zaatakować fpga

jebać po/eu

Ktoś tu próbował zgłębić zagadnienia tworzenia układów z fpga?

można prosić o jakieś informacje?

np. który scalak kupić i gdzie, czym programować, jaki kompilator, jaki język, jakie książki i dokumenty pdf?

Reply to
invalid unparseable
Loading thread data ...

?? długo tak jeszcze będziesz grupę zanudzał?

Reply to
Pszemol

Jak chcesz się czegoś dowiedzieć w języku polskim i kupić u nas choćby zestaw ewaluacyjny w rozsądnej cenie to od razu sobie odpuść.

Reply to
Jakub Rakus

taka jest wersja wolnej europy, jak się chce to nie trzeba tego słuchać...

Reply to
invalid unparseable

OK, w takim razie szukaj dalej. Jak znajdziesz jakąkolwiek sensowną książkę po polsku na temat FPGA to sam ją z chęcią przeczytam, bo widzisz tak się składa, że od niedawna dość mocno wszedłem w te układy i jakoś nie wpadło mi jeszcze w ręce nic po polsku co traktowałoby o czymś nowszym niż układy GAL z lat 80-tych...

Reply to
Jakub Rakus

dlatego powinieneś się przyłączyć do mojego społecznościowego projektu... a nic mi nie powiesz? może polecisz coś prostego na początek?

Reply to
invalid unparseable

Jak nie znasz angielskiego, to zajmij się czymś innym.

Reply to
stchebel

zawsze mnie to bawi...

zaraz bąka puści Roman...

no czekamy...

Reply to
platformowe głupki

I to jest niestety (albo stety?) prawda w elektronice...

Wszystkie datasheety każdego układu będą po angielsku.

Wcześniej czy później książka Ci nie wystarczy i będziesz musiał przebrnąć przez 600 stron datasheeta jakiegoś scalaka 200-nóżkowego. Bez biegłego angielskiego ani rusz.

Jeśli kogoś interesuje elektronika, komputery, informatyka to jednocześnie z wiedzą o tranzystorach czym prędzej trzeba łykać język angielski, conajmniej czytanie ze zrozumieniem.

Reply to
Pszemol

No ale co Cie bawi? Przecież prawdę napisał. Co sam osiągnąłeś nie znając tego języka?

Reply to
Pszemol

Jestem typem aspołecznym i czuje się obywatelem świata, a nie żadnego kraju, unii i źrebi mnie w równym stopniu polityka, religia i inne posrane narodowośiowo-religijne sprawy. Nie interesuje mnie kto to jest po, pis czy jakaś inna banda oszołomów i latających za nimi liżących dupy piesków albo wściekłych wieśniaków z widłami. Nie będę się przyłączał do żadnych idiotycznych projektów tłumaczenia czegokolwiek.

Na początek wpisz w google FPGA Tutorial albo Digital Design Tutorial. Albo zacznij od tego:

formatting link
od tych 800 stron:
formatting link
początku raczej ogólnie o metodologii projektowania i projektowaniu układów cyfrowych w ogóle, ale książka napisana z jajcem i bardzo przyjemnie się ją czyta.

Reply to
Jakub Rakus

Akurat ja to już odszedłem od czytania polskiej literatury naukowej wydanej później niż w latach 80-tych bo teraz to dno i nabijanie sobie "punktów" przez wszystkowiedzących profesorków. Książki szczególnie amerykańskich autorów i łatwiej się czyta, i wszystko można zrozumieć bo jest normalnie po ludzku WYTŁUMACZONE, a nie jak w naszej "literaturze" obsrane tysiącem wzorów, żeby tylko pokazać jaki to autor jest "mądry". Podejrzewam, że jak ktoś chce teraz zająć się czymś do czego niepotrzebna jest znajomość języka obcego to zostanie mu... no nie wiem, lepienie garnków z gliny? Kręcenie rózg z brzozowych witek? Do tego nawet czytać nie trzeba umieć.

Reply to
Jakub Rakus

Mam opinie odwrotna. To ichnia literatura jest dla kretynow.

Moj amerykanski student wlacnei wrocil z Pragi czeskiej gdzie studiowal w ramach wymiany. Pzrez semestr. Jedyny pzredmiot jaki zaliczyl to "Kultura Czech"

No fakt. Ale nei dlatego ze polskie ksiazki glupie. Dlatego ze ich nei ma. Miedzy innymi daltego ze nie oplaca sie pisac.

A.L.

Reply to
A.L.

Sugerujesz, że poziom na uczelniach w USA jest niższy? W latach 90 było modne np. w Polsce chwalić się tym jaki to mamy wysoki poziom kształcenia w porównaniu do nich, chociaż w świecie nikt chyba nie słyszał o naszych odpowiednikach Princeton, Harvard czy Yale.

Wielokrotnie były tu przytaczane pozycje Polskich autorów, raczej z dobrymi recenzjami u tutejszych grupowiczów. Można by prowokacyjnie zadać pytanie, na co komu dzisiaj książki skoro jest internet? Mam na myśli dostęp i zakres wiedzy poradnikowej, bo tą internet posiadł chyba w 100%.

Reply to
Marek

W dniu niedziela, 14 września 2014 02:14:33 UTC+2 użytkownik A. L. napisał:

No toś teraz nieźle pojechał po bandzie!! Jak zaczynałem dłubać w DSP, to kupiłem sobie parę książek polskich. Od zasrania matematyki (poniekąd dobrze, bo jest do tego niezbędna), ale sposób notacji taki, aby właśnie pokazać "jaki to ja mądry", w 3 dupy dowodów twierdzeń kompletnie inżynierowi niepotrzebnych, i prawie kompletnie guzik w temacie ich zastosowania. Podejrzewam, że autorzy owych książek też mieliby właśnie z tym dupne problemy. Co innego pozycja Richarda Lyons'a "Understanding Digital Signal Processing". Matematyka pokazana pod kątem praktycznych zastosowań, pokazane "sztuczki&kruczki", pokazane gdzie są niebezpieczeństwa danego modelu i jak ich unikać. Dalej, weźmy VHDL. Jest trochę pozycji polskojęzycznych, jak zaczynałem się uczyć tego to też kupiłem 2 pozycje, coś tam się nauczyłem, ale jak się w końcu wqr***em, to kupiłem w Amazonie "VHDL for designers" Sjoholma i dalej poszło jak trza.

A dowodem na to, że w tematach ścisłych literatura anglojęzyczna jest o stokroć lepsza od polskiej jest chociażby wikipedia. Jak coś potrzebuję, od razu pytam wujka googla po angielsku i nie tracę czasu na pierdoły. Zagadnienie jest omówione wówczas zarówno od strony teoretycznej jak i praktycznych zastosowań.

Przykład tego samego. Weź se porównaj i powiedz co lepsze:

formatting link

Reply to
stchebel

no to inaczej, gdzie można zakupić jakieś małe scalaki FPGA?

Reply to
invalid unparseable

mam podobne zdanie - dzisiejsze po/eu elity nie wydają książek bo im za to płacą, do tego za edukację wzięli się globalnowiochowi guru którzy w pierwszym zdaniu napisanej książki piszą, że "autor świadomie zrezygnował z...", właśnie książki w języku angielskim są na samym dnie jeśli chodzi o ich wartość edukacyjną...

Reply to
platformowe głupki

to jest taki problem jaki występuje na politechnice warszawskiej, wszyscy równo przypierdalają się jak Ktoś zapyta, jak do tego doszedłeś, a banda kolesi piątkuje tych cieciów którzy przepisują jakieś kretyńskie wnioski... tyle.

Reply to
platformowe głupki

Zacznij od CPLD. Mniejsze pieniądze a na początku dużych różnic nie ma.

Co do FPGA to tylko gotowe zestawy takie jak DE1. Zaczynanie od dylamatu jak przylutwać BGA/TQFP to kiepski start.

Reply to
Sebastian Biały

Albo coraz częściej tylko po chińsku niestety.

Z biegłością bym nie przesadzał.

Reply to
Zbych

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.