W dniu 08.01.2024 o 17:41, J.F pisze:
Ale to trzeba mieć miejsce, powód, możliwości i kasę. Kto ma je wszystkie w okolicy? Może być też, że jakiś ałaks latał w okolicy i robił "szum", ale to wtedy Norwegia, Szwecja czy Finlandia siedziałyby cicho, za to Rosja podniosła larum, że im statki z Chin nie mogą trafić do Leningradu.
Tylko co by im dało zakłócanie GPS? Poza tym z półwyspu arabskiego nie da się zakłócić GPS-a nad Bałtykiem. Chyba, że to Arabowie ze Sztokholmu?