W dniu 09.03.2017 o 20:41, Michał Jankowski pisze:
W robocie miałem takie 40W, co mniej więcej dobę świeciły, całe pudełko, powtarzalnoęć 100% ;) Konkretnie Piła. Afery były, bo ludzie myśleli, że lampy zepsute i dlatego.
W dniu 09.03.2017 o 20:41, Michał Jankowski pisze:
W robocie miałem takie 40W, co mniej więcej dobę świeciły, całe pudełko, powtarzalnoęć 100% ;) Konkretnie Piła. Afery były, bo ludzie myśleli, że lampy zepsute i dlatego.
Użytkownik "Cezary Grądys" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:58c258ca$0$653$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... W dniu 09.03.2017 o 20:41, Michał Jankowski pisze:
A Piła jeszcze robi zarowki ? Cos mi chodzi po glowie, ze dawno zamkneli te produkcje. Na pudelku pewnie "made in PRC".
Ale to troche dziwne, ze Philips nie dba o marke ... czy juz ja dawno sprzedal ?
J.
W dniu 10.03.2017 o 10:49, J.F. pisze:
Chyba robi lepsze jako Philips i gorsze jako Piła. W sklepach są. Mi nawet te Piły kolorem świecenia pasują. Ale nie przyglądałem się co na pudełku dokładnie napisali.
Pan J.F. napisał:
Dokładnie tak. Z tym że teraz Chińczycy robią legalnie, na zlecenie. Kiedyś "PIŁA" była bardzo często podrabianą w Chinach zachodnią marką, jeszcze za czasów żarówek żarówkowych.
Jarek
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl... Pan J.F. napisał:
Ale zlecenie Philips Polska, czy kto tam rzadzi w fabryce. I Philips nie zadbal o jakosc ?
A wrecz ... Chinczycy legalnie, na zlecenie, a fabryce Philips China ...
J.
Pan J.F. napisał:
Miałem kilka LED-ów PIŁA "made in PRC", na jakość nie mogę narzekać. Może te marnej jakości, co się zaraz psują, to jakieś podróby?
Albo dzięki lutom bezołowiowym lutowanym, jak to nazywasz "w rytm europejskich dyrektyw"....
L.
W dniu 2017-03-09 o 20:26, Michał Jankowski pisze:
A co z efektem stroboskopowym? Niedawno kupiłem podobne, też w "Leroju", migoczą jak jasna cholera.
P.P.
"A także w kształcie grzyba i cygara
- cicho
- to się wytnie"
Włodek
W dniu 10.03.2017 o 12:01, Luke pisze:
Gdzie tam w żarówce luty, może przy trzonku, mnie paliło się włókno, po lekkim opukiwaniu coraz jaśniej swieciła (pewnie się zwierała ta spiralka) no i pyk przerwa.
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl... Pan J.F. napisał:
Ale mowimy o zwyklych zarowkach - pochodza z jakies zdewastowanej fabryki, bo w nowa nie oplaca sie inwestowac.
LED to calkiem inna bajka ... tu tez podejrzewam ze Philips zamawia w swojej fabryce w Chinach, ale tym razem to nowoczesna fabryka.
J.
Pan Cezary Grądys napisał:
Pamiętam jak za PRL naprawiałem żarówkę. Sklep GS-u już zamknięty, a świecić trzeba. Przepalone na pół włókno majta się w środku bańki. Ale jak umiejętnie poruszać, to da się jednym końcem zawadzić o drugi. Gdy robić to pod napięciem, następuje zgrzanie. Włókno wyszło krótsze, świeciło dużo jaśniej, ale dotrwało do następnego dnia.
Jarek
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl...
Robilem to nagminnie.
Nie lubie wyrzucac rzeczy "prawie dobrych" :-)
J.
Jeśli jest nieruchome. A w bańce miejsca na konwekcję aż nadto.
Pan J.F. napisał:
Halogenowe reflektorki 12V naprawia się tą metodą w ciemno. Taki niby przepalony halogen zamotowany sprężynką w otworze w suficie wystarczy odciągnąć i puścić, zrobi "łup" i jest jakieś 90% szans że zaświeci na nowo. Potem albo zgaśnie w ciągu kilkudziesięciu minut, albo będzie działał długie miesiące. Prawdopodobieństwo jednego i drugiego tak jakoś pół na pół.
W dniu 2017-03-10 o 08:39, Cezary Grądys pisze:
Trochę migocze, na razie mi to nie przeszkadza, ale wkręciłem jedną pomiędzy prawdziwe żarówki. Się przetestuje.
MJ
W dniu czwartek, 9 marca 2017 23:04:33 UTC+1 użytkownik Michał Jankowski napisał:
Tez maja. Ale slabsze, zreszta jak zwykle e14...
W dniu piątek, 10 marca 2017 01:19:45 UTC+1 użytkownik Jingiel napisał:
castorama.pl
cos kolo 20pln.
W dniu piątek, 10 marca 2017 19:41:06 UTC+1 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
Heh, kiedyś tak naprawilem H1 w aucie. Swiecila dłużej niż druga H1 wymieniona później :)
snipped-for-privacy@gmail.com napisał:
W samochodzie zamiast naprawiać, lepiej nie psuć żarówek. Żarówka halogenowa, która ma za sobą wiele godzin pracy, ma włókno mocno zrekrystalizowane, a przez to kruche. Ono nie tyle się przepala, co łamie od wstrząsów. Kruchość jest znacznie większa na zimno, niż w rozgrzanym włókne. Przeto najlepiej trzymać się zasady, by nie ruszać z miejsca bez zapalonych świateł. A najlepiej włączać je jeszcze przed uruchomieniem silnika -- to zwłaszcza zimą daje inne dobre skutki.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.