Wyświetlacz biegu w aucie HELP !!

Cos duzo tych licznikow... tym sie jezdzi a nie liczy :-)

OK moze byc i Polonez. Nie wiem czym jezdzi twoj ojciec. W kazdym razie nadal twierdze:

- wez od niego kluczyki i poogladaj co trzeba

- zacznij od budowy zasilacza skoro palisz uklady

No wlasnie. Przestancie z tym liczeniem. Pytajacy ma problem ze zlozeniem poprawnie jednego zdania a wy chcecie zeby cos obliczal i to juz dwa razy :)

Pokaze zgodnie z prawda - bieg 2 i pol :-)

J.

Użytkownik "ziel" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@poczta.onet.pl...

tu sie zgodze kolega pewnie chcial sobie cos takiego zrobic bo w sportowych samochodach jest wyswietlany numer biegu na ktorym aktualnie jedziesz ale jest jedno "ale";-) tam skrzynia jest sekwencyjna i z polozenia drazka nie mozna jednoznacznie okreslic na jakim biegu jedziesz wiec takie cos jest przydatne ale w przypadku normalnej skrzyni zgodze sie ze jest to zupelnie nie potrzebne

pozdr Krzysztof

ps troche sie interesuje rajdami i tez chcialem sobie swego czasu cos takiego zrobic ale pozniej po przemysleniu sprawy bardzo szybko zrezygnowalem z takiego pomyslu

Osoba podająca się za: Xplosive przyczyniła się do uszczuplenia moich skromnych zasobów dyskowych ;-) wraz z kolejną wiadomością wysłaną

2004-02-10 08:21:

Kolejny Troll ze Szczecina, a to takie fajne miasto :-((( PLONK!

Od wielu dni ten temat jest walkowany, a facet w dalszym ciagu nawet nie ruszyl ze swoim projektem. Wyslijcie go na kurs samochodowy, a jak nauczy sie jezdzic to sam zrozumie ze nie nie bedzie wcale zwracal uwagi na ktorym biegu jedzie, a zawsze bedzie wiedzial jaki to bieg. Tak mozolnie osiagniety cel okaze sie kompletnie bezuzyteczny. A jak kiedy bedzie go stac na automatyczna skrzynie w aucie to praktycznie potrzeba mu bedzie znac tylko dwa kierunki: do produ i do tylu.

A ja juz wiem jak dojsc latwiej do tego ktory to bieg mamy wcisniety... nawet na kilka sposobów... ;-)

1) - Czujnik wcisniecia sprzegla i mikrofon analizujacy odglosy przy drazku zmiany biegow, analiza dzwieku przesuwania dzwigni i analiza ryku silnika, zeby wiedziec czy bieg w gore czy w dol... ;-))) 2) Kamera rejestrujaca polozenie drazka zmiany biegow, wystarczy tylko analizowac obraz. Poza tym mozemy dolaczyc sobie monitorek, postawic na desce rozdzielczej i w osd wyswietlac numer biegu na tle naszej ukochanej wajchy zmiany biegu ;-) 3) Oblepic galke tensometrami, analiza sily i czasu dzialania na wajche i juz mamy numerek biegu... ;-) 4) Matryca LED + fototranzystorki, powiedzmy 6x6. Analiza przecinania swiatla przez wajhe i juz mamy zmiane zarejestrowana. 5) Analiza pulsu, oddechu, potu i stopnia 'otwarcia' oczu kierowcy oraz mikrofon, choc moze niekonieczny... siec neuronowa analizuje wszystkie czynniki i na poczatku informujemy ja na jakim biegu jedziemy, poki sie bestia nie nauczy sama rozpoznawac. 6) Krasnoludek na desce rozdzielczej, ktory bedzie glosno krzyczal ktory to akurat bieg. (w sumie najprostsze, tylko gdzie tu znalezc krasnoludka). 7) Pilot rajdowy ktory bedzie tylko podawal numer aktualnego biegu, zaleta bo podczas cofania moze jeszcze wychylic sie przez okienko i zapodawac glosne piii....piiii....piiii.

mspanc. Milego dzionka.

A mozesz to teraz przetlumaczyc na polski ?

PS: Do kiedy w Szczecinie macie ferie ? Bo nie wiem kiedy grupa odetchnie.

Szybciej to znaczy jak szybko? Z jaka predkoscia masz na mysli? Czy sprawniej to znaczy szybcej? Przeciez tam w Polsce nie ma nawet jednej dobrej drogi do "SZYBKIEJ JAZDY" A juz odcinek "NOWEJ" Autostrady z Poznania w kierunku Berlina,a i sam wyjazd z Poznania przypomina lesna droge z kolejnami glebokimi "do kolan". Nie bardzo wiadomo czy juz jest sie w rowie czy jeszcze na drodze. Probujecie jezdzic szybko, ale w efekcie to patrzy sie na to jak na samobojcow z zamknietymi oczami. Bylem ostatnio (dwa lata temu) w Polsce i kazdego dnia w roznych komunikatach, radiowych czy TV podawano liczby wypadkow. Bylo to zaskakujace. Ludzie zabijaja sie jak muchy. Troche tez jezdzilem po kraju i dostrzeglem ze gorzej to tylko w Turcji i na Kubie jezdza !(?).

No to jestes niestety troche do tylu w polsce jest duzo miejsc gdzie mozna bezpiecznie sprawdzic auto i siebie.....

A odcinek Wroclaw-Gliwice widziales ?

A zdajesz sobie sprawe ze ryzyko smierci w wypadku w Polsce jest mniej wiecej takie samo jak w USA ? :-)

Ty jezdic nie umiesz :-) Tu jest Europa, tu jak sie ma 200KM, to sie ich uzywa. A do jazdy 55mph to wystarcza wyrob nieslusznie zwany samochodem, z numerkiem 126

J.

Ty sie nie nasmiewaj - ja sie zastanawiam jak podlaczyc mikrofon do linki licznika zeby przebieg zliczac. To sie wydaje metoda najmniej mechaniki wymagajaca :-)

Ten pomysl tez juz kiedys padl. Dokladny pomiar cisniena za pomoca manometru i kamery. Bo manometr ma atest :-)

Zapomniales o najprostszym - zyroskop wbudowujemy w galke i wiemy jak jest dzwignia odchylona. Mozna tez dwa GPS :-)

J.

To nie bedzie dobrze dzialac przy jezdzie w gorach.

A jak zaparkujesz dwoma kolami bokiem na chodniku, to wyswietlacz pokaze -3. ;P

TP.

TP.