Pan J.F. napisał:
A od ilu procent zaczna się zwykłe przestępstwo i występek? Nie, niewidzę w tym niczego zdrożnego, nawet gdyby to było 2%.
Gdyby rzeczywiście chodziło o oszczędność energii, to to by było jedyne sensowne rozwiązanie.
Bo mogą mieć inne wady. Nikt zresztą nie mówi, żeby nie stosować (zabraniać), tylko żeby dopuścić różne rodzaje. Używa się tych, które do danego miejsca komuś najlepiej pasują. Czasem jest to świeczka.
A po co właściwie? Niech sobie kupują te 2000W PMPO (czy co tam marketing wymyśli). Już większy sens widziałbym w zakazazie umieszczania na świetlówkach napisów w rodzaju "100W" (że niby, zdaniem producenta, świeci toto jak żarówka 100W).
Nawet pięcioletnia, czemu nie -- umiemy przecież produkować rzeczy trwałe. A jeszcze bardziej by był skuteczny obowiązek sprzedaży każdej części urządzeń z osobna. Tak, by sumaryczna cena całego urządzenia złożonego z części nie była większa np. od 120% ceny całego wyrobu.
Jarek