można wówczas rezerwy załączać "na pałę", tylko takie jest wymaganie, że czeka się na zanik tego napięcia. No chyba, że przełącza się przez pracę równoległą. Z generatorem będzie podobnie jeśli wypadnie. Przy planowy wyłączaniu chyba najpierw redukuje się wzbudzenie.

No tak. Podkręcając parę w obciążonym generatorze faktycznie zmieniamy tylko fazę, a w praktyce patrzy się na moc bierną i czynną. Mnie akurat interesowało zawsze regulowanie generatora tylko do momentu załączenia :)

Mamy Krajową Dyspozycję Mocy i Obszarowe Dyspozycje Mocy. Niektóre elektrownie muszą się ich słuchać, a niektóre niekoniecznie. Szczytowo-pompowe z pewnością są w pełni pod ich kontrolą. KDM też odpowiada za przypływy przez granice.

Więc pewnie steruje się mocami, a napięciom tylko przygląda :)

Przy normalnej pracy wszystko płynnie się reguluje. Dużą rolę grają tu elektrownie wodne, w tym szczytowo-pompowe. Problem pojawia się przy nagłym spadku obciążenia czy wypadnięciu dużego generatora, spowodowanymi jakąś awarią. Wtedy pewnie przez pewien czas energia leci ze zgromadzonej energii kinetycznej turbin i wirników generatorów, albo jest w nich gromadzona. Przez czas aż się odpowiednio pary doda lub przykręci :)

Na pewien czas podniosą częstotliwość co wymaga dodatkowej energii, ale z pewnością nie tyle, co wsiąkło na Bałkanach. Ciekawe dlaczego do tej pory nie podnieśli? Standardem było, że przy opóźnieniu przekraczającym 20 s zwiększano średnią częstotliwość o 10 mHz wtedy na dobę blisko tych 20 s powinno iść do przodu.

Ilością pary i wzbudzeniem reguluje się wychodzącą moc czynną i bierną.

Od wschodu też przez DC. To znaczy falowniki AC-DC-AC. Kawałek Ukrainy jest wydzielony i podłączony przez AC. Już nie pamiętam jak się ta wyspa (energetyczna) nazywa, ale jest taka.

gr3

Reply to
Grzegorz Redlarski

W dniu piątek, 9 marca 2018 10:03:07 UTC+1 użytkownik Michal Jankowski napisał:

A widzisz, nie zauważyłem, że daje bieżące pomiary :) gr3

Reply to
Grzegorz Redlarski

Użytkownik "tck" snipped-for-privacy@top.Wytnij.net.pl> napisał w wiadomości news:p7u68k$129$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...

Aha, rozumiem... Już kojarzę i z ciekawości gugla przepytam.

Reply to
HF5BS

Użytkownik "JaNus" <bez@adresu> napisał w wiadomości news:5aa2dc26$0$31358$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Mniejsza o szczegóły, chodziło mi o to, co ma nadać sprężynie energii potencjalnej, aby spuściła ją potem w energię kinetyczną chodu zegara. W swoich rękach miałem kilka zegarów, gdzie elektromagnes, dostając kopa prądu przez zamknięty zestyk, swą energią kinetyczną naciągał sprężynę, dając zegarowi kilka minut chodu. Jak energia zeszła, to kotwica elektromagnesu dochodziła do zestyku zamykając prąd w obwodzie, dzięki czemu bateria dawała elektromagnesowi energię, ten dawał ją sprężynie, przerywając przy tym obwód, i tak kilka minut tik-tak, tik-tak, da capo al fine. Jużz kojarzę, jak by to miało z silniczkiem wyglądać, wiem zatem, jak przepytać google. No, z ciekawości sobie obejrzę.

Reply to
HF5BS

Dnia Sat, 10 Mar 2018 11:51:23 +0100, HF5BS napisał(a):

Tylko wiesz - takie rozwiazanie z silnikiem, to rezygnacja ze stabilnosci sieci. A mechaniczne zegarki takie sobie dokladne - inkasent powinien co miesiac ustawiac :-)

zas polaczenie zegara mechanicznego i silnika synchronicznego w jednym mechanizmie to imo nie takie proste.

J.

Reply to
J.F.

Dnia Fri, 9 Mar 2018 12:14:02 -0800 (PST), Grzegorz Redlarski

Jesli jednak jego samodzielne obroty sa inne niz sieci, to roznica fazy bedzie narastac.

Asynchroniczne ? Czy to jakis specyficzny odbiorca o duzej ilosci synchronicznych ?

Asynchroniczne ponoc tez potrafia generowac, ale jak w sieci nie ma juz zadnego zrodla zasilania ... to z jaka czestotliwoscia generuja ?

Tak mi sie wydaje ze najprosciec doprowadzic go do pracy bezpradowej, a potem odlaczac.

Swoja droga to ciekaw jestem jak to wyglada przy obecnej mnogosci firm faktujacych.

Trzeba zaplacic elektrowniom za prad ktory produkuja teraz ... i jak potem rozdzielic to na rozne firmy, jesli na jednej linii wisza klienci roznych ? Teraz mamy elektroniczne liczniki, to latwiej, ale dawniej ?

Tak wychodzi, tylko co KDM dzwoni i mowi "od teraz dawajcie 400MW, bo jak nie, to kara" ?

Za PRL plynnie, a teraz mamy wiele elektrowni i kazda ma swoj wlasny interes :-)

P.S. W Niemczech sie raz zdarzylo, ze cena pradu byla ujemna. Wiatr wial, wiatraki sie krecily, pradu byl nadmiar. Oczywiscie mowimy o jakiejs gieldzie - klientom naliczano tyle samo.

W Chile to juz ponoc normalne - nastawiali tyle ogniw, ze w niektorych rejonach za duzo w poludnie.

Im ktos musi powiedziec co maja robic.

Ale to chyba jakis regulator robi automatycznie ?

IMO nie wymaga, bo odbiorcy biora mocy ile potrzebuja, a moga ja brac przy 50Hz czy 60 ... No dobra, moze i przyspieszenie wymaga odkrecenia kurkow - ale przeciez znikomego. A jesli niektorzy odbiorcy przy okazji zaczna pobierac wiecej mocy, bo im sie silniki zaczna szybciej krecic, to przeciez ich licznik to policzy. Wiec o co tu chodzi? Budzet pieniezny tak napiety, ze nikt nie chce kurka odkrecic ?

To bylo wczesniejsze pytanie - tyle lat dobrze chodzilo - co sie stalo?

Ale mnie o rozplyw w sieci chodzi - jakies regulatory na podstacjach sa, zeby np z jednej linii wziac mniej a z drugiej wiecej ?

J.

Reply to
J.F.

Dnia Sat, 10 Mar 2018 18:23:26 +0100, michal napisał(a):

No ale ja o czestotliwosci. A raczej o jakiejs probie wplyniecia na nia.

Bo napiecie a) tam jakies doplaty maja, to PV powinna pchac mocy jak najwiecej, b) no ale jak napiecie za bardzo wzrosnie, to powinna sie powstrzymac.

Wiec ciekawe - maja jakis system stabilizacji tych 230V, czy falownik sie ogranicza do 250V, gdyby sie okazalo, ze wiecej wcisnac sie nie da :-)

J.

Reply to
J.F.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.