Bomis na Okrzei sie przenosi

Powitanko,

Jakbys sie z Lodzi wybieral specjalnie do Bomisu na Okrzei (Tak, w DC), to juz wiesz, ze tam nie ma po co ino na Jagiellonska;-)

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

To , że zarzucasz komuś kompleksy z tego powodu, że nie jest z Warszawy wynika tylko i wyłącznie z Twojego błędnego mniemania o wyższości Warszawy nad resztą świata. Kolega po prostu zwrócił uwagę na znany w internecie nie od dziś fakt , że jeśli ktoś podaje jakieś adresy lub opisuje wydarzenia nie zaznaczając w jakim dzieją się mieście to na 90% chodzi właśnie o Warszawę. Nie chcę się rozwodzić nad tym z czego to wynika , weź jednak pod uwagę to , że na grupę pisują ludzie z Niemczech czy z USA i byćmoże dla nich (choć nie tylko dla nich) pogląd "Warszawa=centrum wszechświata" wydaje się małomieszczański.

Z psychologicznym pozdrowieniem z Warszawy IYIS

To i tak kupę lat w tamtej norze wytrzymali... Ostatni raz byłem tam ponad 20 lat temu - chyba w 1983 roku.

...

...

Ja nie

A jak mialem radziecka zapalniczke i nie uzywalem zapalek ? :-)

J.

Dnia Mon, 16 Jan 2006 10:08:55 +0100, Roman napisał(a):

Tak. A pieniądze z tego funduszu szły dla Warszawę tak, jak ZUS na emerytury...

Marcin Stanisz

Swoją drogą jest to kolejny znak, że odchodzi pewna epoka...Do tego bomisu (i do kilku innych) przyjeżdżałem z Siedlec niekiedy tylko po to, by popatrzeć na półki :). Dziś w tym celu najczęściej odwiedzam sklep na Promenady. Mam nadzieję, że oni wszyscy (jest jeszcze sklep na Grażyny)przetrwają jeszcze trochę, bo wkrótce już nie będzie gdzie kupić jednego opornika. Pozdrawiam Jarek