Urz adzenia bezprzewodowe

A. Grodecki wrote: [ciach]

Wszystko prawda, ale nadal nie przekonuje mnie to, ponieważ nie widziałem jeszcze fabrycznego pieca, w którym gaz paliłby się ciągle, a regulacja następowała poprzez zmniejszanie płomienia. Dawniej też się zastanawiałem dlaczego wszystkie piece robią łuuums! i wielki płomień co kilkanaście minut, zamiast palić sobie spokojnie cały czas. Uznałem, że widocznie tak wychodzi lepiej, bo inaczej po co by to robiono? A może to znowu jakiś spisek koncernów paliwowych? ;)

Mirek.

Reply to
Mirek
Loading thread data ...

Mirek napisał(a):

Po prostu niemieckie kotły, które dominują na rynku (przeznaczone na rynek demoludów, które kupią wszystko co ma naklejkę "made in germany"), są do dupy. Ja mam modulację płomienia w zakresie ponad 400% i jestem w stanie tak dobrać krzywą grzenia, że kocioł chodzi non stop a temperatura w domu stoi jak drut. Modulacja płomienia kosztuje i jest montowana w lepszych modelach (cena) i jest lepsza w lepszych modelach. Nie robię tak ponieważ mam dość skomplikowany system c.o. z kilkoma pompami i grzanie różnych stref jest niezależne oraz różnie zmienne w czasie, więc muszę mieć zawsze lekki nadmiar mocy. Kocioł jest to Ferroli Arena 30C, przerobiony na jednofunkcyjny, bo jako dwufunkcyjny zupełnie się nie sprawdził.

Reply to
A. Grodecki

Za to juz kaloryfery moga miec znaczenie, a dokladniej sciana za nimi podgrzana do 50 czy do 70 stopni ..

No jak nie ? cala fizyka sie na kwantach opiera :-)

J.

Reply to
J.F.

RoMan Mandziejewicz napisał(a) :

Ciepłe kluchy. Dlaczego mnie to nie dziwi?

Reply to
Zbynek Ltd.
[ciach] Ale mi się dostło... Nie obrażm się, bo stylistycznie dobre, a i obserwacje ogólnie celne.

Chcę tylko mieć porównanie:

  1. Stacja bazowa Dect spoczykowo /mam, nie przy łóżku/
  2. LiveBox/nie mam i nie chcę mieć/
  3. Telewizor za ścianą obok naszego łóżka.

I tyle. Będę miał obraz. A że żyjemy w coraz to większym szambie elektromagnetyczno-chemicznym to oczywiste.

Reply to
Marek

mW /MHz chcę porównać oczywiście

Reply to
Marek

Marek napisał(a):

Z tego wszystkiego najgorszy jest telewizor, jeśli kineskopowy. Potencjalnie groźni moga być sąsiedzi używający dopalaczy do wifi w celu podzielenia się internetem. To już są mikrofale i ich nadmiar jest realnie szkodliwy. Ale to łatwo sprawdzić, bo oprogramowanie do wifi pokazuje zajętość kanałów i poziom sygnału, nawet zakodowanego.

Reply to
A. Grodecki

Zbynek Ltd. napisał(a):

Normalnie w domu na poziomie człowieka mam 19-20C i jest ok, ale w pracowni, gdzie praca jest siedząca prawie w bezruchu, muszę mieć

22-23C, bo po pewnym czasie zaczynam marznąć. To normalne, przy braku wysiłku fizycznego.
Reply to
A. Grodecki

Wszytko co wymieniłeś to nic w porównaniu do największego źródła fal elektromagnetycznych jakim jest słońce. Zapewne wielokrotnie poczułeś na własnej skórze jego moc. I jeszcze jakoś żyjesz.

Paweł

Reply to
Paweł

Ale po co to tłumaczysz trollowi, który dopiero co łopatę odstawił?

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Gdyby nie urzadzenia ochronne [atmosfera, ubranie, parasol] to Slonce potrafi zabic czlowieka w pare godzin. Powoduje tez raka :-)

Poza tym jak powszechnie wiadomo fale el-m sa rozne i roznie dziajala. Do widma Sloneczka czlowiek jest ewolucyjnie dostosowany, Do radiowych niekoniecznie.

J.

Reply to
J.F.

J.F. napisał(a):

Chyba nawet wielokrotnie szybciej.

Z tym rakiem nie wiadomo. Według ostatnich badań okazuje się, że oklepane odkarżanie słońca o czerniaka skóry nie ma żadnych podstaw dowodowych. Co nie znaczy, że skóra od słońca (lub od lampy w solarium) mnie starzeje się szybciej, bo co do tego akurat nie ma najmniejszych wątpliwości.

Otóż to.

Reply to
A. Grodecki

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Z wrodzonej dobroci serca?

;P

Reply to
A. Grodecki

Witam

A. Grodecki napisał(a) :

Może warto jednak co jakiś czas pomachać łopatą, ups ;-), chciałem powiedzieć - wstać i zrobić parę ruchów. Praca siedząca nas upośledza fizycznie. Człowiek współczesny zbyt mało się porusza.

Reply to
Zbynek Ltd.

RoMan Mandziejewicz napisał(a) :

Jak ktoś ma takie pojęcie o ludziach akceptujących niższe temperatury, to współczuję znajomości świata.

Reply to
Zbynek Ltd.

Zbynek Ltd. napisał(a):

Machać dla samego machania nie będę. Ruchu i tak mam sporo. A tej zimy jeszcze nawet nie padało... Ale czasami posiedzieć trzeba, nie ma wyjścia. Co ja zrobię, że na siedzeniu zarabia się lepiej niż na machaniu łopatą? :)

Reply to
A. Grodecki

Która to część świata? (z ciekawości)

Mirek.

Reply to
Mirek

Mirek napisał(a):

Na północ od W-wy. Parę cm się nie liczy. Ale to bez znaczenia, bo sytuacja bardzo mocno się zmiania co kilkadziesiąt km.

Reply to
A. Grodecki

A. Grodecki pisze:

W takim razie mam pytanie, może kolega z większym doświadczeniem i wiedzą mi podpowie. W domu mam piec gazowy, firma chyba nieistotna. Nie wiem jaki system kominowy. Jak poszukam czegoś na temat kondensacyjnego to sprawdzę. Kaloryfery panelowe w całym domu. Sytuacja jest taka, że woda wracająca z instalacji jest niewiele chłodniejsza od tej pompowanej z pieca. Pompka ma możliwość regulacji szybkości przepływu wody. Jeżeli dobrze zrozumiałem to zmniejszając szybkość przepływu wody spowoduję, że więcej ciepła zostanie oddane przez kaloryfery? Czy wpłynie to na coś jeszcze, ilość spalonego gazu np.? Piec ma czujnik temperatury zewnętrznej i wewnętrznej. Dzięki, pozdrawiam. TomaszB

Reply to
TomaszB

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.