Gdyby ktoś chciał o tym temacie porozmawiać prywatnie a nie na grupie to zapraszam na priva: pszemol na interia kropka pl.
- Vote on answer
- posted
13 years ago
Gdyby ktoś chciał o tym temacie porozmawiać prywatnie a nie na grupie to zapraszam na priva: pszemol na interia kropka pl.
Użytkownik Pszemol napisał:
Etanolu? Jedyna sensowna ekonomicznie, wszelkie inne mają średni sens. Fermentacja i destylacja - chyba że znajdziesz układ membran przepuszczających kolejno wodę, etanol a zatrzymujących fuzle. Ale w kontakcie ze świństwem pofermentacyjnym pewnie by trwałe nie były - i tak co najmniej jedna destylację trzeba zrobić.
Chodziło o metodę produkcji zagęszczonego (absolutnego) C2H5OH. Pisałeś że nie podejrzewasz że stosują bardziej stężony alkohol... a jednak.
Użytkownik Pszemol napisał:
Kalibracja analityczna metody instrumentalnej dla dostawy benzyny po to żeby tą metodą instrumentalną zmierzyć wilgotność ma średni sens - chyba taniej zbadać wilgotność metodą analityczną od razu. Co innego pomiary powtarzalne lub ciągłe - wówczas zależy jak wielka dostawa i jak często przychodzi nowa. Zresztą nie musi być tak źle jak napisałem na początku
- dla niewielkiej zawartości wody może się dać określić zależność wilgotność - parametr z dokładnością do stałej zależnej od własności benzyny bezwodnej. Wówczas nie pełne określanie krzywej pomiarowej a jednorazowy pomiar benzyny osuszonej mógłby wystarczyć - też ciut upraszcza sprawę. Ale metoda z substancją (żelem) chłonącą wodę a nie chłonącą benzyny (łatwe) i etanolu (to ciut trudniej skoro ma chłonąć wodę) w kondensatorze może być kusząca - speca od organiki by trzeba. Przy odpowiedniej powinowatości żelu do wody współczynnik rozdziału wody w układzie benzyna - żel może być spory czyli stężenie równowagowe w żelu bedzie wielokrotnie większe jak w benzynie ulatwiając pomiar.
Użytkownik Pszemol napisał:
Jak bardzo trzeba to się osusza - ale musi być istotna potrzeba. Fakt, do benzyny alkohol spożywczy być nie musi, kiedyś się robiło to np. przez rektyfikację z dodatkiem benzenu, obecnie benzen jest ciut wyklęty ale w paliwie i tak występuje więc niewielki problem że się go doda do rektyfikacji. Albo z innymi węglowodorami. Można też osuszać - wapnem palonym (tanio), wodorotlenkiem sodowym (drożej i mniej skuteczne), kwasem siarkowym (trudno pozbyć sie pozostałości i własności korozyjne rosną, zdecydowanie nie do silnika), chlorkiem wapnia czy pięciotlenkiem fosforu - ale to juz chyba za drogo na przemysłowa produkcję.
Użytkownik "Pszemol" snipped-for-privacy@PolBox.com napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@poczta.onet.pl...
Zassij paliwo z dna zbiornika i zmierz ile masz wody. Im starsze auto tym więcej.
A jesteś pewny, że chodzi o etanol? Bo ja tu widzę jakiś dziwny C3H5OH, którego nawet nazwać nie potrafię...
W znanych mi samochodach paliwo jest zasysane właśnie z dna zbiornika
- nie stosuje się powszechnie pływającego smoka w zbiornikach paliwa samochodów.
RoMan Mandziejewicz pisze:
prop 2-en 1-ol?
Pszemol pisze:
Wydaje mi się, że należy najpierw zdefiniować, czy chodzi tu pojedyncze pomiary, czy też o stworzenie praktycznego urządzenia. W pierwszym przypadku to trzeba po prostu spróbować metody analityczne. W drugim sprawa jest bardziej złożona, bo zależy od posiadanych środków.
Z mojego punktu widzenia metody wykorzystujące pomiar parametrów fizycznych cieczy są zawsze najwygodniejsze, jeśli dadzą się zastosować. Badanie parametrów mechanicznych (czyli metody akustyczne) wydaje mi się być godne przetestowania. Badanie parametrów elektrycznych może być trudne ze względu na skład i wymaganą dokładność. Metod optycznych nie potrafię tu ocenić, bo mam za mało doświadczenia.
Wspomaganie w.w. metod przy pomocy higroskopijnych substancji może być sensowne, ale zawsze pozostaje problem ich czyszczenia. Można stosować oczywiście czujniki jednorazowego użytku, ale wtedy sprawa kosztu pomiaru zaczyna być istotna.
W niektórych przypadkach obiecujące może być połączenie kilku technik (np. akustycznych i optycznych).
Mam wrażenie, że stworzenie potrzebnego tu urządzenia jest możliwe, ale jeśli to ma być komercyjny czujnik, nie będzie to mały projekt.
W. Bicz
C2H5OH...
A założysz się, że nie będzie tam żadnej wody? Nie powtarzaj legend rodem z kółka gospodyń wiejskich...
Użytkownik Pszemol napisał:
Po miesiącu stania może jakąś mierzalną stratyfikację uzyska - ale raczej ruchy termiczne spowodują dyfuzję na tyle silną że stratyfikacja grawitacyjna nie objawi się w realnym czasie. Dodajmy do tego konwekcję termiczną (samochód nie stoi w pomieszczeniu o stałej temperaturze, różne części zbiornika różnie są odizolowane od wpływów otoczenia) to bez wyraźnego wydzielenia fazy wodnej i to w postaci dyspersji dosyć grubej o stratyfikacji możemy chyba zapomnieć.
Z historii prawdziwych - w PLL LOT przed laty znalazł się gość (a jakże, po studiach...) który zgłosił propozycję oddzielania oleju ze zlewek benzyny używanej do mycia mechaniki (zwykła benzyna ekstrakcyjna w sumie) przez odstawienie na czas jakiś - żeby olej spokojnie na dno opadł...
Ja zrozumiałem jego wypowiedź że była o wodzie na dnie zbiornika jako o osobnej frakcji płynu.
:)
A nie wystarczy po prostu schłodzić mieszanki, żeby się zamarznięta woda wytrąciła ?
Slawek Kotynski pisze:
Można, ale nie będzie to całkiem czysta woda i jeszcze trzeba wszystko precyzyjnie zważyć.
To na pewno nie jest banalne w wykonaniu. Nie bardzo widzę szanse na dokładność 0,1%.
W. Bicz
A masz taki zestaw ultradźwiękowy który możnaby od Ciebie kupić/pożyczyć i się nim w labie pobawić?
Pszemol pisze:
Tak, jest to standardowy zestaw, opisany np. tutaj:
W. Bicz
Użytkownik Pszemol napisał:
[...]Według kumpla który mim ten tekst sprzedał wszyscy w Locie mieli z gościa niezłą polewkę... Ale mnie to nie dziwi - skończyłem jeden z dwóch oddziałów otwartych szpitala psychiatrycznego na Nowowiejskiej a podobnych numerantów znałem...
Woda w mieszance z etanolem i benzyna w ilosci <5% ? Chyba nie wystarczy.
Czy w ogole w takiej mieszance nie zamarznie najpierw etanol ?
J.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.