Zobacz, jak może być dokładność profesjonalnego odbiornika, który dostaje depesze RTCM ze stacji naziemnej. Tutaj opis takiego rozwiązania w Gdańsku (nie wiem, czy to jeszcze działa, nic nie odbieram na podanych freq
Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" snipped-for-privacy@neostrada.pl napisał w wiadomości news:518bcd00$0$1224$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...
Załóżmy, że ktoś taki tajny kod buchnie, będzie sobie używał nikomu nie chwaląc się, tak, że nikt nie będzie wiedział, że kod został buchnięty... To chyba nie wpadnie, jeśli się nie pochwali, chyba, że urządzenie w jakiś sposób zaanonsuje, że używa tego-właśnie-kodu...? Czy jest to tak szczelne, że prawdopodobieństwo buchnięcia jest mniejsze, niż znikome?
A co ty wiesz o sposobach ochrony informacji niejawnych? Dystrybucja takich kodów to struktura wielopoziomowa - i zawsze są możliwości wywalenia wszystkiego wcześniej rozesłanego i dostarczenia bezpośrednio do zainteresowanych zupełnie nowych, chwile wcześniej wygenerowanych kodów. A na dokładkę zmienia się je co parę godzin - każdorazowo inną drogą dystrybuując. I obserwuje - czy przeciwnik nie ma zbyt dużo szczęścia sugerującego że kody wyciekły. Przez parę godzin straty będą niewielkie - a kreta idzie w ten sposób wyczesać...
Piszę np. o samochodzie. Skoro znasz takie parametry jak: a) ciśnienie i temperaturę we wszystkich kołach-bezprzewodowy odczyt. b) typ opony (twardość gumy) c) zużycie opony/średnica - można nawet dekrementowaćśrednicę wraz z przejechanymi kilometrami. d) temperaturę nawierzchni e) sygnał z ABS f) kąt skręcenia koła g) kompas h) cztery koła i rozkład t-studenta i) miejsca charakterystyczne np. pierwsze dwa zakręty na Twoim parkingu i parkingu w pracy.
Średnio-rozgarnięty inżynier, musiałby się nieźle pomylić, aby nie zebrać tych danych i pokazać, że się da o 2 rzędy dokładniej (czyli metr) niż wskaźnik w Fordzie :-)
Z kamery to sobie możesz wyłonić charakterystyczne i powtarzające się obrazy, które mogą być odniesieniem np. krawężnik, wzrost dorosłego człowieka, rejestracja samochodowa, znak drogowy, światła, cały samochód itp. Zawsze się zastanawiam, czy "placki" na rejestracjach i reklamach w Street View robi panutek w tym śmiesznym samochodzie, albo przed komputerem, czy automat.
Użytkownik "Sylwester Łazar" snipped-for-privacy@alpro.pl napisał w wiadomości news:kmiaag$p5o$ snipped-for-privacy@mx1.internetia.pl... ....
Stawiam na automat - skoro zamazuje np. godło państwa...? Albo zupełnie neutralny napis na drogowskazie...? Albo nazwę ulicy na tabliczce na domu...? A szyldu sex-shopu nie :)) ...?
ale to tez zgrubnie. Juz pomijajac wymiany, ktore by trzeba rejestrowac w komputerze.
zuzycie jest w miare rownomierne.
Osiagniesz 0.1% na odleglosci ? Czy to bedzie akceptowalny blad po 500km trasie ?
A osiagniesz 1 stopien w azymucie ? Biorac pod uwage stalowa karoserie i rozne magnesy wozone w kieszeniach ?
Owszem - moge miec system kombinowany - kolowo-kompasowy i gps. GPS dlugookresowo koryguje parametry kol, a krotkookresowo kola sa pewniejsze ... dopoki opona nie zapiszczy :-)
No ale co - mam rozpoznawac pozycje na podstawie kraweznika ?
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" snipped-for-privacy@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl...
Szyldy zamazuje losowo. Ale chyba nawet trafiłem na przypadek, że dwa napotkane drogowskazy, dokladnie tego samego dotyczące, jeden zzamazany, drugi nie... Trafiłem też na jeden przypadek, gdy algorytm za przeproszeniem, jebnął się, był sobie napis, ale zalazał kawałek lasu, przy którym ten napis był... a może się nie jebnął i ów fragment lasu uznał za "niebłagonadiożnyj"? Jeśli chesz... chcecie... to mogę przysiąść i takich kwiatków poszukać. Co do twarzy... chyba trafiłem kilka wyjątków, że człowiek był rozpoznawalny... Nawet samochód kumpla, na jednym ujęciu numer zamazany, na drugim nie...
Przyznam, że nie do końca rozumiem to zamazywanie napisów. Twarze, to i owszem, ale napisy? Zamazywanych jest tylko połowa (mniejsza lub większa). I nie wiem, czy to po prostu wynik zbyt ostrożnego algorytmu, który poluje na gęby (albo numery rejestracyjne), czy takie założenie, żeby jednak część napisów zmazać, aby nikt nie miał pewności, że coś przez tego googla wypromuje.
Znajomemu cyknęli baner z informacją, że on tu właśnie osiedle buduje i domy sprzedaje. Z niezamazanym numerem telefonu. Ale jakoś od tego ruch w interesie się nie zwiększył.
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" snipped-for-privacy@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl...
Może też zaprogramowali w kierunku wyrazów typu "dupa", czy "gówno", żeby się małe dzieci nie zgorszyły? :)
Idealnego algorytmu nie ma. Może, jakby go ostrzej nastawili, to zacząłby np. rośliny na kwietnikach, czy prowadzone na spacer psy, zamazywać? (w sumie by mogli, gdyby gdzieś się jakies gołębie deptały...)
Jeszcze by trzeba przyjąć założenie, że jego numer tam będzie, ewentualnie trafić przypadkowo, a takie szukanie do najszybszych nie należy, więc po prostu za dużo czasu by to zalęło chętnemu. Po znajomości, to sobie możemy sprawdzić, jak wygląda okolica kolegi z pracy, czy miejsce, gdzie pracuje ktoś z bliskich. Oraz ewentualnie objechać najbliższe 100 metrów wokół, dalej, to zarżnięte łącze, skrypt wyświetlający widok i serwery gugla. (jest nawet w regulaminie, że mogą się wkur.zyć, jak ktoś za dużo sobie pozwoli)
Oglądając bałkańskie czy też andaluzyjskie okolice, trafiłem kiedyś na zamazaną -- pardon maj frencz -- kozią dupę.
Zakładam, że szwendanie się po googlowym street view, to rzecz podobna do zwykłego jeżdżenia po ulicach miasta. Przynajmniej ja tak mam. Ktoś trafi na numer telefonu co go może zainteresować -- i dzwoni. Tu i tam podobnie. Zresztą sam kiedyś zadzwoniłem pod numer z gatunku "for sale" ze street view -- był aktualny i czegoś się dowiedziałem.
Regulaminu nie czytałem, ale wątpię, by gugiel miał do kogoś pretensje, że za dużo ogląda. A jeśli już, to "dużo" znaczy tam co innego niż włóczenie się po okolicy.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.