W dniu 2020-04-24 o 12:55, Piotr Gałka pisze:
Ale to chyba lampki typu SAM. :-) Ja pamiętam, że były zawsze wkręcane.
Robert
W dniu 2020-04-24 o 12:55, Piotr Gałka pisze:
Ale to chyba lampki typu SAM. :-) Ja pamiętam, że były zawsze wkręcane.
Robert
W dniu 24.04.2020 o 11:42, J.F. pisze:
Pralka ma praktycznie zawsze przyłącze wody izolowane. Poza tym często rury nie są stalowe/miedziane. Kuchnia gazowa może mieć przewodzące przyłącze gazu nawet elastyczne. Rury często stalowe, spawane.
Pozdr
Bywały różne, różniste (kuliste i w kształcie grzyba)...
Najpopularniejsze wkręcane.
W.
W dniu 2020-04-24 o 11:42, J.F. pisze:
Sprawny RCD może zadziałać przy 0.5Id.
W dniu 2020-04-24 o 10:00, J.F. pisze:
I jak to zrobić ?
Użytkownik "PeJot" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r7urar$1ec$ snipped-for-privacy@gioia.aioe.org... W dniu 2020-04-24 o 10:00, J.F. pisze:
Amperomierz przez zarowke do fazy, a drugim koncem do wtyczki kuchenki.
Moze nie ma jakiegos stycznika, ktory wymaga zasilania ...
J.
W tamtych czasach chyba tylko. Przeciez to sie przepala. O ile wszystkie zarowki moze obywatel przekrecic, to na uzywanie lutownicy nie mozna go skazac.
J.
W dniu 2020-04-24 o 16:53, J.F. pisze:
I tym zamierzasz zmierzyć *rzeczywisty* prąd zadziałania RCD ?
Użytkownik "PeJot" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r7uvn6$b4n$ snipped-for-privacy@gioia.aioe.org... W dniu 2020-04-24 o 16:53, J.F. pisze:
Nie, uplyw kuchenki.
do pradu zadzialania RCD to zestaw opornikow, albo potencjometr ...
J.
W dniu 2020-04-24 o 12:55, Piotr Gałka pisze:
Ależ proszę, protestuj.
Przy prądzie nie ma miejsca na metody prób i błędów. Albo się ma wiedzę i się wie co się robi, albo się dzwoni po specjalistę, który się na tym zna.
W wątku mamy przykład: jeden laik prosi drugiego laika o pomoc, a ten pyta na grupach kolejnych laików, którzy opowiadają bajki i strzelają odpowiedziami na oślep.
Niestety w tym przypadku potrzebna jest osoba, która ma o tym pojęcie. Musi wziąć odpowiednie przyrządy i pomierzyć by następnie móc zdiagnozować problem i go usunąć.
Nigdy nie zastanawiałeś się dlaczego zawód elektryka wymaga poświadczenia zdobytych kwalifikacji? Nawet będąc elektrykiem po studiach musisz iść na egzamin i udowodnić przed komisją państwową, że posiadasz stosowną wiedzę, aby móc się zajmować prądem. Ponadto od osób, które zajmują się ochroną przeciwporażeniową wymaga się dodatkowych kwalifikacji i zdania egzaminu rozszerzonego.
Ale w tym przypadku niewiedza może zabić. Nie tylko tego, kto majstruje przy prądzie, ale także domowników i sąsiadów jeżeli jest to budynek wielorodzinny. Nie mówiąc już o gościach.
Co to znaczy "daleko posunięta ostrożność"? Jak możesz zachować ostrożność, skoro nie masz pojęcia jakiego rodzaju zagrożenia istnieją i czym są lub mogą być spowodowane?
Pod warunkiem, że się ma o tym pojęcie, a ochrona przeciwporażeniowa prostą już nie jest. Nawet dla większości elektryków. Aby elektryk mógł dokonywać pomiarów ochronnych i mógł je interpretować musi zdobyć dodatkowe "uprawnienia".
Ja z racji tego, że zawodowo się zajmuję ochroną przeciwporażeniową to mam nieco większe doświadczenie niż spalone czy pęknięte żaróweczki na choince. Ponadto zetknąłem się z niejednym poważnym zagrożeniem z powodu głupoty ludzi, którzy grzebali przy prądzie nie mając o tym pojęcia. Niestety także i z przypadkami śmiertelnymi.
W dniu 2020-04-24 o 17:19, J.F. pisze:
W XXI wieku do tego służą specjalizowane mierniki. To chyba najtańszy:
W dniu 2020-04-24 o 18:27, PeJot pisze:
Do wykonania dokumentacji z pomiarów z pieczątką to tak. :-) Ale, aby znaleźć przyczynę wywalania różnicówki to narzędzia MacGyver'a wystarczą.
Robert
Użytkownik "Baczek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5ea1f757$0$17345$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... W dniu 23.04.2020 o 22:10, t-1 pis [...]
Kilkaset st C
Szklo bodajze im bardziej zwykle, tym lepiej - czyli "sodowe".
Za czyste kwarcowe nie recze. Ono moze byc jakies niejonowe.
J.
W dniu 2020-04-24 o 19:41, Robert Wańkowski pisze:
Można się też zdziwić, jak zachowują się RCD po xx latach nie testowania.
W dniu 2020-04-24 o 13:20, Robert Wańkowski pisze:
A u nas były zawsze takie. Co roku po wyjęciu z pudła okazywało się, że któryś drucik się urwał i trzeba było lutować. Albo któraś się przepaliła. Lutowanie na drewnianym progu do łazienki. Przypuszczam, że jak miałem około 7 lat przejąłem ten obowiązek od taty (kolba 120W, kwas (kropla nakładana zardzewiały gwoździem)). P.G.
W dniu 2020-04-24 o 11:42, J.F. pisze:
Proste :) Można jeszcze wtyczkę odwrócić w gniazdku tak aby zamienić fazę z netutralnym ale szanse małe, bo pewnie ci co ja opychali do lombardu już to sprawdzili.
W dniu 2020-04-26 o 15:53, Janusz pisze:
I co niby ma dać to odwrócenie fazy i zera?
W dniu 2020-04-26 o 16:54, Uzytkownik pisze:
Możesz mieć teraz większy upływ zera na obudowę a to nie jest groźne
Dnia Fri, 24 Apr 2020 21:26:28 +0200, PeJot napisał(a):
Wzrasta im prad czy spada ?
Bo przycisk T maja, i ciagle dziala. A jesli cos tam sie starzeje ... obstawiam elekrolit :-)
J.
W dniu 2020-04-27 o 07:33, Roman Rogóż pisze:
Chyba sobie żartujesz pisząc "...a to nie jest groźne".
A co jak w gniazdku bolec nie jest połączony z przewodem PE lub po prostu przewód PE nie jest nigdzie uziemiony, ani nie jest podłączony do neutralnego np. ktoś go nie wpiął w skrzynce rozdzielczej lub po porostu przewód się poluzował/wypiął?
A co jak rura gazowa nie jest objęta połączeniami wyrównawczymi i jedyne połączenie uziemiające tę rurę odbywa się poprzez kuchenkę i zerowanie u sąsiada?
RCD, które wyłącza po czasie to jest bardzo nietypowy objaw i może świadczyć o poważnym problemie.
Niestety takie sytuacje jakie opisałem się zdarzają. Znam wiele takich przypadków, kiedy przewód neutralny utracił ciągłość i na bolcach oraz obudowach utrzymywało się niebezpieczne napięcie. Co ciekawe domownicy często nawet tego nie zauważali, a ja odkrywałem w trakcie badań lub nawet całkiem przypadkowo np. podczas podłączania urządzeń.
Albo jeden z przypadków, kiedy zostałem zapytany przez kobitkę "co może być przyczyną, że kiedy wyjmuje się wtyczkę kuchenki gazowo-elektrycznej to nigdzie nie ma prądu"? Ale brak to pikuś, bo wtedy na metalowych obudowach wszystkich urządzeń elektrycznych pojawiało się napięcie 230V. W tym także i na bojlerze elektrycznym w łazience.
Żeby było ciekawiej mąż tej kobitki był elektrykiem. Rozkładał ręce i twierdził, że on nie wie co to może być i tak mieszkali przez 3 lata. Gość po prostu stwierdził, że tak musi być. No chyba, że miał w tym jakiś cel :) Przy kuchence była zamontowana szybkozłączka na rurze gazowej, a kobitka od czasu do czasu odłączała sobie kuchenkę, wysuwała ją aby posprzątać. Cud, że w przeciągu tych 3 lat nie straciła życia. Gość się na mnie obraził jak mu powiedziałem, żeby te swoje uprawnienia elektryczne powiesił na gwoździu w ubikacji to może do czegoś się w końcu przydadzą :)
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.