Źródła czasu -- kolejność padania

Budujemy urządzenie bezobsługowe, wymagające automatycznego uaktualniania czasu. Budujemy je dziś i po jego zbudowaniu urządzenia nie wolno już dotykać. Informację o czasie trzeba brać skądś i tu mamy dowolność. Nie należy się jednak spodziewać, że usługa będzie działała wiecznie. W końcu coś wyłączą. Pobawmy się we wróżbitę Macieja i wpiszcie swoje propozycje źródła czasu i spodziewaną datę wyłączenia. Oto moje typy:

RDS -- max. 2025, już próbują zastąpić przez DAB.

GSM -- ile będą utrzymywali zgodność, 10 lat? 2027.

NTP -- zawsze będzie w jakiejś formie, ale protokoły się mogą zmienić. 2040.

GPS -- jak wyżej. 2050.

DCF77 -- tu mam mieszane uczucia. Albo bardzo długo podziała, albo wyłączą wkrótce.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski
Loading thread data ...

Piotr Wyderski snipped-for-privacy@neverland.mil napisał(a):

Stawiałbym na GPS i NTP. GPS z racji dużego rozpowszechnienia. Z kolei NTP działa od dawna w praktycznie niezmienionej formie i nie ma przesłanek żeby coś się tutaj zmieniło. Robi swoje i nie oczekuje się od niego nowinek. A jeśli nawet się zmieni, to jest to jedyne źródło spośród wymienionych jakie możesz tanio zapewnić samodzielnie. Serwer NTP można postawić na praktycznie każdym systemie operacyjnym.

Reply to
Grzegorz Niemirowski

[---]

To ile ma działać to urządzenie? 100lat?

W takim razie w prostocie siła: fotorezystor i synchronizacja z najbliższą nam gwiazdą raz na dobę ;)

Reply to
Mirek

A jak wygląda zasilanie? Jesli stoi gdzieś w puszczy, w gorach, na antakrtydzie to bym najzwyczajniej w swiecie synchronizował sie z cyklem dzień-noc, zakładając oczywiście stałość zasilania.

Reply to
Sebastian Biały

Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości

No to sie nie da :-)

Dluzej. DAB wchodzi, ale ten FM jeszcze dlugo bedzie u nas obecny. A poki bedzie, to bedzie i RDS.

Przy czym piszac "dluzej" myslalem o 10 latach od teraz, prawdopodobnie sie jeszcze przedluzy, przynajmniej dla niektorych. Ale czy przetrzyma 20 ?

jakos tak.

A tych protokolow duzo, ethernet, internet ... obstawiam, ze za 10 lat bedziesz mial klopoty. Chociaz ... komputer sprzed 25 lat chyba bym jeszcze do sieci podlaczyl, o ile byl wtedy na skretke i DHCP. I nawet NTP chyba jest kompatybilne ... tylko skonfigurowane serwery przestaly dzialac. Obecnie jest troche lepiej, to moze sie dluzej DNS utrzyma.

Ten moze dluzej przetrwac ... bo widzisz alternatywe ?

Parcie na modernizacje maja umiarkowane,

Coraz trudniej odebrac. I coraz mniejsze parcie na usluge - kiedys policza, ze im sie nie oplaca remontowac nadajnika. A kiedy to bedzie ... trzeba by sie dowiedziec do kiedy zywotnosc przewiduja. Swiezo po remoncie, czy za 10 lat trzeba bedzie inwestowac.

Ale ... jaki ten czas ma byc ? Zegar sloneczny pewnie by sie sprawdzil :-) Sygnal czasu na Warszawie 1 jeszcze jest w poludnie ?

Bo wychodzi na to, ze najdluzej przetrwa 50Hz w sieci :-)

J.

Reply to
J.F.

W dniu środa, 24 maja 2017 20:57:21 UTC+2 użytkownik Piotr Wyderski napisał:

ntp. Optymista :)

Podpinac sie do internetu bedziesz po wifi czy ethernet czy BT? Jak sadzisz na ile jest szansa ze za 20 lat bedziesz miał dostepne switche na rj45 lub wifi w obecnej odmianie?

Co mielismy 20 lat temu? koncentryk BNC i powolne zajawki skretki.

Ja bym moze poszedl w druga strone: Interfejs karmiący to urządzenie przez prosty protokół szeregowy. A czym bedziemy karmic? To sie w przyszlosci zmieni/wymieni. Byle wysylac dane o czasie tym interfejsem.

Reply to
sczygiel

Sieciowe z podtrzymywaniem. Ogólnie energii nie brakuje, ale z rzadka elektrycy prąd wyłączą na czas nieokreślony.

Zasilanie jest stałe, ale urządzenie może się zawiesić i po wstaniu nie będzie wiedziało, kiedy jest "teraz". Natomiast pomysł synchronizacji dobowej jest znakomity, da się zrobić tak, że się nigdy o więcej niż 12h nie rozjedzie.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

O to dba dziadowski RTC zasilany z baterii pozwalającej wytrwać 20 lat. Słońce jest tylko do korygowania kiepskiego kwarcu.

Reply to
Sebastian Biały

To jest abstrakcja, chodzi o skupienie uwagi na problemie, a nie na szczegółach konstrukcyjnych. Urządzenie ma działać tak długo, że przemiany techniczne są z punktu widzenia jego czasu życia niezaniedbywalne.

Może nie fotorezystor, tylko macierz antenowa, bo zegar pulsarowy już jak najbardziej. Ostatnio zrobili w Gdańsku. Ale przyjmijmy budżet kilka tysięcy, by odsiać takie cuda. :-)

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Dziadowski RTC się rozjedzie zaraz po wyłączeniu synchronizatora. Przy takim czasie życia 1ppm to żadna dokładność.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Dlatego słońce przynajmniej raz na 12h go zsynchronizuje ...

Raczej nie widuje RTC które potrafią się rozjechać 12h na dobę.

Reply to
Sebastian Biały

Doszedłem do podobnych wniosków, ale nie chciałem ich przedwcześnie ujawniać. :-)

20 lat to absurdalnie daleko, już teraz reklamują we Wrocku Internet światłowodowy 900Mbit/s, a to jest blisko nasycenia ethernetu 1Gb/s. Już wkrótce albo będziemy mieli stagnację, albo przełom i o RJ będzie można zapomnieć.

Pomysł bardzo dobry, ale to jest poza konkursem. ;-)

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

To zrób sobie wlasny. Serio mówie. Odbiornik na pasmo amatorskie na stała częstotliwość KF nie powinien być dramatycznie skomplikowany. Nadajnik może być fabryczny. Odbierze raz na tydzien poprawna ramkę i będzie gites. Reszte zrobi RTC.

Reply to
Sebastian Biały

Czemu aż 12? Jeśli tylko nie będzie problemów ze sztucznym światłem to powinno się zejść do kilku - kilkunastu minut.

Reply to
Mirek

Tylko będziesz miał 17 w południe. Nie nabijam się, Twoje rozwiązanie to jest naprawdę coś -- dalej niż o kilka godzin nie odjedzie. Ale spróbuj lepiej, dobrze Ci idzie. :-)

Można zaszyć w programie parametry dobowe na kilkaset lat do przodu (zapomniałem fachowej nazwy astronomicznej) i korelować z sygnałem z fotorezystora. To się powinno umieć samo ustawić w kilka dni na dokładną datę na podstawie prostych obserwacji astronomicznych. Niezłe.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Masz racje, ale ja licze przypadek upierdliwy gdzie np. nie da się łatwo okreslić która godzina bo światlo zmienia amplitude w wyniku burzy, co najwyżej dzień/noc.

Reply to
Sebastian Biały

Ale burzy nie ma na okrągło, a na kilka dni wystarczy ten RTC. W tym naprawdę jest potencjał.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

To taka pętla synchronizacji fazowej by wyszła. Powolna, wiec jest masa czasu na korelacje z obliczona jasnością i uśrednianie szumu.

Chyba że jakiś wulkan słońce wyłaczy.

Reply to
Sebastian Biały

Użytkownik "Piotr Wyderski" snipped-for-privacy@neverland.mil napisał w wiadomości news:og4l2g$kb2$ snipped-for-privacy@node1.news.atman.pl...

To może własny zegar atomowy/cezowy/rubidowy? Hmm... Glonass? Galileo? GPS najbardziej powszechny, to one może o 10 lat krócej? Nie tylko DCF w eterze działa, a nie wiemy, czy czegoś nie dadzą, co wywali to wszystko za 10 lat... Stad moja sugestia o lokalnym zegarze... Ale tak bywa też, że lokalne również może dupnąć, więc jechać na zdywersyfikowanych źródłach, i/lub zrobić to tak, że czasu nie podawać bezpośrednio, tylko zrobić coś, co będzie jakby interfejsem, co pozwoliło by, w razie przepadku jednego źródła, móc przekształcić protokół nowego do postaci strawnej dla starego, dzięki czemu żródeł można by sobie narobić i pierdylion, wystarczyło by wtedy "przetłumaczyć" ich dane, na postać dotychczas stosowaną; ze źródła, które lepsze, bądź wygodniejsze. ?

Reply to
HF5BS

Ale nawet w czasie burzy masz kilka razy jaśniej niż w księżycową noc. Wyznaczenie astronomicznego południa czy północy nie powinno stanowić problemu. Nawet zaćmienia Słońca można uwzględnić... choć OIDP najbliższe w Warszawie to 2115 ;)

Reply to
Mirek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.