Dobry wieczor,
Jest sobie kilkunastoletni telewizor SONY, uzywany mniej wiecej 2-3 razy w tygodniu po 1 godzinie. Dzisiaj po wlaczeniu okazalo sie, ze obraz wyglada jak po przejechaniu porzadnym magnesem, geometria bez zarzutu, ale kolory z Kosmosu. Co ciekawe znieksztalcenie kolorow jest dokladnie centralne: jezeli na ekranie jest niebo (jednolity blekit) to na ekranie sa piekne kolorowe ringi przechodzace jeden w drugi, wszytkie o srodku w centrum ekranu. W trakcie Wiadomosci/Faktow twarze prowadzacych (centrum ekranu) sa zielone :) No i nie wiem, czy ktos z domownikow potraktowal telewizor jakims magnesem (nikt sie nie przyznaje), czy tez padlo cos w srodku, szczegolnie, ze zniekszatlcenie jest bardzo centralne i "globalne". Uprzejmie prosze o sugestie.
Pozdrawiam, Ss