Wszystko, Po każdym bloku miałeś możliwośc odpalenia kodu który się własnie załadował. Dowolną ilość razy w trakcie ładowania.
To nie jest takie oczywiste w Atari. Ogólnie aby coś wyświetlić programy uruchamiały kod który sobie wyswietlał, co mu pasowało.
W Atari nie ma czegoś takiego jak "pamięc ekranu". Do jest mocno dynamiczne pojęcie bo możesz wyśwetlić dowolny fragment RAM (i ROM) w dowolny sposób jaki skonfigurujesz w ANTICu, większośc loaderów duzych girr właśnie po to zmieniała wygląd ekranu aby wyświetlać coś innego niż domyslną lokalizację RAM, potrzebną im do czegoś innego.