uzywane lampy

Macierewicz oszukany

formatting link
"Z ustaleń śledztwa wynika, że wojsko zamawiało nowe, nieużywane „pochodzące z bieżącej produkcji|” lampy. A dostarczano im produkt, w którym część podzespołów pochodziła z lamp używanych, wycofanych z eksploatacji i przeznaczonych do zniszczenia. Informacje o wyciąganiu ze starych lamp używanych podzespołów miały być - według oskarżenia - „przemilczane” przez wrocławską firmę. A wojsko - gdyby o tym wiedziało - lamp by nie kupiło."

Ale ... czy takie lampy nie sa lepsze niz "nowe" ?

Te "niektore podzespoly", zakladam, ze nie katoda, to chyba dzieki temu porzadnie odgazowane ?

J.

Reply to
J.F.
Loading thread data ...

Pan J.F. napisał:

"A ceny obniżano od kilkunastu do przeszło 130 tysięcy złotych za jedną lampę".

Co wy tam we Wrocławiu za lampy Antkowi sprzedajecie, że można tyle opuścić, a one nadal drogie? Pierwsze co mi do głowy przyszło, to że jakieś bardzo audiofilskie. Ale w takich radarach, to pewnie nie siedzi zwykła ECC-82.

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2017-04-10 o 23:55, Jarosław Sokołowski pisze:

W radarze jest jedna lampa - magnetron albo klistron, służąca do wytwarzania mikrofal. Lepszy jest klistron, ale to luksus chyba jedynie w radarach meteorologicznych. Barachło wojskowe prawdopodobnie jedzie na magnetronach.

Swoją drogą, jeśli do mikrofalówek można robić magnetrony za śmieszne pieniądze, dlaczego nie do radarów. Jakoś nie mogę uwierzyć, że radar wojskowy jest szczególnie subtelny.

Reply to
Tomasz Wójtowicz

W dniu 2017-04-11 o 02:47, HF5BS pisze:

Nie mam pojęcia jak z trwałością, ale na pewno lepsze parametry robocze, bo radar meteo potrafi zmierzyć gęstość padającego deszczu, a do tego potrzeba bardzo precyzyjnej fali.

Natomiast nie wierzę że wojskowe radary mają porównywalną precyzję, zwłaszcza że artyleryjskie automaty przeciwlotnicze wolą polegać na kamerze termowizyjnej i dalmierzu laserowym.

Phalanxy itp. wykorzystują radar, ale one potrzebują zasięgu rzędu 1 km, więc to się da na diodach Gunna zbudować.

Reply to
Tomasz Wójtowicz

Prokurator to pewnie liczy tak ze skoro "wojsko by nie kupilo" to to co zaplacilo to starta. Czyli pewnie 13 mln za 7 lat (od 2007 do 2013). Ja bym szacowal ze dla rozsadnego bezpieczenstwa wojsko potrzebuje rzedu 100 radarow chodzacych na okraglo (powinno miec wiecej, ale reszta ma czekac na godzine W). Jesli wierzyc zywotniosci lampy rzedu 1000-1500 godzin, to rzedu 7 lamp na radar. Czyli trzeba by rzedu 4900 lamp. To by dawalo troche ponad 2600 za lampe. Czyli jest mozliwe ze dzieki recyclingowi wojsko dostawalo lampy za 20% ceny lampy "calkiem nowej". Oczywiscie, radarow w ruchu moze byc mniej, moga byc inni dostawcy. Ale mysle ze znizka byla spora procentowo.

Co do ceny lampy to klasyczny typ to chyba impulsowe magnetrony. Opis starego radaru okretowego podaje 25 kW w impulsie i zasieg

100 km. Czestotliwosc 10GHz. Nowe radary zdaje sie ze moga pracowac przy kilkudziesicu GHz. Biorac pod uwage wymagania i skale produkcji ceny powyzej kilkunastu tysiecy wydaja sie rozsadne.
Reply to
antispam

Magnetron wojskowy jest drogi, bo może. Jak w pewnym obscenicznym kawale o piesku...

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Pan Tomasz Wójtowicz napisał:

Klistron kupiłem kiedyś w bomisie. Bo tak leżł i się prosił, ceną nęcił. Ale może tylko wyglądał na nówkę sztukę gdy był zapakowany w styropian, a zrobiony został z używanych części przez jakiegoś oszusta. To było za studenckich czasów, budżetu zbyt wielkiego nie miałem. Te wojskowe magnetrony i klistrony to jednak chyba muszą być audiofilskie.

Kiedyś mi technik z Instytutu MGieł i Wiatrów mówił, że tam konserwacja radarów meteorologicznych, to była bardzo dobra fucha. W radarze są cztery falowody, na których czasem osiądzie jakiś drobny pyłek. Więc do tych czterech falowodów dawali cztery półlitrówki spiritusu z Polmosu

-- i jazda w delegację by i sprzęt przepłukać. Wlewało się półlitry do zdemontowanego falowodu, wykonywało dwa ruchy płuczące i zawartość wylewało. Za kołnierz to oni tego nie wylewali.

Reply to
invalid unparseable

Pan Piotr Wyderski napisał:

Znajomy ma firmę, co robi sprzęt ogólnowojskowy. Taka tam optoelektronika. Może nie za śmieszne pieniądze, ale zawsze jakoś taniej tam mozna było kupić niż u wielkich producentów. MON z tego zawsze korzystał, niezależnie od tego, kto rządził. Teraz nastała dobra zmiana.

Reply to
invalid unparseable

W dniu 11.04.2017 o 01:08, Tomasz Wójtowicz pisze:

Przede wszystkim inna moc jest potrzebna, jeśli dobrze pamiętam ze starej książki o radarach, to radar meterologiczny ma moc ok 100W i wąską wiązkę.

Reply to
Cezary Grądys

W dniu 11.04.2017 o 10:21, J.F. pisze:

W impulsie to nawet MW są. Zależy jaki radar oczywiście.

Reply to
Cezary Grądys

Ale przecież klistrony dużej mocy są od lat znane i stosowane, więc nie widzę powodu do ekscytacji. :-)

formatting link
Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

W dniu 2017-04-11 o 10:21, J.F. pisze:

O ile wiem, chodzi o coś takiego:

formatting link
P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz [kropka] pl

W latach 80. to było zrobione mechanicznie?! 8-O

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.