ciąg dalszy

Niektórzy może pamiętają mój post sprzed miesiąca w którym pytałem o lutownicę. Idąc za poradą, kupiłem wtedy na Ali chińską lutówkę za jakieś

50 zł, z dodatkowymi grotami. Wczoraj zaszła potrzeba lutowania czegoś grubszego więc założyłem grot z tych dodatkowych. Okazało się że lutować się nie da, cyna się klei, nie sposób rozgrzać spoiny. Macnąłem groty magnesem, okazało się że są stalowe. Ale ten co przyszedł założony na lutownicę działał przecież dobrze! No więc, wziąłem pilnik i nadpiłowałem groty. Okazało się że ten z lutownicy ma 3-warstwową strukturę. Między warstwami stali jest warstwa miedzi. Te dodatkowe, w paczuszce, tej warstwy nie mają :) Tu zdjęcie dobrego i złego grotu:
formatting link
ście, złożyłem reklamację, choć po czasie. Zobaczymy co odpiszą :) W każdym razie, nie kupować tego:
formatting link
groty są oszukane.
Reply to
Jacek
Loading thread data ...

niedziela, 16 kwietnia 2023 o 10:32:48 UTC+2 Jacek napisał(a):

Nie stalowy tylko żelazny, Fe. Oni wiedzieli co robią dając grot z Fe a że ty nie wiesz po co to twoja wina.

Reply to
Zenek Kapelinder

W dniu Sun, 16 Apr 2023 03:22:40 -0700 (PDT), użytkownik Zenek Kapelinder napisał:

5.105b1c24siGzKg&gatewayAdapt=glo2pol

Zenuś, zmarnowałeś dobrą okazję by siedzieć cicho. Jak zwykle, zresztą, pisanie u ciebie wyprzedza myślenie. Groty są zrobione ze stali, ponieważ czystego żelaza używa się wyłącznie jako odczynnika chemicznego. Tylko jeden z grotów ma międzywarstwę miedzianą a inne nie. A moje zastrzeżenia dotyczą nie użycia stali tylko braku miedzianej warstwy w niektórych grotach.

Reply to
Jacek

niedziela, 16 kwietnia 2023 o 12:31:21 UTC+2 Jacek napisał(a):

Głupi umrzesz. Mnie nic do tego.

Reply to
Zenek Kapelinder

Mi się nie wydaje, żeby ta lutownica miała 80 W. Nie wygląda, przynajmniej na zdjęciach.

Jak chcesz lutować od czasu do czasu grubsze rzeczy, to najtaniej chyba wyjdzie Dedra z Castoramy, kolbowa, 100 W. Grot wprawdzie z czasem się wypala, ale do okazjonalnego lutowania będzie OK. A jak chcesz wydać więcej, to kup transformatorówkę -- miałem w życiu kilka, teraz mam dwie polskie ZDZ (dwie, bo w dwóch lokalizacjach) i sobie chwalę, w sumie używam ich częściej niż planowałem. Nie były najtańsze, ale są solidne.

Reply to
Arnold Ziffel

in <news:u1gbr8$2ejdc$ snipped-for-privacy@dont-email.me user Jacek pisze tak:

ten wątek? to był z 11 stycznia 2023

news:tpnbnq$11biq$ snipped-for-privacy@dont-email.me

Groty w kształcie stożka nadają się tylko do wbicia komuś w d. Jeszcze można grać w darta.

U mnie w pracy R&D lepi tam coś takimi piździółkami z wyświetlaczem aż żal dupę ściska jak na nich patrzę.

Musi być miedź, na końcu kopyto albo dłuto.

Masz w tej lutownicy słaby transfer z grzałki i małą pojemność cieplną.

Kilka lutownic trzeba mieć. Taka 40w z kerfura z miedzianym grotem wchodzącym daleko w grzałkę czyni cuda.

Reply to
PiteR

W dniu 2023-04-16 o 18:22, Arnold Ziffel pisze:

Do sporadycznego lutowania większych rzeczy też polecam transformatorówkę. Kupiłem w 1980r czeską ETPII (100W) i używam do dziś. Zaraz na początku zmieniłem jej wyłącznik z wymagającej dużego wysiłku sprężyny na delikatnie działający microswitch i z 5 razy musiałem skracać kabel zasilający ale poza tym OK.

Jak potrzebuję wlutować 3 gold-piny rastru 1.27 z których jeden jest połączony do GND (thermal reliefs) to aby uniknąć jakichkolwiek kłopotów z tym jednym używam do tego transformatorówki. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

W dniu 18.04.2023 o 15:12, Piotr Gałka pisze:

Ja sobie z drutu porobiłem nawet groty typ "żądło" i transformatorówką lutuję smd :) jak mi kaprys przyjdzie, kiedy mi się nie chce stacji odpalać.

Reply to
LordBluzg®🇵🇱

W dniu 2023-04-18 o 17:17, LordBluzg®🇵🇱 pisze:

Ja mam (mało używaną) kolekcję grotów do wylutowywania. Chodzi np. o grot (trochę dłuższy drut niż normalnie) w kształcie saneczek do jednoczesnego rozgrzania wszystkich pinów SO8, SO14. Do SOT23 jest nieco niesymetryczny bo jedna strona nagrzewa 2 piny a druga jeden. Inny rozstaw jest potrzebny do 0603, 0805 i 1206. Nawet kiedyś zrobiłem kwadratową ramkę do TQFP48 i chyba raz skutecznie użyłem ale było ciężko i płytka się zrobiła brązowa.

Używam też transformatorówki do magnesowania i rozmagnesowywania pincety, czy śrubokręta. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

W dniu 19.04.2023 o 19:51, Piotr Gałka pisze:

Zaiste, ciekawe kompozycje grotów idzie robić z drutu :)

Jeszcze jak były kineskopy, używałem transformatorówki do...rozmnagnesowania kineskopu :D Przy odpowiedniej wprawie można było uzyskać żądany efekt. Ktoś napisze, że pewnie termistor nie działał. Czasem nie działał a czasem działał wadliwie, szczególnie jak ktoś miał kaprys stawiać kineskopowca obok sporego głośnika :)

Reply to
LordBluzg®🇵🇱

W dniu 19.04.2023 o 20:16, LordBluzg®🇵🇱 pisze:

Pozystor. Cewka rozmagnesowująca mogła nie dać rady jeśli ktoś uczciwie namagnesował maskę. Jeden taki chciał kiedyś sprawdzić czy magnes rzeczywiście odchyla... com się wtedy namachał transformatorówką to moje, ale udało się, więc potwierdzam skuteczność metody.

Reply to
Ceat

Mi piorun tak namagnesował maskę, że odwróciło kolory, a że przy okazji wyleciał główny procek, to po wymianie kombinowałem co jest grane. Próbowałem zamieniać sygnały RGB - podejrzewałem, że nowy ma inny program i inny układ wyprowadzeń. Trochę minęło zanim się połapałem, że to wina namagnesowania maski. Cewkami machałem chyba z pół dnia z przerwami na chłodzenie, bo śmierdziały i nie dało się w rękach utrzymać. Transformatorówką to sobie mogłem...

Mirek.

Reply to
Mirek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.