układów z sieci elektrycznej

Kablem transmisyjnym to możesz zasilać urządzenia takim napięciem, jakie ci w granicach rozsądku pasuje, bo wtedy jest to zasilanie dedykowane. Roman pisał o szynie centralnej 48V, a to zmienia postać rzeczy: musisz mieć do niej co podłączyć.

Nie jest bez sensu, tylko to dość dziwna wartość. Za mało, by pociągnąć sensowną moc, za dużo, by traktować tę wartość jako bezpieczną w każdych warunkach. 24V by mnie nie dziwiło.

No ale ta szyna nie do tego służy. Ma wydajność prądową ~500 mA i zasila tylko sterowniki i czujniki -- więcej niż 4W tam po prostu nie ma. Jak coś potrzebuje więcej, to ma dedykowany kabelek.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski
Loading thread data ...

I napisałem Ci, co można do niej podłączyć...

Cóż, pracowałem w siłowni 50V/1kA/1.5kAp... 48V jest standardem telekomunikacyjnym. Łatwo realizuje się zasilanie buforowe. Łatwo dodać do tego wspomaganie z paneli fotowoltaicznych. No i solidne zasilanie bezprzerwowe 230V AC może skorzystać z akumulatorów 48V.

Musisz ze strachem podchodzić do gniazdek 230V...

Ale to jest właśnie za niskie napięcie na jakąkolwiek sensowną moc.

Ale jak ktoś planuje w _nowym_ domu mieć oświetlenie LED, mieć zapasowe zasilanie itd, to szyna DC 48V jest dobrym rozwiązaniem.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2014-09-22 14:45, Piotr Wyderski pisze:

Zdarzało mi się już ich używać, ale tylko na liniach danych (głównie UART). Nie widzę sensu stosowania takiego separatora na wejściu, które będzie przyjmowało impulsy o długości od kilkuset ms do kilku sekund.

Bo moduł tak czy inaczej będzie posiadał linię 230V, z której zasilane będą odbiorniki załączane triakami. Umieszczenie małego zasilacza w jednej obudowie z modułem jest najwygodniejszym rozwiązaniem. A kabelka sygnałowego tam nie będzie. Moduły mają pracować na magistrali bezprzewodowej.

Odpada. Muszę się liczyć z możliwością, że jeśli projekt wypali, to w przyszłości rozrośnie się na cały dom jednorodzinny wraz z przyległymi zabudowaniami. Centralny zasilacz nie sprawdzi się tutaj z tej samej przyczyny, z której nie wypali przewodowa magistrala.

Reply to
Atlantis

W dniu 2014-09-22 09:16, Michał Lankosz pisze:

Mi właśnie stopiła się taka chińska "ładowarka", którą dołączono do taniego odbiornika GPS. Poczułem zapach topionego plastiku i zanim zlokalizowałem źródło obudowa zdążyła się już dość mocno zniekształcić. Od tamtego czasu zdecydowanie unikam takich rozwiązań. Jeśli zasilacz impulsowy, to tylko ten z nieco lepszej kategorii cenowej.

Reply to
Atlantis

W dniu 2014-09-23 21:28, Atlantis pisze:

Faktem jest, że mogą być niebezpieczne. Poleciał mi wtyczkowy zasilacz "anteny" wifi który dostałem w zestawie od mojego ISP. Siedziałem przy kompie gdy nagle okazało się, że Internetu brak i czuć elektronami. Szybko kopnąłem w wyłącznik listwy gdy już dym leciał. Ciekawe co by było, gdybym nie wyłączył...

Reply to
Michał Lankosz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.