Wpadł mi w ręce taki detektor promieniowania jonizującego, produkcja Unitry. Ktoś ma pomysł jak go wykorzystać? O ile mi wiadomo samo połączenie czujnika jest proste - kilkaset woltów między elektrodami, w obwodzie rezystor, układ pomiarowy podpięty przez kondensator. A jak ze szczegółami?
1) Kwestia zasilania. Najprościej wziąć jakiś zasilacz transformatorowy podnoszący napięcie, analogicznie do układów zasilania lampy głośnikowej w OR. Tylko fabryczne liczniki Geigera były chyba zasilane z baterii, więc przetwornica. Tylko jaka? 2) Układ pomiarowy. Najprościej byłoby zrobić sam licznik impulsów, chociaż gdyby dało się przeliczać to na jakąś właściwą jednostkę... Tak BTW: Jak realizowano pomiar w dawnych czasach, gdy tego typu liczniki były wyposażone we wskaźnik wychyłowy?- posted
12 years ago