swietlowki - problem

Witam, Mam taki problem. Postaram sie go wytlumaczyc ale fachowcem nei jestem.

Mam w domu w przedpokoju dwie swietlowki takie standard jak za starych dobrych lat bywaly - inaczej takie "korytarzowe". Dzis w nocy zauwazylem w kompletnej ciemnosci ze one jakby sie zarza (leciutko swieca) na koncach - cos jakby na poczatkach zapalania lub jakby starter byl zepsuty. Tylko jest jedno ale. Wylacznik byl wylaczony. Jedna swietlowka jest stara druga w miare nowa startery .. coz nei wiem keidy ostatni raz byly wymieniane. Dodam ze swietlowki normalnie sie wlaczaja iswieca jak sie je wlaczy (no widac ze maja lekkie problemu z zapaleniem nosze sie z zamiarem wymiany starterow)

I oto pytanie za 10 pkt. Co to jest?? przeciez pradu niby nei ma, wiec co sie jarzy? Domyslam sie ze wina moga byc te startery, lecz jesli tak to jak to mozliwe ze co indukuja(???) tak ze to powoduje jarzenie. Jesli to nie sa startery to moze ktos wie co to i jak to naprawic...

Pozdrawiam swiatecznei i z gory dziekuje

stclaus

Reply to
stclaus
Loading thread data ...

stclaus napisał(a):

Zamiast przewodu fazowego, wyłącznikiem jest odłączany przewód zerowy ? Sprawdź przy zapalonym świetle zwykłym wkretakiem z neonówką, czy po dotknieciu do któregoś z zacisków wyłacznika się zaświeci. Jeżeli nie, to trzeba zamienić w puszce przewody, a od tego jest pan elektryk... ;)

Reply to
Daniel Dawid <LightHouser> Majewski

Sun, 27 Mar 2005 18:51:19 +0200 jednostka biologiczna o nazwie "stclaus" snipped-for-privacy@autograf.pl wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Pamietaj ze styki wylacznika stanowia pojemnosc. Moze i niewielka ale ...

Reply to
BLE_Maciek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.