Hmm... Pamiętam najlepsze czasy CB w Polsce, tak w latach dziewięćdziesiątych, zanim upowszechnił się Internet. Byłem wtedy za młody, aby się w to bawić, chociaż nasłuchiwałem prostą krótkofalówką, a ponieważ interesowałem się radioamatorstwem przynajmniej przejrzałem kilka książek na ten temat. Jednak do rzeczy: Pamiętam, że wówczas to było całkiem użyteczne urządzenie, ponoć taksówkę dało się wezwać, o pomocy nie wspominając. Dzisiaj mam wrażenie, że CB to tylko kanał 19 i rozmowy kierowców ostrzegających się przed "miśkami z suszarką", którzy zresztą nie zawsze potrafią przy tym powstrzymać się od rzucania "mięsem"...
Tak się zastanawiam, czy ręczny radiotelefon CB, ewentualnie radyjko PMR może się do czegoś więcej przydać poza zwykłymi rozmowami "dla zabawy"? Jakieś służby nasłuchują jeszcze na tych pasmach i np. można liczyć na wezwanie pomocy, gdy nie będzie zasięgu w komórce albo z innych względów standardowa łączność nie wypali? Czy to specyfika czasów minionych? ;)