[przydługie] taki dziwny pomysł mam..........

Witam wszystkich po (mam nadzieję :) udanych Świętach!!

Wstając dzisiaj rano zobaczyłem za oknem jak sąsiad z innym sąsiadem odpalali bryke tego pierwszego, akumulator miał zjechany więc zpięli auta kablami i odpalali, w tym momencie naszła mnie taka myśl: "Czemu nie zrobić tego samego z komórką??" a dokładniej to ja mam ericssona, kumpel też, ładowary te same, napięcia akumulatorków też w związku z czym czy dało by sie zrobić "kabel rozruchowy" do komóry, plus do plusa, minus do minusa to na moje oko wyglądałoby jak 2 akumulatorki podłączone równolegle, wiem oczywiście że nie naładuję jednym telefonem drugiego ale przynajmniej by oba chodziły, krócej oczywiście ale zawsze, zastanawiają mnie tylko 2 rzeczy - co będzie z układem co monitoruje baterie (zwariuje, pokaże że bateria starczy na miesiąc....) i jak się to wszystko ma do wydajności prądowej akumulatorków, skoro jeden będzie (hipotetycznie) prawie pusty to cały prąd (powiedzmy dwa razy wiekszy od zwykłego, komóry prawie te same - T300 i T310) będzie musiał lecieć z jednego akumulatora.

Co w ogóle o tym sądzicie?? Pogięło mnie?? :-)

Reply to
baton-beton
Loading thread data ...

Pierwsze pytanie które się nasuwa czy na złączach komóry są dostępne napięcia zasilania. A jeśli są to czy w pełnej wysokości czy po stabilizatorze lub po oporniku. Jeśli jest napięcie bezpośrednio z akku to zapewne nie ma problemu aby z jednej komóry zasilać drugą tylko czy to ma sens? przecież b będziecie przywiązani kablem do siebie. Nie prościej przełożyć kartę sim do sprawnego aparatu i zadzwonić.

Reply to
Zbino

z tego co wiem to (przynajmniej w (sony)ericssonach) na wyjściu/wejściu/złączu/jakkolwiek to się zwie jest raczej pełne napięcie bo ładowarę się wpina do tego i zarówno breloczki-latarki są które ciągną z tego zasilanie (laserowe też) więc raczej tam jest bezpośrednio wyprowadzony akumulator, a co do wygody to mi chodzi o sytuacje awaryjne, ktoś do ciebie dzwoni, tobie "podzdychuje" bateryjka to chwytasz taki kabel i wpinasz się do innej :D

Reply to
baton-beton

Chyba lepiej nosic ze soba ladowarke samochodowa i w razie potrzeby znalezc taksowke, dac dla taksowkarza 2 zl, albo 1 zl i po sprawie. Szukanie kogos z takim samym telefonem to dzis malo relane, a przeciez wszedzie z kumplem nie chodzisz ;) Pozdrawiam

Reply to
Bresio

tak pogięło cię. Nikt by takiego kabla od ciebie nie kupił. Znacznie prościej i zupełnie bezkosztowo jest:

- pożyczyć od kumpla komórę na 5 minut

- przepiąć baterię

- a jak nie pasuje albo kumpel ma inny model - przepiąć kartę sim

Reply to
zenek

Użytkownik "Bresio" snipped-for-privacy@wp.pl napisał w wiadomości news:bsk4im$sc5$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...

nie chodze :) ale (dziwne nie??) prawie wszyscy znajomi mają ericssony, inaczej bym nie kombinował :D

Reply to
baton-beton

A tak w ogole to kiedys gdzies widzialem ladowarke na sile miesni, czyli cos jak temperowka (tak wygladalo) ale z funkcja ladowania komorek :) . Rozdawali kiedys w salonach Judei :)

pzdr, damdam

Reply to
damdam

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.