Witam padl mi w/w zasilacz. Po otworzeniu go sprawa wyglada tak: Na wejsciu 220V jest rezystor, 2 kondensatory 0.1K 275V-X2 mostek z diod 1N400 nastepnie 2 tranzysotry BUT11A kolejne 2 kondensatory ceramiczne i maly transformatorek. Na uzowjeniu pierwotnym transformatorka miernik pokazuje ok. 625V na wtornym nie ma nic. Zakladam ze jest to juz DC a nie AC poniewaz transformatorek znajduje sie na samym koncu ukladu. Mam w zwiazku z tym kilka pytan, dlaczego trafko jest na koncu a nie na poczatku ? Czy wynik pomiaru mozna zaklasyfikowac jako padniety transformator ? Jak zdobyc jego parametry ? Wyglada jak duza cewka owinieta zolta tasma... 0 oznaczen.
Pozdrawiam, Mario.