środa, 11 października 2023 o 12:48:24 UTC+2 J.F napisał(a):
Tyle ile odda do falownika + jego straty, podają sprawność 88%, nie czuć by był gorący. Te 30W strat zmierzone licznikiem na cały układ zasilacz+falownik, bez produkcji z paneli (noc) i bez innego obciążenia.
Nie wiem czy nie uszkodzę zasilając tak od tyłu, podają że bez obciążenia sam daje max 118V na wyjściu. String 5 paneli Voc około 200V.
Falownik pozwala ustawić max +/-60% z jego mocy 3 kW czyli +/-1800 VAr z krokiem co 1% czyli 30 VAr. Oczywiście jak ustawi się dużo biernej to ograniczy czynną (pozorna czyli suma wektorowa czynna+bierna też max 3000 VA).
Radzi sobie, trochę słychać jakby nieco głośniej brzęczał. Jak tylko oddaje do sieci czynną to też pulsuje od 0 do 2*średnia.
Za bierną nie wiadomo kiedy i ile zapłacę, mogę się dowiedzieć z faktury wystawionej z dużym opóźnieniem. Mają zapis że mogą pobierać opłaty ale nie muszą, na razie nie pobierają, ale może tylko nie chcą wq* przed wyborami ;)
Falownik papiery ma jakby co. Q(U) dla 1-fazowego łatwo, tylko więcej indukcyjnej w górnym zakresie napięcia, przed wiosną się dopisze w sofcie. Ale tu jest spora autokonsumpcja około 1 kW (sprzęt chodzący cały czas) i niewiele oddaję do sieci. Więcej paneli by się przydało, ale przekraczając magiczne 3,6 kW wpadam w konieczność zmiany przyłącza na 3-fazowe co jest bez sensu (i tak zasilam 1-fazowego UPS-a). By być na legalu można dołożyć off-grid bez zgłaszania, są takie falowniki co sumują moc z PV i sieci do obciążenia lub magazynu ale nie oddają do sieci, np. Growatt SPF 3500 ES. Albo trochę nagiąć, dołożyć drugi falownik on-grid równolegle i pilnować by łącznie (suma z obu falowników minus autokonsumpcja) nie oddawać do sieci ponad zgłoszone 3,6 kW.