Zauważyłem że pojawiają się w sklepach sensowne żarówki LED E27 >1000lm w normalne cenie
Dzisiaj kupiłem np w castoramie za 11zł 1100lm E27 barwa ciepła, no i niby wszystko OK faktycznie ładnie świeci jak zwykła żarówka żarowa 75W tylko problem strasznie się grzeje, te 15tys godzin to chyba w teorii...po godzinie żarówki nie da się dotknąć, tam się wszystko gotuje, ściągnąłem klosz i jest tam PCB z 12 diodami LED (2 miejsca puste).
Miałem kilka padów takich "żarowek". To dziwne bo raczej kilkumiesieczne były.
a) ktoś w chinach podmienił duzy rezystor smd na mały (widać na overlay). Wylutował się od ciężkiej pracy. Gdzie kontrola jakości?
b) połaczone szeregowo diody więc jedna padnie, reszta martwa.
c) zamiast czteropołówkowego prostownika (miejsce na pcb) wsadzono jedną diodę i podkrecono prąd. Po jakimś czasie padła bidulka z nadmiaru ciepła.
d) wygotował się elektrolit w tanim kondensatorze. W ostatnich tchnieniu zdołał ochlapać wszystko wewnatrz i pstryknąć S-ką.
e) Jakieś coś do lutowania. Nie wiem co to jest ale kruszy się jak czerstwa bułka przy dotknięciu. Pewno stop zmielonych sandałów z mączką ryżową. W jednej zrobiła się grzechotka.
Kupowane w granicy 10zł do 40zł za sztukę. Wszystko szit. Lepiej nie będzie. Jak by się jeszcze dało rozebrać, ale wszystko zgrzane. Znowu będa rosły góry plastiku.
Co Ty godos, co Ty godos?! Żadna z moich LED-ówek nie przekracza na powierzchni bańki temperatury ledwo wyczuwalnego ciepła. Jesteś pewien, że to nie jest świetlówka kompaktowa? Bo takie to u mnie są, nie do odróżnienia na oko od tych pierwszych.
Ja też, ale (odpukać) na razie 1 sztuka.
To oczywiście irytujące, że 98% składników jest OK. a te zepsute powodują konieczność utylizacji. No ale w lampce żarowej też tak jest: w zasadzie _niemal_ całe włókno jest dobre, a przerwa stanowi mniej niż ułamek procenta, prawda? ;)
Oszczędność niezbyt mądra, ale, co gorsza - źle zaprojektowana. Jedna może by i wystarczyła, ale powinni dodać jakiś radiatorek, i byłoby OK. Zaś jeśli problemem jest odprowadzanie ciepła z powierzchni bańki, to należy ją odpowiednio powiększyć (małym wszak kosztem!). Mam taką "jumbo", ładnie świeci we wszystkich kierunkach w przód, kąt dość szeroki dzięki tej dużej bańce.
To może był "lutowie... sypkie"? ;)
Rozbieralność zachęciłaby dłubaczy do naprawiania, choćby przez zmostkowanie padniętej diody. Ja nie elektryk, to i nie wiem: dobre to, bezpieczne? No ale producent byłby niepocieszony, wszak klient powinien kupić kolejną sztukę, w dodatku "najnowszy model".
Prawda tylko że żarówka to w zasadzie nieszkodliwy dla środowiska produkt. Tutaj problemem jest że bardzo prosta awaria oznacza utylizację kupy plastiku.
Z czego ten radiatorek? Z bambusa? Aluminium drogie. Istotne jest aby sprzedać frajerom. Nic innego się nie liczy bo za 20zł nikt nie będzie zwracał. Ma się zaświecić na chwile i tyle.
jakie zasilanie? rezystor i wielki kondensator czy "driver"?
ale tego już nie sprawdzisz, jakie jest Ra światła, czyli w jakim stopniu jest zbliżone do słonecznego?
i teraz najważniejsze. od zarania dziejów, słońce oświetla naszą Ziemię w taki sposób, że światło jest wmiarę równomierne. w ostrym słońcu, gdzie widać wyraźne cienie, widzimy nieco gorzej. znaczy ustawiamy się tak, alby sobie nie zasłaniać. w lekko pochmurny dzień, jest znacznie lepiej, bo niema cienia. Z punktowymi źródłami światła jest jak ze słońcem. czy to świeca, czy żarówka - daje cień, cień który zmusza nas do kombinacji. więc wymyśliliśmy żyrandole... Mamy 21 wiek, i dalej brniemy w "żarówki" Powiedzcie nie. stanowczo nie i poobklejajcie sufity albo ściany paskami diód. stwórzcie światło rozproszone, zapomnijcie o cieniach w mieszkaniach, a z paru watów dostaniecie więcej (subiektywnie) światła niż z najmocniejszych żarówek. jeśli do zasilania zostaną użyte stablizowane zasilacze 12V to jest nadzieja że układy będą pracować bezawaryjnie przez długie lata. Ja mam całe mieszkanie w diodach. ekonomicznie, wydajnie, zimno/ciepło. ToMasz
10W to dosc sporo mocy i grzeja lampe solidnie. Aczkolwiek wydaje sie, ze mogliby lepiej dopracowac chlodzenie - bo z drugiej strony 10W to nie tak duzo.
Dnia Sun, 13 Mar 2016 19:01:41 +0100, Kmicic napisał(a):
Te ledówki nie mogą pracować w zamkniętych kloszach (podobnie jak świetlówki kompaktowe). Zawsze musi być zapewnione konwekcyjne odprowadzanie ciepła. Wywierć dziury w tym kloszu, zrób szczeliny czy coś w tym rodzaju a w ogóle to podrzuć zdjęcie tego klosza to zaraz będzie jasne co jest nie tak.
nie ma radiatora, z żarówki da się ściągnąć "bańkę", jest tam PCB z diodami LED (nie wiem jaki typ), PCB jest przyklejone na paście do aluminiowego spodu który byc może wchodzi głębiej w trzonek i cały trzonek się rozgrzewa
żarówka na razie pracuje w lampie typu podłogowa czyli ma bardzo dobre warunki chłodzenia konwekcyjnego
w zasadzie to kupiłem 5 sztuk, 4 pracują w garażu w oprawach typowych garażowych szczelnych IP54
formatting link
nie wróżę im długiego żywota skoro się tak grzeje ta 1 w lampie podłogowej w mieszkaniu
udało mi się rozebrać: trzonek/kielich jest wykonany z wypraski aluminiowej która jest przykryta deklem aluminiowym na którym to są przykręcone i przyklejone PCB z diodami, w środku trzonka oczywiście jest zasilacz przetwornica, widać trafko, duży elektrolit, mniejszy kondensator(czerwony)
Użytkownik "Kmicic" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:56e6e001$0$657$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...
dekielek dosc gruby, pcb chyba specjalne - dobrze przewodzace cieplo, i jeszcze na paste przykrecone - moze dobrze odprowadzac cieplo do kielicha.
Swoja droga to ciekaw jestem czy 14S1P znaczy "14 szeregowo, 1 rownolegle" i jak omijaja te brakujace diody - wlutowujac odpowiedni rezystor RA, RB lub RC ?
na razie robie test: po 15 minutach od włączenia w lampie podłogowej-maksymalnie dobre chłodzenie konwekcyjne- temperatura trzonka mierzona pirometrem = 88 stopni
Mam i mniejsze, 3, 7, i 9, 12 oraz 15 W, żadna z nich nie ma bańki jakoś wyraźnie cieplejszej niż główka rozgorączkowanego dziecka. Coś ze 40, góra 45 stopni.
Przyznam, że ta niska temperatura powoduje moje zdziwienie, dość spore. Dodać do tego muszę, że po wyłączeniu prądu - poświata zanika nie-natychmiast, trwa to coś ze 2, do 3 sekund! Co przy braku ciepła - dziwi mnie jeszcze bardziej.
Większej mocy mają często większą bańkę. Ale czy newralgiczne podzespoły mają radiatory? Zaglądam - brak!
Mam i takie (kompaktowe) dość w ciepłocie umiarkowane (koło 50-ciu stopni) ale i taką, co trudno rękę dłużej przytrzymać, czyli ponad 70. Ale przyczyną jest zapewne jej znaczny stopień zużycia, bo jak była młodsza, to chyba i chłodniejsza.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.