UFO nad Gocławiem? :) (Raczej OT, ale chyba ni

Użytkownik "bartekltg" snipped-for-privacy@gmail.com napisał w wiadomości news:l6c0mf$qk5$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...

Mnie jednak nie, ja jednak chciałbym ich poznać, jak żyją, kim są... :) A te rzeczy, to jak zechcą sami :)

Reply to
ACMM-033
Loading thread data ...

Na litość! Może już wystarczy tego off-topa?

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" snipped-for-privacy@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl...

Takie współczesne "mędrca szkiełko i oko", nie dopuszczające tej ewentualności, że może istnieć coś, czego nie wie (no, choćby nawet te bloki granitowe, JTZ?). Przy jednym z filmów YT była dość zażarta dyskusja, jednym z jej elementów były "przeżycia poza ciałem", że to bujda, ze to da się wyjaśnić naukowo, taki był racjonalista chyba, że dusza to bzdura, że nie ma czegoś takiego, jak

formatting link
itd. sednem dyskusji były przeżycia pacjenta podcas operacji. Skutecznie zgasiłem gościa pytaniem takim: Wytłumacz więc, w jaki sposób pacjent by w stanie opisać ze szczegółami zawartość pomieszczenia, w którym nigdy nie był, do którego mało kto ma dostęp? Może innymi słowami, ale coś takiego. Już nie odpowiedział, a był taaaki hardy w swych wypowiedziach. Pacjent opisał pomieszczenie zaraz po przebudzeniu, więc nie było możliwości, aby przejął tę wiadomość od kogoś. Cóż... kiedyś na topie był np. flogiston, lansowany przez Bechera, a po nim Stahla... Dopiero Łomonosow i Lavoisier ukręcili łeb tej hydrze.

Reply to
ACMM-033
[...]

Opanuj się - mało jest odpowiednich grup?

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

Dnia 18 Nov 2013 10:20:28 GMT, Jarosław Sokołowski napisał(a):

Co ty, królu złoty? :) Jest wręcz przeciwnie. Wszyscy obecnie mają świadomość niepełności wiedzy. A nauka i dogmaty się wzajemnie wykluczają.

Reply to
Jacek Maciejewski

Dochodzi moja. Okolice roku 2000, może 2001. Wieczór, Karwia nad Bałtykiem. Coś latało od drzewa do drzewa, widziały to poza mną trzy osoby, czwarta widziała też jakieś światła, które rozbłysnęły na budynku. Robiłem zdjęcia aparatem (analogowym, na kliszę), ale klisza w ogóle się nie naświetliła. Na CB nie było wtedy żadnych zakłóceń. Następnego dnia podawali, że niedaleko znaleziono kręgi zbożowe.

Jestem sceptycznie nastawiony do takich rzeczy, ale nie potrafię tego wyjaśnić, więc było to UFO (unidentified, flying)...

Reply to
Adam Wysocki

Jest szansa na halucynacje (nie wiem na ile realne u osoby, u której nie stwierdzono żadnych psychoz ani schizofernii), ale jaka jest szansa na zbiorową halucynację?

Reply to
Adam Wysocki

ACMM-033 napisało:

Nie, niewiedza nie jest barierą nie do pokonania. Jeśli trzeba, to tak długo z jednych przesłanek wyciąga się następne, aż stanie się zadość dogmatowi WW. Te przesłanki czasem mnożą się jak króliki w raportach niejakiego Lejzorka Rojtszwańca, krawca mężczyźnianego z miasta Homla.

Żeby daleko nie szukać, to tacy siedzą teraz już drugi tydzień na Stadionie w Warszawie. Właściwie to oni chyba nawet nie są naukowcy, cholera wie kto oni. Kiedyś klimatologia była bardzo porządną nauką. Podobnie jak meteorologia. Świadomą swoich ograniczeń. Meteorologiczne modele doskonaliły się wraz z rozwojem informatyki, matmatyki i badań nad zjawiskami fizycznymi w atmosferze i okolicach. Aż osiągnęły pewien kres -- teraz wiadomo, że ponad pięciodniową prognozę (o znaczeniu praktycznym) się nie wyskoczy. No, może gdyby tak wydać dziesięć razy tyle kasy, to trafność by się podniosła o jeden procent. Więc nikt tego nie robi. Tymczasem w żądaniach wobec modeli klimatycznych kresu nie widać. A one nie mają możliwości empirycznego testowania, tak jak to jest w modelach meteorologicznych.

Gdyby był taki nacisk (i finansowanie) na rozwój ufologii, to już byśmy mieli dawno wszystko opisane, łącznie z numerem buta i numerem PESEL każdego ufoka, który kiedykolwiek zbliżył się do Ziemi choćby na odległość orbity Księżyca.

Jarek

PS Długo sie wahałem, bo nie wiem czy nie łamię przez to haniebnie praw autorskich. Tym razem zamieszczam w sygnaturce fragment niepublikowanej wcześniej piosenki znajomego Artysty. Napisanej pod wpływem doniesień z prasy codziennej i specjalistycznej. W latach siedemdziesiądych wieku minionego.

Reply to
invalid unparseable

Pan Jacek Maciejewski napisał:

Kiedyś się wykluczały. Teraz się wszystko wszystkim przemieszało. Bywają w nauce okresy gorsze i lepsze. Teraz jest ten gorszy.

Reply to
invalid unparseable

Pan Adam Wysocki napisał:

No bo jakże to tak, po ciemaku? Przecież wtedy nierówne wyjdą, te kręgi!

Jeśli od drzewa do drzewa, to niekoniecznie musiało być 'flying'.

Reply to
invalid unparseable

Cholera wie, co to było. Nigdy potem nie widziałem niczego takiego.

Teraz jakbym zobaczył to pewnie ustawiłbym w aparacie naświetlanie na długi czas (jakbym akurat miał ze sobą aparat, bo ten w smartfonie to małpka) i przeszukał pasmo KF Degenem DE-1103 (jakbym akurat miał ze sobą Degena)...

Reply to
Adam Wysocki

pl.misc.paranauki

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Ty też, Brutusie?

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid...

Ja tylko dopowiadam do wątku...

Reply to
ACMM-033

Z tym bolcowaniem przez ufoków to poważna sprawa, ja bym sie poddał hipnozie, bo wiele osób, które widziały ufo podczas hipnozy dowiaduje się, że były tak naprawdę uprowadzone i gwałcone, znaczy się były poddane badaniom "ginekologicznym".

Reply to
bobofrut

Wszyscy "tylko" dopowiadacie i się zrobiła całkiem inna grupa :(

Od takich dyskusji jest pl.misc.paranauki

Reply to
RoMan Mandziejewicz

alt.paranet.ufo, pl.misc.paranauki ale nie tutaj!

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Nie przesadzajmy... mały offtop w jednym temacie.

Ale może racja, pme to pme.

Reply to
Adam Wysocki

Pan Adam Wysocki napisał:

Dlaczego akurat KF?

Jarek (gdybym miał ze sobą małpkę, to bym zrobił z niej użytek)

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2013-11-16 13:50, ACMM-033 pisze:

Widziałem w maju coś, co wyglądało jak Księżyc wychodzący zza chmury. Ale w kolorze niebieskim - trochę dziwnym jak na kolor Księżyca. Potem kolor zmienił się skokowo na zielony. Kilka minut później na czerwony, potem kilka razy na sekundę R-G-B itd. Księżycem więc nie było, ale było daleko - co najmniej kilka kilometrów. Zdążyłem pójść do domu po kamerę i nagrać. Wtedy świeciło tylko na czerwono, a chwilę później wolno odleciało i schowało się za drzewami:

formatting link
(opis pod filmikiem)

To był prawdopodobnie balon, taki jak na tym zdjęciu:

formatting link
łem kilka dni później ten balon latający mniej więcej w miejscu, w którym był w nocy.

P.

Reply to
Piotrne

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.