Pierwszy raz będę coś robił w płytkarni (Faldruk). Do tej pory (żelazko) robiłem przelotki 50 mil w których wierciłem otwory 0,5 mm (20 mil) i lutowałem kynarem (wrrr, tragiczna robota).
Jak to wygląda w przypadku płytkarni ? Czy mogę bezpiecznie dać przelotki np. 40 mil z otworami 20 mil ? Czy grozi to nieprawidłowym wykonaniem przelotki ? Czuję że miedzi mozna by jeszcze trochę zjeść, ale nie chcę żeby okazało się że niektóre z płytek później nie działają.
Czy da się mniej ? O ile ?
Projekt to typowa cyfrówka, prądy nie będą nigdzie większe (a zwykle będą dużo mniejsze) niż 5mA. Większość ścieżek 10 mil.