układów z sieci elektrycznej

Zastanawiam się nad jakimś rozwiązaniem, które umożliwiłoby mi zasilanie układu z mikrosterownikiem. Układ ma być samodzielnym węzłem automatyki, czytającym stan kilku wejść izolowanych transoptorami i sterującym paroma odbiornikami elektrycznymi (oświetlenie) za pośrednictwem triaków. W układzie ma też pracować moduł RF, pozwalający na zdalną komunikację z każdym z takich modułów.

Sama elektronika zbyt wiele prądu nie wymaga. Najwięcej pociągnie moduł RF (> 100 mA), ale to tylko w trakcie wysyłania paczek z danymi. Do tego dochodzą diody w transoptorach (tylko krótkie impulsy) i optotriakach. Sam MCU w porównaniu z tym będzie pobierał raczej symboliczną ilość prądu, nawet bez implementowania procedur oszczędzania energii.

Teraz tylko zastanawiam się jaki typ zasilacza wybrać. Na dobrą sprawę można by zrobić prosty układ na transformatorze, np. jakieś maleństwo na

3VA, z dwoma uzwojeniami wtórnymi po 6V/250mA. Drugie uzwojenie można by zastosować do stworzenia izolowanego zasilania transoptorów. Tylko jak to się przełoży na pobór prądu (prąd jałowy)? Czy przypadkiem po jakimś czasie środki zaoszczędzone na niewielkim koszcie tego układy nie będą musiały zostać przeznaczone na rachunki za prąd? ;) Może lepie zastosować jakiś moduł przetwornika impulsowego 230V -> 5V, a za nim stabilizator LDO 3,3V? Tylko cóż... takie moduły do najtańszych nie należą i są robione z myślą o nieco większych prądach, niż potrzebne w moim przypadku.

No i jest jeszcze najbardziej banalne rozwiązanie - zewnętrzny zasilacz impulsowy.

Które wyjście będzie najlepsze, biorąc pod uwagę następujące czynniki:

1) Wydajność energetyczna - jak najmniej marnowanego prądu. 2) Niezawodność. 3) Bezpieczeństwo - np. kwestia "samozapłonu". ;)
Reply to
Atlantis
Loading thread data ...

no co Ty! europa wymaga, żebyś wziął się za coś czego nie umiesz, nie rozumiesz, nie chcesz się tym zajmować, czyli musi być jakaś jebnięta przetwornica! bo inaczej to nie przystoi...

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2014-09-20 19:13, Atlantis pisze:

Automatyka? To raczej 24V jest standardem. Chyba że własny sterownik z jego pełnymi konsekwencjami. Wybierz napięcie które nie sprawi problemu z podłączanymi akcesoriami (czujniki, przekaźniki, sterowniki żaluzji czy co tam sobie wymyślisz). Trafo jest można rzec wieczne, ale ekonomiczniejsze w poborze prądu od porządnej przetwornicy to już nie. Kwestia czy zdąży się zwrócić koszt zakupu przetwornicy w poborze prądu, zanim ona sama nie padnie.

Reply to
Irokez

W dniu 2014-09-20 19:55, Irokez pisze:

To będzie własny sterownik. W tej chwili nie planuję sterowania niczym innym, jak tylko światłem. Urządzenie ma podawać 230V na kilka wyjść za pośrednictwem triaków, do tego pewnie będzie jeszcze realizowało jakieś pomiary (temperatura, częstotliwość prądu w sieci, napięcie sieciowe). Tak naprawdę potrzebuję więc tylko dwóch napięć: 230V i 2x3,3V (to drugiej celem zasilenia wejść transoptorów). Gdy będę potrzebował czegoś więcej, po prostu dorobię drugi sterownik. W bezprzewodowej magistrali złożonej z modułów RF69 może pracować 255 urządzeń. To aż nadto. Wtedy ewentualnie będę myślał o zasilaniu takich odbiorników jak siłowniki do żaluzji.

W chwili obecnej i tak jestem jeszcze jeden poziom niżej - to znaczy złożyłem kilka sztuk modułu zawierającego kilka czujników. Ten jeszcze korzysta z łączności po Ethernecie i jest zasilany zewnętrznym zasilaczem. W przypadku sterowania światłem byłoby to trochę zbyt kłopotliwym rozwiązaniem.

Reply to
Atlantis
[...]

Transformatory tak małej mocy zazwyczaj mają bardzo wysoki prąd jałowy :(

A ile sztuk potrzebujesz?

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2014-09-20 22:18, RoMan Mandziejewicz pisze:

a 3pln to drogo? bo ładowarka do komórki z wyjściem usb - to kilka zlotych, od 2,5pln :) na znanym polskim portalu

Reply to
Jawi

W dniu sobota, 20 września 2014 19:13:58 UTC+2 użytkownik Atlantis napisał:

ze względu na niezawodność układ z transformatorem będzie najlepszy.

Reply to
Zachariasz Dorożyński

Ale dlaczego mnie o to pytasz?

Jasne. Made in China.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

RoMan Mandziejewicz pisze:

Bardzo wysokiego to nie maja bo by za żarówki robiły. Mają w sumie niewielki - ale procentowo w porównaniu z roboczym to spory. Znaczy - jeden 1W transformatorek będzie miał prąd jałowy mniejszy niż transformator 100 W - ale sto jednowatowych razem to już wielokrotnie więcej niż pojedynczy stuwatowy.

Reply to
invalid unparseable

Jawi pisze:

Pojemnościowy ogranicznik prądu (czytaj - kondensator foliowy) dioda Zenera, może (ale tylko może) dodatkowy stabilizator liniowy. Nie spodziewaj się w najtańszej chińszczyźnie nie wiadomo jakiej techniki.

>
Reply to
invalid unparseable

W dniu 2014-09-21 12:45, Dariusz K. Ładziak pisze:

Ma na tyle duży prąd jałowy, że łatwo można dać ciała przy doborze transformatora podczas projektowania urządzenia. Parę razy spotkałam się z usterkami polegającymi na tym, że fabryczne urządzenia automatyki notorycznie uszkadzały się przez przegrzanie transformatora w warunkach podwyższonej temperatury (ale mieszczące się w dopuszczalnym zakresie). Wstawienie identycznego transformatora nie pomagało na długo. Na szczęście udawało się np znaleźć 8W w identycznej obudowie co oryginalny 6W.

Reply to
Mario

W dniu 2014-09-21 01:24, RoMan Mandziejewicz pisze:

A przepraszam, jakoś tak mi się omskneło

I co z tego? Skoro działa jak należy. Są i po 5, 7 czy 9pln. nie sądzę by się różniły w środku wiele, i na pewno jakość nie idzie za ceną.

Reply to
Jawi

W dniu 2014-09-21 12:48, Dariusz K. Ładziak pisze:

Ale niedawno rozebrałem jakieś badziewie chińskie właśnie i jednak przetwornica była. Fakt kiedyś tam kupiłem w podróży na szybko i wydałem

10pln.
Reply to
Jawi

Widziałem film, jak nawijają w Chinach transformatory impulsowe. Widziałem w Polsce na własne oczy jak to robi się poprawnie. Nigdy nie zaufam zasilaczowi za 3PLN. Tyle netto w małym hurcie kosztuje sam BEZPIECZNY transformator impulsowy.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2014-09-21 20:03, RoMan Mandziejewicz pisze:

A widziałeś jak szybko to robią? Jak maszyna u nas :)

Reply to
Jawi

Normalnie robią - żadnych rewelacji.

Ale nikt na świecie nie nawija już ręcznie transformatorów przy produkcji seryjnej. A teraz powoli wkraczają pełne automaty nawijające i tego żaden Chińczyk nie przeskoczy.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu niedziela, 21 września 2014 23:41:49 UTC+2 użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

po co ma Chińczyk przeskakiwać automaty które są u niego?

Reply to
Zachariasz Dorożyński

W dniu 2014-09-21 19:02, Jawi pisze:

Kupiłem za 17zł myśląc, że będzie lepszy od tych za 5zł. 12V, 1A, impulsowy. Nawet bez obciążenia się grzeje. Podobne od Nokii z końca lat

90 na biegu jałowym są zimne.
Reply to
Michał Lankosz

3VA to nie maleństwo tylko całkiem spore trafko. Maleństwa mają 0,5W.

Transoptory są już troszkę nie tego... Zainteresuj się mikromagnetycznymi separatorami z rodziny iCoupler. Niektóre mają nawet izolowaną przetworniczkę. :-)

A dlaczego w ogóle chcesz zasilać z sieci 230V? U siebie zasilam takie moduły kabelkiem sygnałowym, w którym jedna para niesie ok. 8V.

No to zasilacza centralnego nie pobijesz.

No to nie impulsowy (czyt. elektrolity).

Centralny: robisz raz, a dobrze.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Maleństwa mają 80mW - najmniejsze trafo na 220V jakie mam. rdzeń z blach E20.

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.