W dniu 2023-02-06 o 21:44, Adam pisze:
I dobrze widzisz w przeciwieństwie do wieśniaka.
W dniu 2023-02-06 o 21:44, Adam pisze:
I dobrze widzisz w przeciwieństwie do wieśniaka.
W dniu 6.02.2023 o 23:00, LordBluzg®🇵🇱 pisze:
Spełniam twoje nadzieje: PLONK!
W dniu 06.02.2023 o 23:58, Wiesiaczek pisze:
Spox, dzięki, że potwierdziłeś to, co napisałem :]
Tak kończy "ruski pomiot" :] CBDU :D
Czekaj. Ja myślałem, że zimny lut powstaje podczas samego procesu lutowania. Mówisz, że przekaźnik stracił połączenie ze ścieżkami na płytce, ponieważ jego styki drgają w trakcie przełączania i uszkodziło to lut?
W dniu 06.02.2023 o 22:56, LordBluzg®🇵🇱 pisze:
Oglądam od dawna filmiki na jutubie o restauracji starych wzmacniaczy, i wymiana tych przekaźników jest tam standardem.
W dniu 06.02.2023 o 21:44, Adam pisze:
Ja sie nie znam, to nie bijcie. Ale kojarzę, że było stosowane takie zabezpieczenie w postaci takich dziwnych bezpieczników będących jakby połączeniem żarówki i bezpiecznika topikowego. Może o to chodzi.
W dniu 2023-02-09 o 14:26, robot pisze:
One żadne dziwne nie były, zwykłe żaróweczki 6.3V 300mA z podłużną bańka były. Jak radia dorobiły się transformatora sieciowego to były już prawilnie zasilane z uzwojenia żarzenia razem z lampami dlatego w tych radiach lampy były serii Exx na 6,3V i były już normalne bezpieczniki. A w radiach wcześniejszych bezpośrednio zasilanych z sieci o których pisałem np Pionier lampy były typu Uxx czyli na 300mA prądu żarzenia a żaróweczka robiła za bezpiecznik. Ale też częściowy bo jak teraz patrzę to przy zasilaniu na 127V 'obsługiwała' tylko część żarzenia.
Chodzi mi po glowie, ze lampy braly 100mA.
300mA to by bylo 66W w samym żarzeniu.Moze i tak, choc czy ona wytrzyma duze napięcie po spaleniu?
Choc jeden kabelek ja omija ... czy nie chodzilo o to, ze na 127V byly dwa łancuchy żarzeń lamp rownolegle, i zarówki stosowano do wyrównania napiec miedzy łańcuchami ?
J.
Chyba bateryjne, normalnych takich nie było. później w TV były Pxx i też były na 300mA.
No cóż grało i grzało :)
.Naprawiałem i ognia więcej nie było jak pamiętam, bańka cała była.
Cały, anodowe bardzo niewiele brało a te 'mocniejsze' radia miały już transformatory.
Nie, po prostu nie było ja jak przepiąć, a żarzenia były wtedy połączone równolegle i jedna żarówka by było za mało.
przecież są oporniki ograniczające.
W dniu 11.02.2023 o 13:57, Janusz pisze:
...
Przykro mi, ale lampy serii U... żarzone były prądem 100 mA.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.