Pan J.F napisał:
Życie audiofila nie jest lekkie. Nie wykluczam, że po zakupie audiofilskiego bydynku, niezbędny będzie całkiem nowy sprzęt, bo stary zbyt odstaje parametrami od parametrów pomieszczenia odsłuchowego.
Pan J.F napisał:
Życie audiofila nie jest lekkie. Nie wykluczam, że po zakupie audiofilskiego bydynku, niezbędny będzie całkiem nowy sprzęt, bo stary zbyt odstaje parametrami od parametrów pomieszczenia odsłuchowego.
W dniu 2012-04-10 13:18, Jarosław Sokołowski pisze:
Mam pomysła! ;)
Zakładam firmę budowlaną. Beton będzie z odpowiedniego cementu, cedzonego przez srebrne sito, z piasku zbieranego o świcie, ze skorupek jaj kur czerwononóżek wypasanych na południowym stoku wzgórka ;)
Muszę jeszcze obmyśleć recepturę na cegły i pustaki.
Pan Adam napisał:
Radzę najpierw odwiedzić Instytut Techniki Budowlanej na Filtrowej w Warszawie. Ranyboskie, jak oni tam potrafią katować te wszystkie cegłówy zanim dadzą świadectwo dopuszczenia! Z kurami też może być niejaki problem -- rejestracja rasy czerwononóżek będzie czasochłonna. Od ręki dostępne są zielononóżki (ale trzeba wzgórek ogrodzić wysokim płotem, bo bestie nieźle fruwają). A tak poza tym, to pomysł idzie w dobrym kierunku i ma perspektywy.
Chyba żarty sobie robisz?
Ja nie mam takich problemów - kupuje listwy ze znakiem UL.
Wcale nie musi być... Zresztą jest przecież przerywane 100 razy na sekundę: napięcie przechodzi 100 razy na sekundę przez zero i nikomu to nie przeszkadza...
A jak bedzie iskrzyla ?
A ja ze znakiem CE, ale to nie przeszkadza :-)
A jak akurat zagraja werble 99.5Hz ? :-)
J.
Użytkownik "J.F" <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:jm3ih1$sgp$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...
Zgaduje .... na skutek zdudnienia z siecia wywali.... "korek" na slupie przy stodole ?
- no i kury przestana sie niesc, a krowa straci mleko :]
Pan J.F napisał:
Wtedy trzeba nastroić. Dźwięk G powinien mieć częstotliwość 98 Hz. Ale to raczej nie werble.
Nieee... Kocioł centralny 24" w perkusji "gra" c - 131Hz, werbel musi grać wyżej - może g a na pewno nie G. Czyli raczej 196Hz :)
Może o-daiko?
Waldek
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" snipped-for-privacy@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl...
Jarku, Jarku! Ale co z głosnikami!? Audiofile wspominają, żeby dla jakości przekazu wyeliminować wszystko drgające... Przecież membrana drugiego głośnika też drga, o pierwszym :) nie wspominając! Należy je czym prędzej wyeliminować!!! Po ich wyeliminowaniu już nic nie zakłóci ciągłości rozchodzenia się fal dźwiękowych i jakości przekazu!
Użytkownik "Adam" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:jm183b$t5m$ snipped-for-privacy@news.icm.edu.pl... ...
Ale trzeba uważać, żeby przez pierwszą godzinę od wschodu słońca nie spożyły nawet odrobinki niczego, co mogło by być przywianym ze stoku północnego! Potem to obojętne. Co do rosy - kropelki muszą być jak "niedopad", nie mogą być zbierane, gdy spadną na liść położony poniżej. Zaniedbanie tego pogorszy jakość materiałów i trzeba będzie ją dodatkowo kompensowaćpyłkiem wrzosu i lawendy, dodawanych w proporcji 1:12534 do masy cementowej, co podroży koszty z no. 95600 $ za 1dm3 gotowego betonu, do śjakichś 123200$ za dm3. Niezastosowanie poprawki pogorszy jakość budowy o 0.01%, co pogorszy dźwięk o tyle samo, czego prawdziwi a. nie przeżyją, miej to na uwadze :)
Oj, będzie trudno, to bardzo "niuansowaty" temat, ale wierzę, ze sobie poradzisz:)
Acha, coś mi się po głowie kołacze, że przegapiłem jakąś drobnostkę w dziedzinie zbierania rosy "niedopadu" (skojarzenie z krowim plackiem tylko z nazwy), jest jakieś ograniczenie, którego nie moę sobie przypomnieć... Pomóżcie:))
Pan PeJot napisał:
Jeśli UE ma coś do tego, to bez papieru, i to nie jednego, obyć się nie może. Ja o tym czytałem w gazecie, a tam o takich nieistotnych szczegółach, jak ruch elektronów, nie wspominali. Pewnie dlatego, by nie zaciemniać jakże pięknej idei. W każdym razie pomysł mi się bardzo spodobał, więc zapamiętałem. Gdybym mógł, to też bym sobie kupił trochę tego prądu z wiatraka, naładował nim akumulator i pokazywał sąsiadom jakie mam ekologiczne podejście do świata.
W dniu 2012-04-07 00:29, Jarosław Sokołowski pisze:
A słyszałeś o artystach napełniających koła w samochodzie specjalną mieszanką azotowo-tlenową z dodatkami ? Wszystko da się sprzedać :)
Adam
W dniu 11.04.2012 11:22, J.F pisze:
China Export? ;->
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.