Trawienie -- temperatura

Witam,

postanowilem wyprobowac cos innego, niz chlorek zelaza i kupilem torebke nadsiarczanu. Na opakowaniu jest napisane, by trawic w temperaturze 40 stopni, a mnie sie niespecjalnie chce budowac podgrzewana trawiarke. Mam wiec pytanie: czy nadsiarczanem mozna trawic w temperaturze pokojowej i czy jakosc trawienia pozostanie wysoka (na czasie mi nie zalezy, ale na braku podtrawien itp. tak)?

Pozdrawiam Piotr Wyderski

Reply to
Piotr Wyderski
Loading thread data ...

Wystarczy kąpiel wodna - na przykład wstawiasz kuwetę z nadsiarczanem do większej kuwety z wrzątkiem.

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

W mojej trawiarce (od pol roku nieuzywanej) w momencie jak bylo trzeba podgrzewac "wsad", znaczylo to ze po prostu wytrawiacz jest mocno zuzyty (nadsiarczan amonu + chlorek rteci (II)). Rozrobione w proporcjach (c) by MDz :-) Do normalnej pracy starczalo napowietrzanie.

Reply to
jerry1111
Reply to
Piotr Wyderski

Lojalnie uprzedzam - trzeba tym ruszać. Na dokładkę najlepiej trawi się płytki umieszczone pionowo. Dość dobrze trawią się płytki również drukiem w dół (nie rozumiem, dlaczego) ale trzeba uważać, żeby się do dna pojemnika nie przyklejały... Ja sobie radzę w ten sposób, że podpieram płytkę na jednej krawędzi... plastikowym widelcem.

Też się przymierzam do kupna lub zrobienia porządnego ustrojstwa do trawienia ale najpierw muszę znaleźć miejsce na ten cały bałagan. Drukarka laserowa (specjalnie kupiona do robienia płytek) zajęła strasznie dużo miejsca, laminator też dużo potrzebuje, teraz dochodzi cała chemia - a tak niedawno pozbyłem się całej chemii fotograficznej....

BTW: Jak tworzywa reagują na kąpiel trawiącą? Mam ochotę zrobić 'akwarium' z plexi. Czym uszczelnić?

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Tylko dekady? ;-P Albo młodyś, albo późno zacząłeś... Ja wracam do elektroniki po kilkunastu latach przerwy (zachciało mi się zabaw z komputerami). I widzę, że nadal mogę się przydać :-)

Mi się za bardzo ręce trzęsą :-(

A ja nie narzekam. Drukarkę kupiłem za grosze - toner do niej więcej kosztował. Trochę roboty miałem z doczyszczeniem optyki ale to jednorazowa robota. I jest fajnie :-)

O ile to jest prawdziwa plexi... Skoro kwas octowy to gryzie, to można się spodziewać, że wszelkie 'silikony' też będą nadgryzać powierzchnię?

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Mnie tez - wiec zrobilem sobie z kawalka drutu w plastikowej izolacji "klatke" podpierajaca plytke tylo od spodu. Latwo sie "woduje" i podnosi do kntroli. Trzeba tylko uwazac zeby pechezyki powietrza pod plytka nie zostaly bo wyjdzie laciata. W tej chwili kombinuje ze styropianowym plywakiem "podtrzymujacym" krawedzie plytki - nie bedzie trzeba tak uwazac zeby krawedzi plytki nie zwilzyc i "statku" nie zatopic :) GRG

Reply to
Gregor

No to wysyłaj. I cenę podaj...

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Zmienia - jak bardzo, zalezy od klasy ksera. Co gorsza zmiany sa nieliniowe - zdazaja sie kopie gdzie, po zwinieciu kartki, lewa strona nie pasuje do prawej. Dodatkowo sama folia potrafi zmienic rozmiary podczas utrwalania - wydruk z drukarki laserowej, plytka okolo 15cm/15cm w srodku spasowana idealnie, na brzegach przelotki "rozeszly" sie o jakies 2mm - ewidentnie wina folii - na papierze wszyskto pasowalo idealnie... GRG

Reply to
Gregor

Witam.

Gregor napisał(a):

Patent znajomego to klasc na powierzchni, ale dodatkowo krawedzie smaruje stearyna, co by sie nie zatopily, bo wtedy plytka idzie na dno... Pozdrawiam. BartMan

Reply to
BartMan

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.