Zabezpieczenie przeciwnasyceniowe transformatora

formatting link
Działać, to to na pewno działa, bo musi. Ale to jest rzeczywisty problem, czy znowu jakieś voodoo?

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski
Loading thread data ...

Voodoo :(

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Nowoczesne transformatory sieciowe są dosyć wysilone i bardzo nie lubią składowej stałej prądu magnesowania. Jak dasz na wyjściu prostowanie jednopołówkowe, to moc musisz zredukować gdzieś cztery razy w stosunku do nominalnej. Jak prostowanie jest normalne, to nie ma się czym przejmować.

Tester

Reply to
Tester

Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości

Chyba voodoo, choc dla autora niekoniecznie - tzn fachowo rozwiazal nieistotny problem :-)

Miliony (liardy) transformatorow byly uzywane i jakos problemow nie bylo. Moze dlatego, ze po stronie WN nie bylo DC. A jesli bylo, to juz raczej w domowej sieci, znikome to obciazenie jednopolowkowe, a inne transformatory malej mocy, a wiec o wiekszej rezystancji.

Ale tak w ogolnosci ... przybylo linii transmisyjnych DC, przybywa roznie sterowanych obciazen, moze i jest ryzyko. Tylko ze transformatorow ubywa :-)

Tak a propos - od lat usiluje znalezc parametry zaklocen pola magnetycznego przez wiatr sloneczny i rozblyski na sloncu.

Mowi sie, ze sa strasznie niebezpieczne z uwagi na napiecia indukowane w sieciach, podejrzewa jeden z zanikow w Kanadzie o wywolany takim rozblyskiem, a ja licze, licze, i mi wychodza pojedyncze V ... czy to moze zaszkodzic sieci na 100kV ?

J.

Reply to
J.F.

I to z powodu nasycania przez skladowa DC pradu po stronie wtornej ? Bo wydaje mi sie, ze transformator jest na to odporny. Oczywiscie dopuszczalna moc spadnie - IMO jakies 1.5 raza

A artykul straszy DC po stronie pierwotnej.

J.

Reply to
J.F.

Ale to nie ma nic wspólnego ze składową stałą.

W ogóle nie ma się czym przejmować. Tym się już przejmują energetycy.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2015-06-10 o 10:25, RoMan Mandziejewicz pisze:

To znaczy że składowa stała po wtórnej jest na tyle mała że nie ma się co nią przejmować ?

Reply to
PeJot

Użytkownik "PeJot" napisał w wiadomości grup W dniu 2015-06-10 o 10:25, RoMan Mandziejewicz pisze:

Transformator z tym sobie radzi bez zadnych problemow. Najwyrazniej pobiera niesymetryczny prad po stronie pierwotnej i zadnego nasycenia nie ma.

Wszak miliony odbiornikow lampowych mialo jednopolowkowe prostowanie.

J.

Reply to
J.F.

Jest bez znaczenia w naszych zastosowaniach.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2015-06-10 o 10:10, J.F. pisze:

Nie jest. Jeśli pobierasz jednopołówkowo prąd bliski nominalnemu to rdzeń wchodzi w nasycenie i transformator w "martwej" połówce pobiera z sieci prąd większy niż w "roboczej" połówce. Kiedyś wyjaśniał to niejaki kilokitu (małą literą), swoją drogą też ciekawa postać.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

Niesymetryczny ale to w niczym nie przeszkadza.

:)

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Nieprawda - nie ma żadnego nasycenia.

Nieprawda. Wrzuć to sobie do byle symulatora - zdziwisz się. Tylko nie startuj z napięciem od zera, żeby nie wprowadzać zamieszania ze stanami nieustalonymi na starcie.

Mam sklerozę :(

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2015-06-10 o 11:24, RoMan Mandziejewicz pisze:

To chyba rzeczywiście "byle" symulatora. Zrób doświadczenie, zdziwisz się :-) Ja zrobiłem. Oscyloskop, dioda, żarówka. Bocznik na pierwotnym do pomiaru prądu na przewodzie neutralnym. Pięknie widać nasycenie w martwej połówce.

Dziwne, że nie pamiętasz. Włączałeś się do dyskusji. Wymieniliście nawet parę "uprzejmości". Ale to on miał rację.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

Nie muszę robić doświadczenia - zawodowo projektuję transformatory. Takie doświadczenia z transformatorami robiłem 40 lat temu.

Po raz kolejny - nie ma żadnego nasycenia. Miałbyś nasycenie, gdybyś próbował pierwotne zasilić z napięcie wyprostowanego jednopołówkowo. Obciążenie uzwojenia wtórnego prostownikiem jednopołówkowym obciąża jedynie zwiększonym prądem skutecznym.

Stary jestem, napisałem jakieś 100 tysięcy postów przez te 25 lat w usenet'cie i jeszcze trochę wcześniej w FidoNet, brałem udział w tysiącach flame'ów, wiele sam sprowokowałem. Mam prawo nie pamiętać.

Nie jestem w stanie potwierdzić czy zaprzeczyć.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Właśnie.

Oczywiście, że przebieg prądu jest niesymetryczny. Mamy prąd magnesujący, który jest niezależny od obciążenia i mamy prąd pierwotny, kompensujący prąd wtórny. Do tego prąd roboczy powoduje gromadzenie energii w indukcyjności rozproszenia i potem jej oddawanie. W warunkach rzeczywistych, czyli przy stronie pierwotnej łączonej ze źródłem napięciowym - energia z rozproszenia wyładuje się w przepięciu po stronie wtórnej, co może się skończyć niespodzianką na diodzie prostowniczej.

Ale mimo wszystko kompensowane to było przez dość przypadkowe połączenie z siecią energetyczną.

:)

Nie w tym przypadku.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2015-06-10 o 12:49, J.F. pisze:

W czasie, gdy dioda przewodzi, na obu uzwojeniach mamy połówki sinusa. W czasie gdy dioda nie przewodzi, na wtórnym nie ma prądu a na pierwotnym pojawia się pik prądowy o maksimum mniej więcej trzykrotnie wyższym niż w "roboczej" połówce. Pik trwa mniej niż 10% okresu, ale trudno go przegapić. Zjawisko występuje przy prądach wtórnych bliskich prądowi znamionowemu w sytuacji, gdy w drugim półokresie z transformatora nie jest odbierana energia.

Namawiam do zrobienia doświadczenia!

Tak, ale asymetria była niewielka w porównaniu z opisanym przeze mnie przypadkiem (prąd żarzenia był symetryczny).

Gdybym zawodowo zajmował się projektowaniem transformatorów i ktoś napisałby mi, że posługuję się gimnazjalnym modelem transformatora, to chyba bym się wkurzył w takim stopniu, że bym pamiętał ;-) Ale może należy wzorować się na braciach Czechach? Oni mają takie sprawy w głębokim poważaniu i przez to żyją sobie spokojnie :-)

Ot, właśnie...

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

W dniu 2015-06-10 o 11:16, Paweł Pawłowicz pisze:

A to nie jest przypadkiem tak (chociaż dziś mam zmęczoną głowę, wybaczcie), że problem pojawia się tylko przy jednopołówkowym zasilaniu uzwojenia pierwotnego? Tzn. gdyby zasilać transformator z sieci przez diodę, aby obniżyć napięcie wyjściowe...

L.

Reply to
Luke
[...]

Jakąś nową fizykę tworzysz. Stawiam na artefakt związany z indukcyjnością rezystora drutowego - bardzo częsty błąd przy pomiarach prądów impulsowych.

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2015-06-10 o 11:09, RoMan Mandziejewicz pisze:

A w stacjach trakcyjnych 3kV DC się tym przejmują ?

Reply to
PeJot

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.