Witam, chciałbym się zapytać osób znających temat w praktyce, jaką realną dokładność mogę uzyskać z GPS-u. Chodzi mi o pozycjonowanie za pomocą jakiegoś popularnego modułu odbiornika GPS (dostępnego np. z Maritex- u) podłączonego do ATmeg-i.
To chyba zależy od konkretnego modelu, choć, jeżeli chodzi o standardowe odbiorniki z podobnymi antenami, to pewnie ma małe znaczenie. Wydaje mi się, że największe znaczenie mają warunki, czyli nic nie zastąpi testów. Osobiście niedawno testowałem w mieszkaniu kiedyś popularny odbiornik G-Space. Potrafił odpływać prawie do stu metrów w jedną stronę. Zdziwiło mnie to, że mimo zmiany satelit pozycja nie skakała a przesuwała się o około dwa metry. Raz nawet udało mi się zaobserwować przesunięcie po metr - dwa, mniej więcej w linii prostej, w sumie o jakieś 60 metrów. Oczywiście ta prosta była wyjątkiem, najczęściej jest to łamana.
Rozumiem że "tanie" są np. w ofercie Maritex-u. To w takim razie ile kosztują i gdzie takowe "extra" mogę znaleźć? Nie muszę mieć dokładności centymetrowej, ale 1 metr mi wystarczy.
Zacznijmy od tego, że dokładność GPS jest liczona jako prawdopodobieństwo. Np dla podanej pozycji X jesteś(dane przykładowe):
- w promieniu do 1m z prawdopodobieństwem 30%
- w promieniu do 3m z prawdopodobieństwem 60%
- w promieniu do 10m z prawdopodobieństwem 99%
Te z oferty maritexu nie są tak złe o ile uzyskasz od producenta opis ładowania danych AGPS. I będziesz się trzymał z dala od źródeł zakłóceń.
Zapomnij, chyba, że na otwartej przestrzeni.
Tu jest parę ilustracji z mojej pracy mgr pokazujących różne odchyłki GPS zależnie od budynków przesłaniających satelity, oraz orientacji pociągu względem satelitów[*]
formatting link
[*] jak widać propagacja sygnału przez przekrój pociągu jest zauważalnie inna niż przez okno pociągu. [**] Zwróć zwłaszcza uwagę na błędy wskazania wysokości.
A pytałeś tych geodetów ile czasu zajmuje im taki pomiar? Bo tutaj pytanie padło o dokładność podstawową czyli dokładność jednego pomiaru. Dla dobrego odbiornika i czystego nieba (widać co najmniej połówkę półsfery) dokładność to kilka metrów. Przy zaniku sygnału - może i o kilkadziesiąt metrów pozycja skakać. A dokładności centymetrowe wymagają akwizycji danych z jednej, niezmiennej pozycji przez kilka do kilkunastu minut - i potem się wylicza uśredniona pozycję z uwzględnieniem poprawek fazowych (satelity muszą się w konkretny sposób poprzemieszczać żeby dało się choćby z grubsza poprawki fazowe wyliczyć). W geodezji przydatne, w jakiejkolwiek nawigacji - niewykonalne, nawiguje się w ruchu...
Ależ te "kilka metrów" to tak naprawdę jest DGPS z poprawkami dystrybuowanymi przez EGNOS (na Europę - w innych częściach świata usługa nosi inne nazwy, choćby amerykański WAAS). A pomiary stacjonarne pozwalają na dużo bardziej zaawansowane metody wyznaczania pozycji - tyle że trzeba nazbierać odpowiednio dużo pomiarów z jednego, niezmiennego miejsca.
A jak zapłaci odpowiednio dużo i przekona rząd Stanów Zjednoczonych że nie jest terrorystą to może dostanie w abonamencie dostęp do kilku kluczy rozpraszających kodu P - bo wszystkie to tylko amerykańskie wojsko ma, w razie czego klucze udostępnione poza Stany Zjednoczone zostaną unieważnione... Wtedy to będzie miał dokładność!
Dużo mniejszą, ale stosuje się "przyciąganie do mapy". Jak nie ma akcelerometru, żeby pokazać, że skręcasz to potrafi pokazywać przez chwilę na rondzie, że jedziesz złą odnogą.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.